Witchfire opóźnione. Gra twórców Painkillera i Zaginięcia Ethana Cartera przesunięta na przyszły rok

Czekacie na polską grę Witchfire od twórców takich hitów jak Painkiller, Bulletstorm czy Zaginięcie Ethana Cartera? W takim razie nie mamy dla Was najlepszych wieści, gdyż nie zagracie w ten tytuł w tym roku.

Witchfire to najnowszy projekt założonego przez Adriana Chmielarza studia The Astronauts. Gra ukazać miała się w tym roku i premiera we wczesnym dostępie w sklepie Epic Games Store planowana była w czwartym kwartale. Producent ogłosił jednak, że ich strzelanka w klimacie dark fantasy zadebiutuje dopiero na początku 2023 roku. Opóźnienie tłumaczone jest zmianami w systemie walki, od stylu zamkniętej areny do starć w otwartym świecie.

Producent ogłosił jednak, że ich strzelanka Witchfire w klimacie dark fantasy zadebiutuje dopiero na początku 2023 roku.

Jak wyjaśnił dyrektor kreatywny i współzałożyciel The Astronauts, Adrian Chmielarz: „Funkcja jest teraz zaimplementowana w 95%. To sprawia, że ​​gra jest lepsza. Trudno mi sobie wyobrazić, że gracz wcześniej nie miał takiej swobody. Jasne, nadal możesz zostać uwięziony przez wiedźmę w tym czy innym miejscu, a niektóre drzwi będą zamknięte, dopóki nie znajdziesz klucza, a wejście do obszarów bliżej bossa, zanim będziesz na to gotowy, może być zbyt niebezpieczne – ale świat jest otwarty, abyś mógł eksplorować go w niemal dowolnej kolejności i możesz zarówno przeć do przodu, jak i wycofywać się, jak chcesz”.

Witchfire to dynamiczna pierwszoosobowa strzelanka osadzona w ponurym świecie fantasy. Gra będzie korzystała z silnika Unreal Engine 4 i fotogrametrii, którą studio posłużyło się już w przypadku Zaginięcia Ethana Cartera. The Astronauts przyznało także, że rozważa kwestię wsparcia RTX i DLSS, co zapewne ucieszy posiadaczy kart graficznych NVIDII. „UE4 daje nam wiele możliwości już na starcie, dzięki czemu możemy rozwijać grę i sprawić, by wyglądała ładnie nawet bez dodatków. Ale oczywiście odkrywamy RTX/DLSS i inne technologie NVIDII, AMD i Intela. Nie zaimplementujemy żadnego z nich tylko jako chwytu marketingowego, ale jeśli coś sprawi, że gra będzie wyglądać lub działać lepiej, z pewnością spróbujemy to wcisnąć” - tłumaczyli twórcy na początku roku.

Zobacz także:

• Need for Speed Unbound zaprezentowany na oficjalnym gameplayu. Twórcy ujawniają dobrą wiadomość
• DOOM odpalony w... notatniku. I to w 60 klatkach!
• Fatalna premiera Cyberpunk 2077 to ich "zasługa"? Kolejne kontrowersje wokół Quantic Lab