Toyota wprowadza abonament na zdalne uruchamianie auta z radiowego pilota. To kpina z klientów

Toyota wprowadza abonament na zdalne uruchamianie auta z radiowego pilota. To kpina z klientów

Kupujesz samochód w salonie z pełnym pakietem opcji, a po okresie próbnym przestają działać? Taki scenariusz szykuje Toyota, wprowadzając abonament na dodatki jak zdalne uruchamianie auta.

Nie od dziś słyszymy o pomysłach wprowadzania abonamentu za możliwość korzystania z dodatków, które w samochodzie są, ale nie działają do czasu wykupienia subskrypcji. Do producentów wykorzystujących ten kontrowersyjny model sprzedaży dołącza właśnie Toyota, która będzie wymagać regularnej opłaty za możliwość zdalnego uruchamiania auta, choć nie wymaga to nawet żadnego połączenia  zewnętrznym serwerem. Cała sprawa początkowo pojawiła się na forum Reddit, gdzie jeden z użytkowników twierdził, że w materiałach marketingowych Toyoty jest oparta na subskrypcji opcja zdalnego startu. Nikt ówcześnie w to nie uwierzył, a cały wątek został uznany przez moderację jako "potencjalnie wprowadzający w błąd". Niestety wszystko to okazało się prawdą.

Toyota wprowadza abonament za zdalne uruchamianie auta z pilota. 80 USD rocznie za odblokowanie funkcjonalności, która nie wykorzystuje nawet serwerów, bo urządzenia korzystają z łączności radiowej.

Przedstawiciel Toyoty potwierdził dla magazynu The Drive, że faktycznie, żeby korzystać ze zdalnego uruchamiana auta, wymagana będzie subskrypcja. "Rzecznik Toyoty potwierdził The Drive, że jeśli Toyota 2018 lub nowsza jest wyposażona w funkcje Toyota Remote Connect, pojazd musi być zarejestrowany w ważnej subskrypcji (bez względu na to, czy jest to bezpłatny okres próbny, czy inny), aby pilot mógł zdalnie uruchomić samochód". Koszt takiej usługi to 80 USD rocznie, a subskrypcja ma obejmować również inne dodatki jak pomoc w zakresie bezpieczeństwa, aktualizacje serwisowe pojazdu, Wi-Fi w pojeździe oraz aplikację Toyota na smartfony. Co ciekawe, opłata jest pobierana jedynie za możliwość zdalnego uruchamiania auta z breloka (żeby przykładowo rozgrzać wnętrze przed jazdą), bo komunikacja nie odbywa się za pośrednictwem serwerów Toyoty, tylko bezpośrednio między urządzeniami łącznością radiową.

Sama subskrypcja to jednak nie wszystko, a część klientów z pewnością będzie kupować auto bez świadomości, że muszą za coś dopłacać, bo istnieją okresy próbne. Przykładowo jednej z pakietów zawiera trzyletni okres próbny usług Remote Connect. Po tych trzech latach wymagana będzie subskrypcja. Usługi różnią się w zależności od pojazdu. "Na przykład pojazdy wyposażone w Audio Plus otrzymują okres próbny do trzech lat, podczas gdy Premium Audio może mieć okres próbny na okres do 10 lat. Poza tym kierowcy będą musieli zapłacić za subskrypcję, aby nadal korzystać z usług zdalnych".

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Toyota wprowadza abonament na zdalne uruchamianie auta z radiowego pilota. To kpina z klientów

 0