Rosjanie zgubili satelitę o wartości 33 mln dolarów. Winny jest programista

Rosjanie zgubili satelitę o wartości 33 mln dolarów. Winny jest programista

Wszystkim nam zdarza się coś zgubić. Kluczyki do samochodu lub mieszkania, często giną piloty do sprzętu RTV, a czasem zdarza się utracić (co chyba jest najgorsze ze wszystkiego) zapisany postęp w grze. Jednakże utrata satelity to nie jest rzecz, którą większość mogłaby się pochwalić. Jednakże jest to dokładnie to, co zrobili jakiś czas temu Rosjanie.

Rosyjscy przedstawiciele poinformowali, że ich niedawno wystrzelony satelita przepadł i oficjalnie uważa się go za utracony. Satelita Meteor-M był wystrzelony 28 listopada 2017 roku przez rakietę Sojuz 2.1b. Analitycy szacują, że koszt budowy i wyniesienia satelity na orbitę wyniósł około 33 milionów dolarów USD. Krótko po starcie okazało się, k że z satelitą jest coś nie tak. Satelita nie dotarł na orbitę, przez co nie można było nawiązać z nim łączności. Początkowo pojawiło się wiele teorii dotyczących awarii. Część źródeł utrzymywała, że  na etapie lotu górnego stopnia rakietowego Fregat doszło do eksplozji po pierwszym włączeniu silników, inni utrzymywali, że satelita spadł do oceanu. Teraz jednak Rosja oficjalnie poinformowała co stało się ze zgubą.

Błędem okazało się źle wprowadzone miejsce startowe satelity

Okazuje się, że wszystkiemu winien jest bardzo podstawowy błąd programisty, który okazał się mieć poważne skutki. Satelita został wysłany w złym kierunku i niestety dla Rosjan, nic nie da się z tym zrobić. Jak poinformował Dmitry Rogozin, wicepremier Rosji odpowiadający za przemysł obronny i kosmiczny, podczas startu z kosmodromu Wostocznyj, satelita był zaprogramowany z namiarami na start z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Krótko mówiąc, sporo osób zapomniało dokonać tu podstawowego, dwukrotnego sprawdzenia. Koszt utraconego sprzętu szacuje się na 33 miliony USD, także z pewnością poleci parę głów. Jest publicznie wiadome, że siedmiu kierowników zaangażowanych w ten pechowy start, zostało poinstruowanych o reprymendach, które mają stosować. Niestety nie podano publicznie jakie to mają być kary, ale z pewnością nie skończy się na upomnieniu.  Jest to dość niecodzienna sytuacja i może się okazać, że plany budowy rosyjskiego hotelu na ISS zostaną pogrzebane, jako że wiele osób uważa, że Rosjanie nie podołają temu zadaniu. Cóż właśnie dali światu kolejne powody, by tak sądzić.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Rosjanie zgubili satelitę o wartości 33 mln dolarów. Winny jest programista

 0