Twórca Black Mirror poprosił ChatGPT o napisanie scenariusza odcinka: To było „g...o”

Seria antologii science-fiction Netflix, "Black Mirror", słynie z badania technoparanoi i eksploracji wpływu sztucznej inteligencji na społeczeństwo. Wraz z rozwojem ChatGPT i dyskusjami na temat tworzenia scenariuszy generowanych przez sztuczną inteligencję, nie trzeba było długo czekać, aby twórca serialu, Charlie Brooker, również podjął się eksperymentu z tą technologią.

W wywiadzie dla magazynu Empire, Brooker ujawnił, że skłonił ChatGPT do napisania dla niego odcinka "Black Mirror", jednak rezultaty okazały się mocno rozczarowujące. Bot po prostu złożył ze sobą streszczenia istniejących odcinków, co nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że modele językowe "AI" mają za zadanie naśladować i przeformułowywać istniejące teksty. „Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było wpisanie „wygeneruj odcinek Black Mirror” i pojawia się coś, co na pierwszy rzut oka brzmi wiarygodnie, ale na drugi rzut oka jest gówniane. Ponieważ wszystko, co zostało zrobione, przejrzenie wszystkich streszczeń odcinków Black Mirror i jakby wymieszanie ich razem” – powiedział Brooker w wywiadzie. „W takim razie, jeśli kopiesz trochę głębiej, stwierdzasz: „Och, tak naprawdę nie ma tu żadnej prawdziwej oryginalnej myśli ”. Jak w przypadku każdego odcinka Black Mirror, test ujawnia, że ​​problem nie leży w samej technologii, ale raczej w osobie, która z niej korzysta. Wśród trwającego strajku scenarzystów w Hollywood, eksperci otworzyli się, twierdząc, że AI można wykorzystać do prostego ułatwienia przepływu pracy, zamiast zlecać botowi całą pracę. Było to również przedmiotem kontrowersji, a pisarze walczyli o wdrożenie zabezpieczeń, które zapobiegłyby kradzieży ich pracy przez sztuczną inteligencję.

Twórca Black Mirror próbował wygenerować scenariusz odcinka z pomocą ChatGPT. Rezultat był tragiczny, ale eksperyment wcale nie był stratą czasu.

Przy eksperymentowaniu z technologią ChatGPT, Brooker szybko zorientował się, że wprowadzanie najbardziej podstawowych monitów nie przyniesie realistycznych rezultatów. Niemniej jednak, dzięki temu doświadczeniu, był w stanie dowiedzieć się, czego unikać w przyszłych odcinkach "Black Mirror". "Zdałem sobie sprawę, że napisałem wiele odcinków, w których ktoś mówi: 'Och, cały czas byłem w komputerze!'", wyznał Brooker. "Więc pomyślałem: 'Po prostu porzucę jakiekolwiek poczucie tego, co myślę, że odcinek 'Black Mirror' jest. Nie ma sensu tworzyć antologii, jeśli nie można łamać własnych zasad'." W szóstym sezonie "Black Mirror" Brooker i Netflix zamierzają podważyć oczekiwania widzów, celowo wyłamując się z własnych założeń dotyczących tego, co powinno się wydarzyć w odcinku. Choć niektóre charakterystyczne elementy "Black Mirror", takie jak dystopijne środowisko, pozostaną, Brooker i Netflix rozciągnęli ramy, wybierając bardziej kinową formę prezentacji.

Po czteroletniej przerwie spowodowanej pandemią COVID-19, "Black Mirror" powraca z 6. sezonem i gwiazdorską obsadą, jak Salma Hayek ("Desperado, Od zmierzchu do świtu, Dogma"), Aaron Paul ("Breaking Bad"), Kate Mara ("House of Cards"), Zazie Beetz ("Deadpool 2") i Annie Murphy ("Russian doll"). Hayek pojawi się w odcinku zatytułowanym "Joan is Awful", gdzie przeciętna kobieta odkrywa, że platforma streamingowa stworzyła telewizyjną adaptację jej życia, a główną rolę gra właśnie sama Hayek. Natomiast Paul wcieli się w postać uczestnika niemożliwej misji kosmicznej w alternatywnej wersji roku 1969.