Diablo Immortal jest tylko grą mobilną, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że ma potencjał stać się dużym hitem. Właśnie z tego powodu Activision Blizzard opóźniło wydanie Diablo Immortal na początek 2022 roku.
RPG akcji pierwotnie miało trafić w tym roku na urządzenia z systemem iOS i Android, ale według Blizzarda deweloperzy potrzebują więcej czasu na dopracowanie zawartości PvP, ulepszenie doświadczeń PvE i zaimplementowanie dodatkowych opcji ułatwień dostępu. Oto jak twórcy tłumaczą tę decyzję na swoim blogu: „Nasz zespół dostosowywał podstawowe i końcowe funkcje gry na podstawie opinii uczestników testów zamkniętej alfy. Na przykład, iterujemy zawartość PvP, taką jak Cycle of Strife, aby była bardziej przystępna oraz zawartość PvE z późnej fazy gry, taką jak Helliquary, aby była bardziej wciągająca. Pracujemy również nad zapewnieniem obsługi kontrolera tym, którzy chcą grać w naszą grę w inny sposób. Jednak te zmiany i dodatkowe możliwości poprawy rozgrywki nie zostaną zrealizowane w podanym wcześniej terminie 2021 r. Tak więc premiera gry jest planowana na pierwszą połowę 2022 roku, co pozwoli nam na wprowadzenie znaczących ulepszeń do całej produkcji”.
Activision Blizzard opóźniło wydanie Diablo Immortal na początek 2022 roku.
Blizzard dalej opisuje konkretne funkcje, na których się skupi, takie jak dodawanie raidów PvE, dostosowywanie zleceń i uatrakcyjnianie Challenge Rifts. Jeśli chodzi o poprawki PvP, Blizzard będzie pracował nad ulepszeniem matchmakingu, zdobywania rankingów, balansu klas i innych elementów systemu Battleground, a także zawartością końcową gry Cycle of Strife. To wszystko łączy w sobie szereg zmian w progresji i limitach punktów doświadczenia.
Wygląda też na to, że deweloperzy wciąż są na wczesnym etapie, jeśli chodzi o wdrożenie obsługi padów. „Nadal pracujemy nad wyzwaniami związanymi z płynną adaptacją elementów sterujących ekranu dotykowego do kontrolera” – czytamy na blogu. „Najważniejsze jest sprawienie, aby nasza gra była bardziej dostępna i będziemy dzielić się większymi postępami na tym froncie, gdy w przyszłości będziemy zbliżać się do wersji beta”.
Nie da się ukryć, że firma ma teraz wiele problemów na swojej głowie. Activision Blizzard stoi w obliczu pozwu stanu Kalifornia o molestowanie seksualne i dyskryminację ze względu na płeć, a prezes Blizzarda J. Allen Brack opuścił firmę wśród zarzutów, że przez lata przymykał oczy na nadużycia w miejscu pracy. Szef HR Blizzarda, Jesse Meschuk, również opuścił studio w tym tygodniu. Drugi pozew został właśnie złożony przez akcjonariuszy, którzy zarzucają firmie, że ta nie ujawniła potencjalnych problemów z dyskryminacyjną kulturową w stylu bractwa.
Zobacz także:
- Jose Mourinho narzeka na Fortnite i nazywa grę koszmarem
- Tego jeszcze nie było. Przeszedł jedną z najtrudniejszych gier wideo z zasłoniętymi oczami
- Grafika w grze wywoływała fobię przed dziurami. Autorzy musieli zaprojektować nową
Pokaż / Dodaj komentarze do: Diablo Immortal nie zadebiutuje w tym roku. Blizzard potrzebuje więcej czasu