Od dziś mieszkańcy Hongkongu zarażeni Covid-19, którzy są poddawani kwarantannie w domu, będą musieli nosić elektroniczną bransoletkę śledzącą.
Władze twierdzą, że celem jest upewnienie się, że zarażeni obywatele nie opuszczają swoich domów. Niepokojące miany ogłosił sekretarz zdrowia Hongkongu Lo Chung-mau, jako część kontrowersyjnej polityki znanej jako "Zero-Covid", która była prowadzona zarówno przez Hongkong, jak i Chiny kontynentalne od początku wybuchu pandemii (ale także niektóre inne kraje, w szczególności Australię, aż do zeszłego roku).
Opaski śledzące na kostkę kojarzone są głównie z przestępcami i aresztem domowym. W Hongkongu od dziś osoby przebywające na kwarantannie również przez 2 tygodnie będą zmuszone nosić urządzenie śledzące.
Założeniem Zero-COVID jest wyśledzenie każdej pojedynczej infekcji i w ten sposób osiągnięcie kontroli i maksymalnego stłumienia rozprzestrzeniania wirusa. W tym celu władze stosują różne technologie śledzenia i namierzania, zamykają granice, poddają kwarantannie, a także stosują ścisłe blokady. Mimo że polityka ta obowiązuje już od ponad dwóch lat, w Hongkongu odnotowano ostatnio gwałtowny wzrost liczby nowych przypadków zakażenia koronawirusem, sięgający 2 tysięcy dziennie w ciągu ostatniego tygodnia, co skłoniło do zastosowania nowego środka.
Polityka ta, której przeciwieństwem jest "życie z wirusem", spotkała się z krytyką, ponieważ nie spełniła swojego celu, a także była szkodliwa dla gospodarki i zdrowia ludzi, nie tylko ze względu na koronawirusa. Ale sekretarz Lo jest zagorzałym zwolennikiem "Zero-Covid", który w przeszłości podkreślał, że "życie z wirusem sprawi, że wszyscy zginiemy". Obecnie zarówno kontynent, jak i Hongkong kontynuują przestrzeganie polityki "Zero-Covid" i wprowadzają bransoletki śledzące jako część strategii.
Nie jest to pierwsze wykorzystanie urządzeń śledzących, bo w 2020 roku osoby przybywające do Hongkongu nosiły opaski śledzące i były poddawane kwarantannie przez dwa tygodnie. Opaski zawierały kod QR i były sparowane z aplikacją na telefon, a ich zadaniem było śledzenie przemieszczania. Niektórzy mieszkańcy Hongkongu z wynikiem pozytywnym są kierowani na kwarantannę do specjalnych placówek, podczas gdy inni mogą przebywać w domu.
Opaski śledzące będą zapewne miały również inne zastosowanie. Wystarczy przypomnieć niedawne wydarzenia, gdy osoby wybierające się na protesty nagle otrzymywały zakaz przemieszczania się i były oznaczane jako zarażone. Opaski jeszcze bardziej pozwolą kontrolować nieposłusznych.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Zarażeni jak przestępcy. Bransoletka z GPS na kostkę dla osób z pozytywnym wynikiem COVID-19