Marzy Wam się granie prosto z łóżka? Jest idealne rozwiązanie

Gamingowe łóżko zapewne nie poprawi naszego skilla, ale wiele osób jest w stanie docenić rozwiązanie, które pozwala grać, jeść i spać w jednym miejscu. Jedną z jego promowanych zalet jest to, że nie musimy nawet marnować energii na wstawanie, ponieważ łóżko posiada specjalne silniki. 

Chociaż BGB-100FA nie jest szczytem nowoczesnego designu, ponieważ zasadniczo wygląda jak łóżko szpitalne, to jest kompatybilne z niektórymi innymi rozwiązaniami do gier firmy Bauhutte, aby uzyskać bardziej spójny wygląd i dodatkową funkcjonalność. Dla przykładu Bed Desk można przymocować do nóg łóżka i używać w połączeniu z wieloma ramionami dla kilkumonitorowych zestawów, a jest nawet specjalny stolik na mysz i klawiaturę.

Gamingowe łóżko zapewne nie poprawi naszego skilla, ale wiele osób jest w stanie docenić rozwiązanie, które pozwala grać, jeść i spać w jednym miejscu.

Łóżko waży 37,9 kg i ma wymiary 199 x 94 x 13,8-28,5 cm, a wysokość nóg można regulować podczas montażu (13,8, 20,8 lub 28,5 cm). Dołączony pilot pozwala na samodzielną regulację kąta oparcia do 60 stopni oraz kąta oparcia nóg do 35 stopni. I choć produkt wydaje się nieco niedorzeczny, to zapewne może okazać się całkiem praktyczny w niektórych przypadkach, np. dla osób mieszkających w kawalerce, gdzie posiadanie oddzielnego biurka i łóżka może być sporym wyzwaniem. To również ciekawa alternatywa dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej, ponieważ ułatwi im wchodzenie i wychodzenie z łóżka.

Ramę łóżka Bauhutte BGB-100FA można kupić za 59 800 jenów (ok. 2000 zł), podczas gdy pakiet zawierający pasujący gamingowy materac kosztuje 87 375 jenów (3000 zł). Niestety Bauhutte nie planuje sprzedaży swojego łóżka do gier poza Japonią, więc zainteresowanym pozostaje liczyć na to, że ktoś zdecyduje się na import, gdyż samodzielny zakup wiązać będzie się z licznymi problemami logistycznymi i bardzo dużymi kosztami przesyłki. 

Gracze poszukujący dedykowanych im mebli mogą jednak rozejrzeć się w IKEI, gdzie znaleźć można kolekcję zaprojektowaną wraz z ASUSem. A jeśli macie naprawdę wypchany portfel, to zawsze pozostają zabawki pokroju Predator Thronos. 

Zobacz także:

• Facebook usuwa profile atakujące Polaków. Kto odpowiada za szerzenie dezinformacji?
• YouTube ma spory problem. Pomoże eksperymentalne narzędzie?
• Samsung Galaxy Watch 5 dostanie coś, co wyróżni go na tle innych smartwatchy