NVIDIA opublikowała nowe wideo, w którym wyjaśnia proces certyfikacji sterowników graficznych Game Ready. Nie zabrakło tu uszczypliwości wobec konkurencji wypuszczającej podrzędne sterowniki w wersji beta.
Od momentu debiutu w maju 2014 roku NVIDIA wypuściła 150 sterowników GeForce Game Ready, wspierających przeszło 400 gier. Tylko w zeszłym roku doczekaliśmy się 20 wydań z optymalizacją dla 75 tytułów, a Zieloni nie zamierzają zwalniać. Opublikowany film wyjaśnia, co jest niezbędne, aby sterowniki można było nazwać „gotowymi do gry”. W ciągu jednego dnia proces walidacji sterowników Game Ready obejmuje ponad 1000 różnych testów w szerokiej gamie gier, zarówno tych już wydanych, jak i tych, które dopiero mają się ukazać. Oznacza to łącznie ponad 1,8 miliona godzin testów tylko w 2021 roku. Mówiąc obrazowo, oznacza to ponad 214 kalendarzowych lat poświęconych na zapewnienie jakości sterowników Game Ready Driver w ciągu jednego tylko roku. Ponadto NVIDIA posiada dużą liczbę komputerów stacjonarnych i mobilnych, na których przeprowadzane są zautomatyzowane testy na przeszło 4500 konfiguracjach GPU, CPU, RAM i systemów operacyjnych.
Od momentu debiutu w maju 2014 roku NVIDIA wypuściła 150 sterowników GeForce Game Ready, wspierających przeszło 400 gier.
Poza tym każdy sterownik Game Ready posiada certyfikat WHQL wydany przez firmę Microsoft. Aby takowy uzyskać, sterownik musi przejść 1300 rygorystycznych testów. NVIDIA twierdzi, że jest jedynym producentem GPU, który certyfikuje każdy sterownik. Tutaj Zieloni rzucają wyzwanie AMD, podkreślając, że ze względu na to jak ważną częścią udanej rozgrywki jest sterownik karty graficznej, NVIDIA nie wydaje sterowników Game Ready w wersji beta, tymczasem konkurent zazwyczaj najpierw publikuje sterowniki bez certyfikatu WHQL.
„Dopiero po zakończeniu wszystkich tych prac uruchamiamy sterownik za pośrednictwem GeForce.com i GeForce Experience. A ponieważ program sterowników Game Ready i nasza obietnica jakości opierają się na całej tej pracy, nie publikujemy słabszych sterowników beta z minimalnymi testami, nie mówiąc już o wielu sprzecznych sterownikach beta pochodzących z różnych gałęzi programistycznych, które obsługują różne gry i produkty, co dezorientuje klientów” - podkreśla NVIDIA.
Nie da się ukryć, że AMD wolno wydaje sterowniki WHQL. Firma często wypuszcza sterowniki Beta, które są później aktualizowane do WHQL, ale zwykle zajmuje to kilka dni, jeśli nie tygodni. Przynajmniej jednak sterownik AMD zapewnia obsługę desktopowych, mobilnych i zintegrowanych procesorów graficznych w jednym pakiecie. To jest coś, z czym NVIDIA i Intel mają problem. NVIDIA ma dwa pakiety dla serii komputerów stacjonarnych i mobilnych, ale są też sterowniki Studio z optymalizacją dla twórców treści, wszystko to można byłoby połączyć w jeden sterownik. Tymczasem Intel ma teraz dwie oddzielne gałęzie sterowników dla iGPU Arc i grafik sprzed Xe, z których każda ma inny numer wersji.
Walka między NVIDIA, AMD i Intelem w przestrzeni oprogramowania dopiero zaczyna się zaostrzać, a ten film jest tego dowodem. Wszyscy trzej dostawcy mają konkurować jeszcze bardziej w nadchodzących miesiącach, gdy Intel wprowadzi swoje desktopowe procesory graficzne Arc i technologię XeSS, podczas gdy NVIDIA i AMD przygotowują się na swoje GPU nowej generacji.
Warto dodać, że NVIDIA opublikowała nowy sterownik Game Ready dedykowany grze Dune: Spice Wars. Zaprezentowano także narzędzie Reflex Stats, dzięki któremu gracze mogą w czasie rzeczywistym mierzyć opóźnienia w kilku popularnych strzelankach.
Zobacz także:
- Procesory Ryzen 7000 Zen 4 AM5 tylko z DDR5? Dla Intela to może być świetna wiadomość
- USA bierze się za rosyjskie farmy kryptowalut. Koniec z łagodzeniem skutków sankcji
- Twitch cenzuruje "nienawidzę kobiet". Nienawiść do mężczyzn jest już jednak w porządku
Pokaż / Dodaj komentarze do: NVIDIA wbija szpilę AMD, podkreślając wyższość swoich sterowników