Tak wyglądają oficjalne etui na smartfony Google Pixel 7 i Pixel 7 Pro

Jeden z zagranicznych serwisów opublikował zdjęcia oficjalnych etui od Google na nadchodzące smartfony Pixel 7 oraz Pixel 7 Pro. Dla podstawowego modelu pojawią się wersje Lemongrass, Obsidian i Chalk. Ten z dopiskiem Pro otrzyma opcje Hazel, Obsidian i Chalk. Do zakrycia przycisków wykorzystano twardy plastik lub metal zamiast miękkiego tworzywa.

Już 6 października, podczas wydarzenia Made by Google, gigant technologiczny ma zaprezentować nowe smartfony Pixel 7 oraz Pixel 7 Pro. Spodziewamy się także, iż będzie to dzień premiery wyczekiwanego zegarka Pixel Watch, który został niedawno dostrzeżony na nadgarstku szefa Google. Tego samego dnia ma zostać uruchomiona również przedsprzedaż wspomnianych smartfonów. Serwis 9to5Google opublikował nawet zdjęcia 6 oficjalnych etui dla nowych telefonów z linii Pixel. Dla podstawowej wersji mają być dostępne warianty Lemongrass (żółty/zielony), Obsidian (czarny) i Chalk (jasnoszary). Model z dopiskiem Pro otrzyma z kolei opcje Hazel (ciemnozielony), Obsidian (czarny) oraz Chalk (jasnoszary). Będzie zatem z czego wybierać.

W serwisie 9to5Google udostępniono zdjęcia nowych etui dla nadchodzących smartfonów z linii Google Pixel. W ofercie ma być dostępne łącznie 6 wersji.

 

Google wprowadził kilka zmian w przypadku nowych etui. Kolory są bardziej jednolite, a same obudowy nie są już półprzezroczyste. Ponadto do zakrycia przycisków wykorzystano solidniejsze materiały, twardy plastik lub metal, a nie miękkie tworzywo. Wcześniej pojawiały się doniesienia o żółkniejących egzemplarzach, jednak nie powinno mieć to miejsca w przypadku nowych etui dzięki braku przezroczystości.

 

Nie mogło oczywiście zabraknąć charakterystycznego wycięcia na dużą wyspę aparatów, które jest prawie tak szerokie, jak sama obudowa. Zeszłoroczne akcesoria zostały wycenione na 29 dolarów. Spodziewamy się utrzymania tej ceny w przypadku modeli dedykowanych smartfonom Pixel 7 oraz Pixel 7 Pro. Kupujecie dodatki ochronne bezpośrednio od producenta, czy jednak wolicie propozycje firm trzecich?

Zobacz także:

• To koniec współpracy EVGA z NVIDIA. Firma nie zaoferuje autorskich kart GeForce RTX 4000
• Chiński sąd akceptuje handel kryptowalutami. Ciekawy zwrot akcji...
• Wreszcie doczekaliśmy się recenzji finalnej wersji Intel Core i9-13900K. Jest znacznie szybciej