Shell przywraca zwiększanie produkcji ropy i gazu. Szef działu odnawialnych źródeł energii rezygnuje

Po niemal dwóch latach pracy jako szef działu Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w Shell, Thomas Brostrøm opuszcza firmę, aby skorzystać z możliwości zewnętrznych - tak oświadczył rzecznik Shell. Odejście Brostrøma jest wynikiem krytyki strategii prezesa Shell, Waela Sawana, która skupia się na zwiększeniu produkcji ropy i gazu kosztem mniejszych inwestycji w energię odnawialną.

Shell nie zamierza rezygnować z ropy, a nawet zwiększa produkcję.

Pod kierownictwem byłego dyrektora generalnego, Bena van Beurdena, Shell rozpoczął (choć minimalny) proces przekształcania się z firmy naftowej w firmę, która inwestuje w nowe formy energii, takie jak energia wiatrowa i słoneczna. Wielu z tych kroków zostało wymuszonych przez wymogi prawne, ale van Beurden wprowadził również politykę i zasoby, które miały pomóc firmie w redukcji emisji gazów cieplarnianych. Wielokrotnie apelował do rządów i innych korporacji o działania na rzecz optymalizacji globalnego zużycia energii poza ich własnymi łańcuchami dostaw.

CEO działu Odnawialnych Źródeł Energii porzucił stanowisko, co stanowi wyraz krytyki powrotu do zwiększania produkcji ropy i gazu i zmniejszania nakładów na OZE. Shell prowadzi politykę odwrotną do narzucanej przez ekologów, zapowiadając utrzymanie produkcji co najmniej przez dekadę

Jednym z pracowników zatrudnionych przez Bena van Beurdena latem 2021 roku był Thomas Brostrøm, były dyrektor generalny Orsted, globalnego lidera w dziedzinie energetyki morskiej. Brostrøm objął stanowisko starszego wiceprezesa Shell ds. globalnych rozwiązań w zakresie energii odnawialnej, a następnie awansował na szefa działu energii odnawialnej. Od tamtego czasu van Beurden przeszedł na emeryturę, a jego miejsce jako dyrektora generalnego zajął Wael Sawan w styczniu. Choć van Beurden nie był pozbawiony kontrowersji, Sawan opisał swoje podejście do wzmacniania wartości Shella jako "bezwzględne", angażując się w działalność firm na rynku ropy i gazu.

Shell nie zamierza zmniejszać produkcji ropy.

Odejście Thomasa Brostrøma w tym momencie wydaje się być zrozumiałe, biorąc pod uwagę ostatnie działania prezesa firmy. Wielu inwestorów wyraziło brak zaufania wobec planów transformacji energetycznej Shella, co skłoniło Sawana do sprzeciwu.

Mimo że firma osiągnęła rekordowy zysk w wysokości 40 miliardów dolarów w poprzednim roku, Sawan zobowiązał się zwiększyć dywidendę i wykupić własne akcje, jednocześnie utrzymując produkcję ropy na niezmienionym poziomie przez kolejną dekadę. W marcu Sawan doszedł nawet do decyzji o całkowitym usunięciu roli Brostrøma jako wiceprezesa ds. energii odnawialnej, dzeląc sekcje energii odnawialnej i niskoemisyjnej, aby zwiększyć zwroty inwestycji. Wszystko to jednocześnie z pomysłem całkowitego porzucenia celów redukcji produkcji ropy.