Sieć 5G pojawia się w coraz większej ilości miejsc i nie ma co ukrywać, prędkości uzyskiwane w rzeczywistym użytkowaniu są naprawdę imponujące. Póki co ciężko jednak skorzystać z nowych możliwości, nawet w miejscach gdzie nowa technologia została już uruchomiona. Nowa generacja łączności komórkowej jest wciąż dostępna dla nielicznych, ale pojawiają się już pierwsze testy prawdziwych możliwości 5G, pochodzące m.in. z Australii. CNET zdecydowało się sprawdzić jak wygląda 5G oferowane w kilku miejscach Sydney przez operatora Telstra. Jak można się było spodziewać, 5G jest niesamowicie szybkie, pozwalając pobierać gry i filmy dosłownie w kilka minut. Przykładowo pobranie ważącego 2,04 GB PUBG zajęło zaledwie 54 sekundy. Do testów wykorzystano LG V50 ThinQ oraz OPPO Reno 5G, z czego to ten pierwszy oferował odrobinę lepsze transfery.
Przed 5G jeszcze długa droga, ale wygląda to bardzo obiecująco.
Podczas eksperymentu redakcja natknęła się także na pewne spodziewane i niespodziewane problemy. Na przykład w Sydney jest tylko kilka stacji bazowych 5G, co oznacza, że obszar zasięgu jest ograniczony i przejście zaledwie z jednej ulicy na drugą może spowodować gwałtowny spadek prędkości. Ponadto prędkości szczytowe i prędkości średnie są bardzo różne. Na przykład prędkość może wynosić ponad 100 Mb/s na jednym obszarze i spadać do 50 Mb/s na innym. Podobnie jest z szybkościami przesyłania, które w tym przypadku wahały się od 36 Mb/s do 56 Mb/s. CNET zauważa również, że po 25 minutach testów, Telstra wysłała sms, że 50 procent z 20 GB limitu danych zostało już wykorzystane. Podczas tego czasu pobierały się filmy na Netflixie oraz PUBG. Takie prędkości są niebezpieczne, bo pakiety danych będą się bardzo szybko kończyć, a to oznacza dodatkowe opłaty.
CNET przeprowadziło również podobne testy sieci 5G w UK i wnioski są niemalże takie same - prędkości były powalające, ale ogólna jakość usług już nie. Pojawiało się wiele wahań prędkości i zasięg był bardzo losowy. Należy jednak pamiętać, że są to pierwsze próby z 5G i z pewnością wiele się poprawi do 2020 roku. W rzeczywistości wielu obserwatorów branży twierdzi, że właściciele smartfonów 5G nie powinni oczekiwać korzyści związanych z szybkością w standardzie bezprzewodowym nowej generacji. To może również wyjaśnić, dlaczego Apple najprawdopodobniej w przyszłym roku wprowadzi iPhone'a w wersji 5G, ale widać wyraźnie, że firma dość powoli wdraża najnowsze standardy. Apple chce pozwolić technologii dojrzeć i po czasie wdrożyć ją w przyszłych urządzeniach.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Pierwsze testy 5G pokazują niesamowite prędkości, choć dość niestabilne