Pozew zbiorowy przeciwko Tesli w sprawie hamowania fantomowego i stwarzania zagrożenia

Pozew zbiorowy przeciwko Tesli w sprawie hamowania fantomowego i stwarzania zagrożenia

Tesla będzie musiała się zmierzyć z nowym proponowanym pozwem zbiorowym w sprawie problemu hamowania fantomowego, który od dawna jest znaną wadą asystenta jazdy.

Hamowanie fantomowe to termin używany do opisania, gdy zaawansowany system wspomagania kierowcy (ADAS) – lub system autonomicznej jazdy – uruchamia hamulce bez uzasadnionego powodu. System może fałszywie wykrywać obiekt na drodze lub przewidywać kolizję, która w rzeczywistości nie nastąpi, i użyć hamulca, aby jej uniknąć. Oczywiście hamowanie fantomowe jest problemem i może powodować wypadki, zwłaszcza gdy kierowca za nami nie zachowuje dużego odstępu. Użytkownicy Tesli od dawna skarżą się na ten problem, jednak doniesienia te nie były poparte żadnymi dowodami. Wzrost skarg kierowanych do amerykańskiego urzędu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA) oraz raport opublikowany przez The Washington Post doprowadziły jednak do wszczęcia oficjalnego dochodzenia w tej sprawie. 

W Kalifornii złożono pozew zbiorowy w sprawie wady asystenta jazdy samochodów Tesli, która objawia się stwarzającym zagrożenie hamowaniem fantomowym. Jest to prawdopodobnie efekt rezygnacji z czujników radarowych i poleganiu na kamerach. To kolejny pozew zbiorowy - w zeszłym roku Tesla wypłacała odszkodowanie za sztuczne ograniczanie pojemności baterii w autach.

W lutym NHTSA rozpoczęła dochodzenie w sprawie incydentów z udziałem pojazdów Tesla Model 3 i Model Y po otrzymaniu 354 skarg. W maju agencja wysłała do Tesli 14-stronicowy list z „prośbą o informacje”, a liczba skarg wzrosła już do 758. Tym razem uderzenie pochodzi jednak z innej strony, bo użytkownicy nie chcą czekać aż NHTSA zakończy sprawę i w Kalifornii złożyli pozew zbiorowy przeciw firmie Elona Muska.

Jose Alvarez Toledo, właściciel Modelu 3 w San Francisco, złożył pozew, który ma na celu reprezentowanie wszystkich właścicieli Tesli za pomocą Autopilota, w sądzie federalnym w północnej części Kalifornii. Toledo domaga się odszkodowania za straty moralne i oskarża Teslę o nieuczciwe ukrywanie zagrożeń bezpieczeństwa związanych z systemem wspomagania kierowcy Autopilota firmy, naruszenie gwarancji, nieuczciwe czerpanie korzyści z Autopilota i naruszenie kalifornijskiego prawa o nieuczciwej konkurencji. "Kiedy pojawia się nagła, niezamierzona awaria hamulców, zamieniają to, co ma być funkcją bezpieczeństwa, w przerażający i niebezpieczny koszmar".

Problem może wynikać z podjętej w zeszłym roku przez Teslę decyzji o usunięciu czujników radarowych z nowych pojazdów Modelu 3 i Modelu Y. Decyzja została podjęta po tym, jak dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, publicznie wyraził chęć polegania wyłącznie na kamerach w ich zaawansowanym systemie wspomagania kierowcy. Warto podkreślić, że do tej pory nie było żadnych doniesień o wypadkach, urazach lub ofiarach śmiertelnych w wyniku tego problemu.

To nie pierwszy raz, kiedy właściciele Tesli występują na drodze sądowej przeciw producentowi. W zeszłym roku Tesla zgodziła się zapłacić właścicielom 625 dolarów za sztuczne ograniczanie pojemności baterii, co tłumaczono ochroną jej żywotności.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Pozew zbiorowy przeciwko Tesli w sprawie hamowania fantomowego i stwarzania zagrożenia

 0