3. Dragon Ball Z: Kakarot
Fenomen Dragon Ball wydaje się wciąż niezbadany. Nie wiadomo gdzie jest limit tej niezwykłej serii o kosmitach, których pięści kryją w sobie moc komety. W Dragon Ball Z: Kakarot spełniają się marzenia fanów serii - jest to gra, która pozwala po prostu przeżyć jeszcze raz wydarzenia z głównej serii anime. Prosty system walki, masa znajdziek, rozwój postaci, latanie, questy poboczne i magiczny klimat tworzą cudowne połączenie. Bardzo dużą zaletą Kakarot jest też to, że stanowi bardzo wygodne wprowadzenie dla osób, które totalnie nie ogarniają Smoczych Kul. Autorzy zadbali o dużą przystępność i skupili się przede wszystkim na tym, by oddać specyficzny klimat, którym nasiąknięty był serial i manga Toriyamy. Dzięki temu zarówno fani, jak i osoby nieczujące mięty do licencji będą się tu czuły jak w domu. Nie zapominajmy też o tym jak wielka i dynamiczna jest to gra. Nawet jeżeli zbudowana na wielu archaizmach, to bardzo trudno w niej nie przepaść. Właśnie takich produkcji na podstawie licencji komiksowych potrzebujemy.
2. Batman: Arkham Asylum
Podobnie jak The Walking Dead, także Batman: Arkham Asylum był symbolem jednego z przełomów na poprzedniej generacji. Dzięki odpowiedniej prezentacji (Unreal Engine 3 świecił wtedy tryumfy), oraz wykorzystaniu modelu zabawy znanego z Castlevanii i połączeniu go z rytmicznym i efektownym systemem walki narodził się faworyt recenzentów. I choć łatwo zarzucać Arkham Asylum pewne uproszczenia i braki to do dziś nie było lepszej gry o Batmanie. AA pokazuje w ogóle jak trudno uchwycić tę, wydawałoby się idealnie pasującą do cyfrowego medium, postać. Kontynuacje także możemy uznać za udane, jednak to dzięki tej grze Człowiek-Nietoperz na dobre zbudował swój wirtualny pomnik. Temat zakładu dla obłąkanych przestępców, w którym zamknięty zostaje ten, który ich chwycil - czy może być lepsza lokacja dla takiej produkcji?
1. Spider-Man (2018)
Spider-Man i Nowy Jork to dwie strony tej samej monety, które nie potrafią bez siebie funkcjonować. Dzięki Insomniac Games nareszcie można było to poczuć w grze wideo. Ich niesamowity system poruszania się po mieście, oraz cudownie odwzorowane drapacze chmur zgrały się z widowiskową akcją. Poza tym otrzymaliśmy też jedna z najbardziej żywych, realistycznych i dających się lubić inkarnacji Petera Parkera, Mary Jane i reszty ferajny z Doktorem Octopusem na czele. W tej grze wszystko się idealnie połączyło, niczym pączusie i lukier. Talent studia developerskiego, podsypany odpowiednim budżetem mógł rozkwitnąć przy tej jakże symbolicznej licencji. Choć gier ze Spider-Manem było masa to żadna nie potrafiła tak skutecznie uchwycić siły tej postaci, oraz miejsca, w jakim walczy ze złem. Stolica Świata, jak nazywany bywa Nowy Jork, nigdy nie wyglądała tak żywo, dobrze, pięknie. Gry z otwartym światem rzadko kiedy tak mocno dopieszczają swoje miejscówki - tu wszystko wygląda dokładnie tak, jak powinno, trzymając idealny balans między rzeczywistością a komiksową stylistyką. Wielka gra, której pozycja na szczycie listy ani przez chwilę nie była zagrożona.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Najlepsze gry na podstawie komiksów - top 10