Dominacja Intela na rynku procesorów nie jest już tak znacząca, jak to miało miejsce w przeszłości, a wszystko za sprawą wypuszczonych przez AMD układów Ryzen. Dodatkowym problemem trapiącym aktualnie Niebieskich, który z pewnością nie przyczynia się do poprawy sytuacji, są kłopoty z produkcją 14 nm procesorów. Popularny producent zwyczajnie nie nadąża z tworzeniem CPU, a przerwy w dostawach obijają się oczywiście na cenach, które zaczęły stopniowo wzrastać, a zyskuje na tym największy konkurent. Firma analityczna Jefferies zmieniła nawet swoją prognozowaną wycenę akcji AMD, zwiększając ją z 30 do 36 USD.
Zdaniem Marka Lipacisa z Jefferies na problemach z dostawami procesorów Intela najwięcej zyska oczywiście AMD.
W piątek wartość akcji AMD zmalała o 0,5%, ale zapewne był to chwilowy spadek. Co więcej, według ekspertów, AMD w przyszłym roku powinno zwiększyć swój udział w rynku procesorów z dotychczasowych 10 do nawet 30 procent. Mark Lipacis z Jefferies zauważa również, że kłopoty Niebieskich zakończą się najwcześniej w drugim kwartale 2019 roku (ciekawe, jak ma się do innych informacji odnośnie panującej sytuacji), więc konkurent ma wystarczająco dużo czasu, by skutecznie powalczyć o konsumentów i zwiększyć przychody o kwoty, które wcześniej pozostawały jedynie w sferze marzeń. Niedyspozycja Intela to problem także dla wielu innych producentów, przykładowo Micron potwierdził w czwartek, iż popyt na jego pamięci jest mniejszy niż kilka miesięcy wcześniej.
Z całej sytuacji najbardziej zadowolona jest zapewne Lisa Su, czyli szefowa AMD, która w niedawnej rozmowie z CNBC niezwykle ostrożnie podchodziła do kwestii ewentualnego sukcesu jej firmy, sprowokowanego niepowodzeniami Intela. Jeżeli jednak prognozy te znajdą pokrycie w rzeczywistości, to będzie musiała zmienić zdanie, choć oczywiście w jej opinii za sukcesami AMD stoją sprawne zarządzanie strukturami korporacji oraz przemyślane, długoterminowe inwestycje. Producent nie wchodzi na rynki, z którymi się nie identyfikuje, czego idealnym przykładem był rosnący szał na smartfony i tablety, który koncern kompletnie zignorował. Warto jednak podkreślić, iż CPU to nie jedyna branża, gdzie AMD dobrze sobie radzi, kolejną są bowiem karty graficzne. Choć tutaj nadal dominuje NVIDIA, to Czerwoni też mają bazę oddanych fanów, a dodatkowo współpracują z Microsoftem oraz Sony w zakresie GPU dla konsol.
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD może skorzystać na problemach Intela i zwiększyć udział na rynku CPU