Spada sprzedaż gier. Branża szykuje się na recesję

Jak wskazują prognozy, sprzedaż gier będzie spadać i to w stopniu niespotykanym od lat. Branża, która zarobiła krocie podczas pandemii COVID-19 stanie teraz przed perspektywą groźnej recesji.

Ampere Analysis przewiduje, że globalny rynek gier i usług skurczy się o 1,2% rok do roku i w wygeneruje do 188 miliardów dolarów w 2022 roku. To nadal sporo, ale pamiętajmy, iż deweloperzy i wydawcy gier notowali w latach 2019-2021 roku niemałe przychody oraz wzrosty, które teraz hamują. W znacznej mierze przyczyniła się do tego pandemia koronawirusa i wynikające z niej ograniczenia w przemieszczeniu się, co zmusiło ludzi do pozostania w domach i sięgnięcia po inne sposoby spędzania wolnego czasu. We wspomnianych okresie segment gier zarobił 191 miliardów USD i zaliczał progres nieprzerwanie od 2015 roku. Jednak premiera konsol PlayStation 5 i Xbox Series X/S okazało się bronią obosieczną.

Branża gier po raz pierwszy od lat zanotuje niemały spadek zarobku.

Zakłócenia logistyczne i niedobory istotnych komponentów sprawiły, że kupujący mają trudności ze znalezieniem którejkolwiek z nowych konsol na półkach sklepowych. Do tego inwazja Rosji na Ukrainę i firmy technologiczne oraz gamingowe zawieszające działalność w Federacji Rosyjskiej. Zdaniem Ampere w 2021 r. Rosja była dziesiątym co do wielkości rynkiem gier na świecie. Oczekuje się jednak, że w tym roku spadnie na 14. miejsce w światowych rankingach i straci na wartości 1,2 miliarda dolarów. Piers Harding-Rolls, dyrektor ds. badań w Ampere, powiedział, że dane pokazują, że branża gier nie jest "odporna na recesję", a wyzwania związane z kosztami utrzymania spowodowane wyższymi cenami mogą negatywnie wpłynąć na konsumpcję.

Oczekuje się, że rynek gier zacznie notować wzrost w 2023 roku, zaś sprzedaż produktów wygeneruje 195 miliardów dolarów. Innym wyzwaniem stojącym przed branżą gier jest zmiana polityki prywatności Apple, która utrudnia deweloperom śledzenie aktywności użytkowników iPhone'ów, a także opóźnienia premier Starfield i Redfall. Cóż mimo gorszego okresu, który przeżywa pod wieloma względami cały świat segment wirtualnej rozrywki, nie będzie mógł za bardzo narzekać. Szczególnie patrząc np. na Diablo Immorta, który mimo fatalnych ocen i krytyki mikropłatności generuje Blizzardowi krocie.

Zobacz także:

• Gwent: Rogue Mage – CD Projekt ujawnia datę premiery i cenę nowej gry
• God of War: Ragnarok - poznaliśmy oficjalną datę premiery. Ale niespodzianka!
• Rockstar skupia się na Grand Theft Auto 6. Remastery na bocznym torze