Nikon podobno przygotowuje się do wycofania z rynku cyfrowych lustrzanek (DSLR), aby skupić się na opracowywaniu mniejszych i lżejszych bezlusterkowców. Trudno uznać to za zaskoczenie, biorąc pod uwagę szybki rozwój aparatów w smartfonach, które sprawiają, że aparaty DSLR stają się niszowymi produktami dla profesjonalistów.
Źródła zaznajomione z tą sprawą powiedziały portalowi Nikkei, że sprzedaż Nikona jest coraz słabsza, a to za sprawą smartfonów z potężnymi zintegrowanymi matrycami aparatów. Producent aparatów ma nadzieję pokonać konkurencję mobilną dzięki aparatom bezlusterkowym wyposażonym w bardziej zaawansowane technologie cyfrowe.
Jak donosi Nikkei, Nikon podobno przygotowuje się do wycofania z rynku cyfrowych lustrzanek (DSLR).
Nie po raz pierwszy docierają do nas takie informacje i można było się tego spodziewać. Nikon nie wypuścił nowego modelu lustrzanki cyfrowej od czasu, gdy D6 pojawił się na rynku na początku 2020 roku, a kilka lat wcześniej zaprzestał produkcji kompaktowych aparatów cyfrowych. Tymczasem przez cały ten czas aparaty w smartfonach poprawiały się z każdą kolejną generacją.
Warto jednak podkreślić, że Nikon nadal będzie produkować i dystrybuować istniejące modele lustrzanek cyfrowych – po prostu nie opracuje żadnych nowych modeli. Przypominamy też, że Canon pod koniec ubiegłego roku potwierdził, że wycofuje się z flagowego segmentu lustrzanek cyfrowych, więc nie jest to odosobniony przypadek.
Odejście branży od wysokiej klasy lustrzanek cyfrowych może mieć głęboki wpływ na profesjonalnych fotografów, którzy na co dzień korzystają z flagowych modeli w celu uzyskania najlepszej jakości obrazu. Rynek konsumencki zapewne zadowoli się aparatami bezlusterkowymi (a nawet bardziej tym, co mamy w kieszeni). Niemniej jednak po odejściu Nikona i Canona profesjonaliści będą mieć bardzo ograniczony wybór, a mniejsza konkurencja przeważnie oznacza jeszcze wyższe ceny, które w tym segmencie i tak potrafią już przyprawić i ból głowy.
Zobacz także:
- NVIDIA podobno opóźni premierę kart GeForce RTX 4000. Gracze mogą jednak na tym skorzystać
- AMD Ryzen Threadripper 5990X podkręcony do 4,82 GHz uzyskał ogromny wynik w Cinebench R23
- Antminer E9 oferuje wydajność 25 kart GeForce RTX 3080, a kosztuje znacznie mniej..
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nikon kolejną ofiarą smartfonów. Firma podobno rezygnuje z cyfrowych lustrzanek