13 lipca - w tym dniu odbędzie się pogrzeb Red Dead Online. Organizują go sami gracze, a konkretnie prowadzący konto Red Dead News na Twitterze.
"Kto się pojawi? Na pogrzebie z okazji upłynięcia roku od momentu, kiedy Red Dead Online zostało porzucone? Ubierzcie wasz najlepszy strój pogrzebowy, zbierzcie swoich znajomych, oznaczajcie nas i używajcie poniższych hashtagów! Zapamiętajcie datę: środa, 13 lipca. Będziesz?" - czytamy w tweecie opublikowanym na kanale Red Dead News. Organizatorzy zachęcają do używania tagów #RedDeadFuneral oraz #SaveRedDeadOnline. Chcą w ten sposób rozpropagować wydarzenie wśród osób, które - podobnie jak oni - są zawiedzeni brakiem aktualizacji dla Red Dead Online.
Rockstar od roku zaniedbuje Red Dead Online. W końcu gracze postanowili zorganizować z tej okazji pogrzeb.
Who's up for it then? A funeral to celebrate one year of Red Dead Online being abandoned?
— Red Dead News (@RedDeadRDC) July 5, 2022
Dress up in your best funeral attire, get your friends to join, tag us in pics & use the hashtags below!
Save the date: Wednesday July 13th. Are you in?#RedDeadFuneral #SaveRedDeadOnline
Czy to wszystko oznacza, że Red Dead Online zmierza w kierunku otchłani? Niekoniecznie. Paradoksalnie gracze, którzy organizują i wezmą udział w pogrzebie sieciowego modułu Red Dead Redemption 2, mogą przyczynić się do ożywienia rozwoju gry. Jeśli wydarzenie zdobędzie dużą popularność i osiągnie wysoką rangę wśród społeczności, być może skłoni Rockstar do prac nad kolejnymi aktualizacjami. Z drugiej strony trzeba przyznać, że zorganizowana akcja graczy, kryjąca się pod hashtagiem #SaveRedDeadOnline, trwa już od lutego i do tej pory nie wywołała żadnej reakcji ze strony twórców.
Najbardziej realistyczny scenariusz zakłada, że Red Dead Online będzie istnieć dalej przez lata, ale nie będzie aktualizowane. Rockstar ani razu nie wspomniał o zakończeniu wsparcia dla gry ani - tym bardziej - o wyłączeniu jej serwerów. Jednak fani muszą liczyć się z tym, że wydane rok temu Blood Money mogło być ostatnią dużą aktualizacją sieciowego Red Dead Redemption. Rockstar w najbliższych latach zapewne ograniczy swoje obowiązki do naprawiania błędów i dbania o infrastrukturę serwerową, tak aby gracze dalej mogli uczestniczyć w zabawie na Dzikim Zachodzie.
Zobacz także:
- Denuvo przygotowało specjalny DRM, który ochroni dodatkową zawartość gier
- Electronic Arts zażartowało z graczy grających w gry single-player i wywołało burzę
- Poznaliśmy gry, które odbierzemy w Epic Games Store za tydzień

Pokaż / Dodaj komentarze do: Gracze organizują pogrzeb Red Dead Online. Koniec sieciowego Red Dead Redemption 2?