Bitcoin w dość krótkim czasie zdołał zawładnąć rynkiem i według wielu opinii przyczynił się do zapaści na rynku kart graficznych, doprowadzając do wzrostu ich cen powyżej rozsądnego pułapu. Spowodował to fakt, że ludzie masowo kupowali nowe układy, aby sukcesywnie wykorzystywać je do tzw. kopania waluty. Doszło nawet do tego, że producenci odnotowali poważne braki GPU na rynku. Bitcoin mniej więcej miesiąc temu przeszedł poważny kryzys, kiedy jego wartość zmalała o 11% zaś kurs wynosił 6,6 tys. dolarów. Jednak obecnie widać, iż sytuacja powoli się stabilizuje, a wirtualna waluta zaliczyła wzrost o 7%, przekraczając barierę 8 tysięcy dolarów (w momencie pisania tej wiadomości kosztuje 8,3 tys. dolarów). Oczywiście nie wiemy, jak dalej zachowa się rynek - czy pozwoli utrzymać ów trend, czy może doprowadzi do ponownego spadku, co dla wielu inwestorów nie będzie dobrą wiadomością.
Po chwilowym kryzysie wartość Bitcoina ponownie poszła do góry i aktualnie wynosi 8,3 tys. USD. Nie wiemy, czy będzie on kontynuował tendencję wzrostową, czy może ponownie zaliczy spadek.
Największe sukcesy Bitcoin świętował w grudniu minionego roku, wówczas jego wartość wyniosła aż 20 tysięcy dolarów. Potencjalny wzrost wartości może zachęcić niektóre osoby do wejścia w ten biznes, nawet jeśli wcześniej nie były do niego przekonane z uwagi na ryzyko. Według analityków zajmujących się kryptowalutami istnieje realna szansa na ponowną redukcję. Założyciel Newton Advisor, Mark Newton, stwierdził, że nie chciałby być zbyt chciwy, biorąc pod uwagę to, jak niestabilny okazał się Bitcoin w ciągu ostatnich miesięcy. Eksperci z Fundstrat zauważają zaś, iż długoterminowe trendy pozytywnie reagują na popularność Bitcoina i ich zdaniem nawet w przypadku spadku będzie on względnie mały i nie tąpnie rynkiem.
Kolejny krok to przekroczenie wartości 10 tysięcy dolarów, co według Matiego Greenspana z eToro może stanowić przeszkodę nie do pokonania. Z pewnością do popularyzacji kryptowaluty nie przyczyniają się różne organizacje, które zwyczajnie przestrzegają przed inwestowaniem lub stosowaniem tej formy waluty, uznając ją za potencjalne zagrożenie. W ubiegłym tygodniu zarządzający aktywami BlackRock potwierdził, że zebrał grupę roboczą, która ma przyjrzeć się tematowi Bitcoina, a także technologii blockchain. Miejmy również nadzieję, iż ewentualny bum na kryptowaluty nie wpłynie znacząco na ceny kart graficznych, jak to miało miejsce w przeszłości, ponieważ wydawanie pieniędzy znacznie powyżej wartości danego GPU mija się z jakimkolwiek celem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Bitcoin ponownie zyskał na wartości. Ceny kart graficznych pójdą w górę?