Pod koniec ubiegłego roku armia amerykańska ponownie wystrzeliła swój tajny samolot kosmiczny X-37B, a spekulacje dotyczące orbity statku okazały się trafne.
Amatorski obserwator nieba zauważył obiekt na wysokiej orbicie eliptycznej, a inni amatorscy detektywi satelitarni zgadzają się, że jest to X37-B, znany również jako Orbitalny Pojazd Testowy 7 (OTV-7), używany w swoim siódmym locie. Obserwacja potwierdza, że zeszłoroczny start miał na celu wyniesienie X37-B na zupełnie nowy poziom. Wykrycie samolotu kosmicznego odbyło się za pośrednictwem fińskiego satelitarnego urządzenia śledzącego.
Zgodnie z przewidywaniami X37-B krąży po znacznie wyższej orbicie niż poprzednie misje.
Exciting news!
— Tomppa 🇺🇦 (@tomppa77) February 9, 2024
Orbital Test Vehicle 7 (OTV-7), which was launched to classified orbit last December, was seen by my SatCam!
Here are images from the last two nights! pic.twitter.com/3twOVdovVc
Kilka dni temu Tom Simola opublikował zdjęcia ze swojej kamery satelitarnej na platformie X. Kamera jest przeznaczona do ciągłej obserwacji niewielkiego fragmentu nieba w celu wykrywania poruszających się obiektów na tle gwiazd. X37-B, przypominający zminiaturyzowany wahadłowiec kosmiczny, wystartował w swojej ostatniej misji 28 grudnia. Wcześniejsze dostarczanie na orbitę odbywało się za pomocą rakiet Atlas V lub SpaceX Falcon 9. Jednak grudniowy start był pierwszym, w którym wykorzystano rakietę SpaceX Falcon Heavy. Ta rakieta składa się w zasadzie z trzech połączonych ze sobą Falconów 9, zdolnych do dostarczania ładunków na znacznie wyższe orbity. Zrozumiałe jest zatem, że entuzjaści lotnictwa sugerowali, że X37-B zmierza na wyższą orbitę niż dotychczas.
Dane zebrane przez Simolę zdają się potwierdzać tę wyższą orbitę. W poprzednich misjach X37-B pozostawała na niskiej orbicie okołoziemskiej, zaledwie kilkaset mil nad powierzchnią. Obecnie samolot kosmiczny krąży w odległości 330 km w perygeum (najbliżej Ziemi), ale w apogeum (najdalej od Ziemi) aż 38 838 km. Orbita jest nachylona względem równika pod kątem 59,1 stopnia. Jest to zgodne z amatorskimi przewidywaniami z grudnia, opartymi na trajektorii startu Falcona Heavy oraz miejscu, gdzie zrzucił dopalacze i górny stopień. Co ciekawe, Boeing, producent X37-B, twierdzi, że statek jest przeznaczony wyłącznie do orbitowania na orbitach do 800 km.
Pomimo określenia aktualnej pozycji X37-B, nadal pozostaje nam nieznane, co dokładnie robi. Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych nie ujawniają informacji ani o orbicie, na której porusza się ich statek kosmiczny, ani o jego ściśle tajnych operacjach. Przed startem, Siły Kosmiczne jedynie zasugerowały, że misja OTV-7 będzie obejmować "szeroki zakres celów testowych i eksperymentalnych". Lot na nowej orbicie wydaje się być jednym z tych celów, jednak powszechne plotki mówią, że Amerykanie chcą patrzeć Chińczykom na ręce...
X37-B, o długości 9 metrów, został wyposażony w wysuwany panel słoneczny, co pozwala mu działać przez dłuższy czas, zanim powróci na Ziemię i wyląduje jak wahadłowiec. Ten bezzałogowy statek kosmiczny prawdopodobnie pozostanie na orbicie przez rok lub dłużej, nim wróci na Ziemię.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Amatorski lokalizator satelitarny namierza tajny samolot kosmiczny X37-B armii amerykańskiej