Sapphire Radeon RX 6400 PULSE, czyli pierwsza niskoprofilowa karta marki oparta na RDNA 2

Dostępne w sieci informacje wskazują, że Sapphire szykuje się do przedstawienia pierwszej w ofercie karty, bazującej na architekturze RDNA 2 w niskoprofilowym wydaniu. Konstrukcja ma należeć do znanej nam już serii PULSE i być wyposażona w zaledwie jeden wentylator. Ciekawostką są widoczne na zdjęciach produktu styki, pokrywające złącze PCI Express. Ich ilość nie została zredukowana mimo, iż GPU obsługuje jedynie 4 linie.

W sieci pojawiły się pierwsze informacje dotyczące możliwości wprowadzenia przez markę Sapphire autorskiego wariantu Radeona RX 6400, charakteryzującego się budową typu low profile. Dostępne grafiki ukazują nam chociażby projekt niereferencyjnego chłodzenia, które składa się z małego radiatora i pojedynczego wentylatora w centralnej części. Do dyspozycji użytkowników oddano 2 wyjścia obrazu - HDMI 2.1 oraz DisplayPort 1.4. Karta posiada fabrycznie skrócony śledź, przez co producent zdecydował się na dostarczenie w komplecie standardowej wielkości zamiennika. Konstrukcja zajmuje oczywiście jeden slot w obudowie, a wyglądem bliżej jej raczej do karty dźwiękowej niż graficznej.

Sapphire Radeon RX 6400 PULSE nie został pozbawiony kompletu styków na złączu, mimo obsługi PCI Express x4.

fot. Videocardz.com

Co ciekawe, omawiana jednostka jest bliźniaczo podobna do modelu Radeon PRO W6400, który został wypuszczony kilka miesięcy temu. Różnica między urządzeniami rzuca się w oczy już po pierwszym spojrzeniu. W przeciwieństwie do W6400, tytułowa konstrukcja posiada wszystkie styki na złączu PCI Express, chociaż obsługuje jedynie 4 linie. Sapphire raczej nie zmienił procesoru, tak więc RX 6400 PULSE najpewniej będzie wykorzystywał PCIe x4. Karta dysponuje 768 procesorami strumieniowymi, wspomaganymi przez 12 jednostek odpowiedzialnych za obliczenia związane z Ray Tracingiem. Na pokładzie odnajdziemy także 4 GB pamięci typu GDDR6, pracujących z prędkością rzędu 16 Gb/s przy 64-bitowej magistrali. Układ może pochwalić się także niskim zapotrzebowaniem na energię, ustalonym na 53 W. Ponadto, GPU wspiera sprzętowe dekodowanie H264/H265.

fot. Videocardz.com

fot. Videocardz.com

Warto przypomnieć, iż omawiany Radeon RX 6400 nie jest wcale nowością, bowiem zadebiutował w styczniu. Był jednak dostępny jedynie na rynku OEM, a dopiero 20 kwietnia ma zostać wprowadzony do szerszej sprzedaży. Nie znamy jeszcze oficjalnej wyceny, jednak jeden z zagranicznych sklepów przedstawił kwotę zakupu wersji od MSI, która okazała się być droższa nawet od Radeona RX 6500 XT. Trzeba przyznać, że w dobie coraz większych jednostek, taki maluch może okazać się świetną opcją. Z pewnością znajdzie zastosowanie chociażby w komputerze do multimediów lub pracy, a stosunkowo niskie zapotrzebowanie na prąd może przyczynić się do obniżenia rachunków.

To także dobra informacja dla osób, które wyczekiwały małej jednostki, korzystającej z dobrodziejstw najnowszej architektury. Są wśród nas fani HTPC chętni na nowego Radeona?

Zobacz także:

• Amazon zakaże pracownikom używania słów: podwyżka, związek zawodowy, toaleta, niewolnictwo...
• Szanghaj: Nie narzekajcie w sieci na lockdown. I tak to ocenzurujemy...
• Ryzen 7 5800X3D vs Core i9-12900K - kolejne testy w grach udowadniają wyższość nowego CPU AMD