Dotychczasowa sprzedaż Galaxy S20 poniżej oczekiwań Samsunga

Dotychczasowa sprzedaż Galaxy S20 poniżej oczekiwań Samsunga

Samsung Galaxy S20 trafił do pierwszych klientów miesiąc temu. Jak wynika z raportu pochodzącego z Korei Południowej początkowa sprzedaż najnowszych flagowców była znacznie poniżej oczekiwań producenta. Teraz źródło Seoul Economic Daily wskazuje, iż smartfony ze wspomnianej serii osiągnęły około 60 procent sprzedaży Galaxy S10 w tym samym okresie. Oficjalne informacje o sprzedaży produktów przedsiębiorstwo ujawni pod koniec bieżącego kwartału i wówczas przekonamy się, czy rzeczywiście jest powód do płaczu. Co ciekawe niemałym zainteresowaniem jeszcze przed debiutem cieszył się wśród konsumentów Galaxy S20 Ultra, który według The Elec stanowił 50 procent wszystkich przedpremierowych zamówień giganta. Za sprawą zwiększonego popytu na wymieniony model Samsung był zmuszony zamówić więcej aparatów 108 Mpix. Zgodnie z niektórymi opiniami powodem początkowej porażki jest zbyt wysoka cena Galaxy S20. W związku z rozczarowującymi prognozami raczej mało prawdopodobne, aby Galaxy S20 dobił do zakładanych 32 mln sztuk nie mówiąc już o ewentualnym przebiciu tych prognoz. Nie ulega jednak wątpliwości, iż cała branża smartfonów odnotowała największy spadek w historii.

Zgodnie ze statystykami sprzedaż serii Galaxy S20 mocno rozczarowała włodarzy Samsunga.

Strategy Analytics podaje, że sprzedaż do kanału dystrybucyjnego zmalała o 38 procent względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Zgodnie ze statystykami z lutego dostarczono 61,8 mln sztuk tego rodzaju sprzętu, z kolei dwanaście miesięcy wcześniej liczba ta wynosiła 99,2 mln sztuk. Natomiast Samsung sprzedał w 2019 roku około 36 milionów sztuk różnych modeli Galaxy S10. Za główną przyczynę spadku zainteresowania smartfonami uznajemy trwającą światową pandemię koronawirusa, która uderza też w gospodarkę i poszczególne firmy, ale zapewne tych czynników jest więcej np. zmęczenie klientów kolejnymi propozycjami producentów technologicznych. Czy należy oczekiwać poprawy w kolejnych miesiącach? Sporo zależy także od rozwoju pandemii COVID-19, ponieważ jakiś czas temu stanęło wiele fabryk w Chinach, które dopiero powoli wracają do pracy i produkcji urządzeń. Starszy analityk Yiwen Wu stwierdził, że ten krytyczny poziom utrzyma się w marcu, a co będzie później? Czas pokaże. A co oferuje nowa seria Galaxy S20? Ogółem do dystrybucji trafiły Galaxy S20, Galaxy S20 Plus, Galaxy S20 Plus 5G, Galaxy S20 Ultra oraz Galaxy S20 Ultra 5G.

W przypadku specyfikacji wewnątrz znajdziemy procesor Exynos 990 lub w przypadku niektórych regionów Qualcomm Snapdragon 865, który zależnie od wybranego wariantu wspomaga od 8 GB, 12 GB do 16 GB RAM typu LPDDR5. Do tego minimum 128 GB lub 512 GB dodatkowej pamięci na dane z opcją rozbudowy do 1 TB. W przypadku wyświetlaczy dostajemy Dynamic AMOLED Infinity-O z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych, z czego poszczególne przekątne prezentują się następująco: Galaxy S20 — 6,2 cala, Galaxy S20+ — 6,7 cala i Galaxy S20 Ultra — 6,9 cala. W najlepszym modelu zastosowano zestaw aparatów 108 Mpix (f/1.8 i OIS), 48 Mpix teleobiektywu, a także 12 Mpix kamery z obiektywem ultraszerokokątnym. Do tego kamerka selfie 40 Mpix. Samsung chwali się też ogromnym 100-krotnym zoomem cyfrowym ukrytym pod nazwą Space Zoom. Cena zależna jest od konfiguracji i tak za Galaxy S20 Ultra możemy zapłacić nawet 5999 złotych.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Dotychczasowa sprzedaż Galaxy S20 poniżej oczekiwań Samsunga

 0