Cyberprzestępcy próbują różnych sztuczek, żeby wyciągnąć od naiwnych osób ich dane albo pieniądze. W tym celu podszywają się pod instytucje także te finansowe budzące zaufanie ludzi. Tym razem ponownie padło na popularny polski bank.
Cyberprzestępcy po raz kolejny próbują oszukać użytkowników, tym razem podszywając się pod PKO Bank Polski. W sieci krążą fałszywe e-maile o tytule „Potwierdzenie przelewu”, które na pierwszy rzut oka mogą wyglądać autentycznie. Nadawca wiadomości został sfałszowany i sugeruje, że pochodzi od PKO Banku Polskiego, prezentując się jako notification@XXXX, co może wprowadzać odbiorców w błąd. Bank oficjalnie informuje, że nie jest autorem tych wiadomości i ostrzega przed ich otwieraniem.
Cyberprzestępcy po raz kolejny próbują oszukać użytkowników, tym razem podszywając się pod PKO Bank Polski.

Treść e-maila zazwyczaj zawiera załącznik o nazwie „PKObank.pdf”, „PKO-362712.pdf” lub podobnej. Choć może wyglądać jak zwykły dokument potwierdzający transakcję, w rzeczywistości zawiera on złośliwe oprogramowanie.
Otwarcie takiego pliku lub kliknięcie w zawarty w wiadomości link może skutkować zainfekowaniem komputera, utratą pieniędzy lub nawet przejęciem dostępu do konta bankowego.
Eksperci ds. bezpieczeństwa apelują o ostrożność – należy unikać otwierania wiadomości z nieznanych źródeł, a tym bardziej załączników i linków, które mogą zawierać wirusy lub inne formy szkodliwego oprogramowania. Każdą wątpliwą wiadomość najlepiej zgłosić do banku i skasować bez jej otwierania.
W dobie rosnącej liczby ataków phishingowych czujność użytkowników jest kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa swoich danych i finansów.

Pokaż / Dodaj komentarze do: PKO BP ostrzega klientów. Można stracić wszystkie pieniądze