Netflix jest gigantem wśród platform streamingowych, ale ma ambicję, by w przyszłości stać się potentatem również w branży gier. Nie zmienia tego fakt, że jakiś czas temu przedstawiciel serwisu zaprzeczał, jakoby jego firma planowała przejęcia na miarę Microsoftu.
Netflix posiada ugruntowaną pozycję wśród platform streamujących filmy i seriale, ale w segmencie gier dopiero raczkuje, w efekcie jego aktualna oferta nie zachęca. To nie znaczy, że firma zamierza złożyć broń, wręcz przeciwnie plany są ambitne i ogromne. W opublikowanej serii pytań oraz odpowiedzi Netflix podał, że zmierza do tego, aby jego usługa gamingowa była "absolutnie najlepsza w swojej kategorii". Jest to odpowiedź na pytanie odnośnie tego jak Netflix chce podejść do treści związanej z grami w dłuższej perspektywie, a udzielił jej dyrektor generalny, Reed Hastings. Wprawdzie zabrakło detali odnośnie planów, to wiemy, że całość nie powieli schematów konkurentów tylko wyróżni się na ich tle i to na większą skalę.
Netflix chce w przyszłości stać się gigantem w branży gier.
🎮📱 Let the Games Begin📱🎮
— Netflix Geeked (@NetflixGeeked) November 2, 2021
Tomorrow, Netflix Games will start rolling out on the Netflix mobile app. First on Android, with iOS on the way.
It’s early days, but we’re excited to start bringing you exclusive games, with no ads, no additional fees and no in-app purchases. pic.twitter.com/ofNGF4b8At
Hastings dodał też, że gigant jeszcze nie pokazał w tym segmencie, na co go stać. W przypadku rozwoju korporacja przyjęła taktykę "czołgaj się, chodź, biegaj" co oznacza powolny, lecz skuteczny progres. Aktualnie znajduje się ona w fazie raczkowania. Serwis zamierza stanąć jednak na obie nogi i zagrozić rywalom. Ciężko ocenić czy ta koncepcja się powiedzie, aczkolwiek platforma ma odpowiednie zasoby finansowe oraz doświadczenie w streamingu, by tego dokonać. Jeżeli wierzyć słowom COO Netflixa, Gregory'ego Petersa korporacja nie pójdzie drogą Microsoftu przejmującego studia deweloperskie.
Netflix nie ma obecnie planów kupna następnych studiów deweloperskich, więc nie czeka nas fala przejęć. Chociaż nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Tym bardziej że propozycja gier nie zachęca zbytnio znajdziemy tu następujące tytuły: Arcanium: Rise of Akhan, Asphalt Xtreme, Bowling Ballers, Card Blast, Dominoes Café, Hextech Mayhem: A League of Legends Story, Knittens, Krispee Street, Shooting Hoops,Stranger Things: 1984, Stranger Things 3: Gra, Teeter (Up), Wonderputt Forever. Uważacie, że Netflix podąży kiedyś drogą Microsoftu i przejmie zewnętrzne studia deweloperskie?
Zobacz także:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Co tam Microsoft. To Netflix chce być gigantem na rynku gier