Były kompozytor Bungie musi zapłacić twórcom Destiny odszkodowanie

Nieciekawa sytuacja spotkała byłego kompozytora Bungie (Marty O'Donnell), który musi wypłacić firmie odszkodowanie za bezprawne użycie stworzonych przez siebie utworów. Decyzja sądu zapadła. Kara wyniesie 100 tysięcy dolarów amerykańskich.

Jak wskazuje raport Eurogamer, sprawa rozpoczęła się już w 2014 roku, kiedy to główny kompozytor Marty O'Donnell został zwolniony, jak sam stwierdził w serwisie Twitter, bez żadnego powodu, kiedy jeszcze pracował nad utworami mającymi znaleźć się w Destiny - popularnej strzelance Bungie. Użyte utwory na E3 zostały zastąpione pracą innego artysty, a wszystkie stworzone przez Martiego rzeczy zostały zarchiwizowane. W 2015 Marty otrzymał nakaz sądowy, w którym twórcy domagali się zwrotu wszystkich stworzonych przez niego materiałów na rzecz firmy. Tak też się stało, ale w roku 2019 zaczął swoje utwory publikować w sieci i pomimo tego, że nigdy nie ujrzały światła dziennego pod banderą Bungiee, firmie i tak się to nie spodobało.

Były kompozytor Bungie Marty O'Donnell musi wypłacić firmie odszkodowanie. Wydatki sięgają 100 tysięcy dolarów amerykańskich.

We wniosku sądowym Bungiee możemy przeczytać: "Pan O'Donnell nie zastosował się do nakazu zwrotu "wszystkich" materiałów do firmy." Sąd wyższej instancji w Hrabstwie King (Stan Waszyngton) orzekł, że Marty O'Donnell umyślnie nie zastosował się do nakazu zwrotu z 17 września 2015 roku. Stworzyło to dla kompozytora pewien problem, bo teraz musi za to wszystko zapłacić. Prosił on na Twitterze o to, by użytkownicy pomogli mu finansowo, za pomocą kupna stworzonych przez niego utworów. Mężczyzna musi teraz oddać wszystkie zarobione na utworach pieniądze oraz uiścić opłatę za postępowanie sądowe - w tym opłaty kancelarii Bungiee. Razem wynosi około 100 tysięcy dolarów amerykańskich.

Cóż, trzeba przyznać, że kompozytor mógł całej sytuacji uniknąć. Jego umowa z Bungiee zapewne obejmowała tak zwane "przeniesienie praw autorskich", czyli artysta podczas tworzenia materiałów, zrzekł się praw do nich - na mocy obowiązującej umowy. Takie rzeczy nie dotyczą tylko muzyków, ale wielu twórców treści na świecie. Youtube, redakcje itp. W świecie copywritingu również jest to chleb powszedni.

Zobacz także:

• Cyberpunk 2077 po najnowszej aktualizacji działa lepiej na konsolach
• Star Wars: Hunters - pierwszy zwiastun nowej gry w świecie "Gwiezdnych wojen"
• God of War: Ragnarok - twórcy wyjaśniają dlaczego Thor jest gruby i nie wygląda jak ten z filmów