Smartwatche monitorujące aktywność skazańców. Bezpieczeństwo czy nowy wymiar inwigiliacji?

Smartwatche monitorujące aktywność skazańców. Bezpieczeństwo czy nowy wymiar inwigiliacji?

Skanowanie twarzy pięć razy dziennie. Na taki pomysł wpadło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii (Home Office). W taki sposób rząd ma kontrolować przestępców z zagranicy.

Codzienne monitorowanie aktywności osób podlegających kontroli imigracyjnej to program wymyślony przez Home Office (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Wielkiej Brytanii). Program ma objąć wyłącznie osoby z zagranicy, które zostały skazane za przestępstwo, a więc nie zwykłych imigrantów, którzy staraj się o azyl. Pomóc ma w tym wspomniany wcześniej smartwatch z technologią rozpoznawania twarzy lub nadajnik noszony na nodze.

Smartwatch jako środek kontroli przestępców z zagranicy w Wielkiej Brytanii. Odpowiednik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z nowym projektem.

Smarwatch

Jak to działa? Według źródła, osoba objęta programem dozoru musiałaby za pomocą smartwatcha pięć razy dziennie skanować swoją twarz, a pliki takie, wraz z imieniem i nazwiskiem, datą urodzenia, narodowością, i lokalizacją będą dostępne oraz przechowywane przez władze przez 6 lat. Dostęp do tych danych będą miały resorty spraw wewnętrznych, sprawiedliwości oraz policja. Każde odchylenie przy kontroli biometrycznej będzie wiązało się z ręczną weryfikacją. Technologia taka pozwoli kontrolować imigranta 24/7.

Osoby odpowiedzialne za program uważają, że elektroniczny nadzór jest opłacalną alternatywą dla aresztu i ma za zadanie przeciwdziałać ponownym przestępstwom oraz chronić społeczeństwo. Oczywiście nie obyło się bez sprzeciwu. Przeciwnicy tego programu są zgodni - jest to poważne naruszenie praw człowieka i może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie migrantów.

Nie wiemy czy program taki wejdzie w życie i jaka firma produkująca sprzęt skorzysta na tym najbardziej. Wiemy natomiast, że jeśli okaże się skuteczny, zostanie wprowadzony w inne rejony życia tamtejszego społeczeństwa. Już dziś wiemy, że Chiny wykorzystują algorytmy sztucznej inteligencji oraz biometrię do określania lojalności wobec rządu. Miejmy zatem nadzieje, że w krajach europejskich coś takiego miejsca mieć nie będzie. Jest to pieśń przyszłości, ale warto mieć się na baczności.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Smartwatche monitorujące aktywność skazańców. Bezpieczeństwo czy nowy wymiar inwigiliacji?

 0