Kiedy Chiny staną technologicznym liderem? Sprawdź dotychczasowe osiągnięcia Państwa Środka

Kiedy Chiny staną technologicznym liderem? Sprawdź dotychczasowe osiągnięcia Państwa Środka

O tym, że Chiny dynamicznie rosną jako technologiczna potęga nie trzeba nikogo przekonywać. Od lat jesteśmy świadkami jak chińskie firmy transformują we wręcz imponującym tempie, często doganiając swoich zachodnich konkurentów. W niektórych przypadkach agresywna ofensywa chińskich firm skutkowała  sankcjami - choćby nałożonymi przez USA na Huawei - które są w zasadzie szeregiem ograniczeń, które limitują zarówno dostęp do zachodnich technologii, jak i sprzedaż produktów.

Aktualnie mamy również do czynienia z sankcjami dotyczącymi dostępu do sprzętu służącego do obliczeń AI, czy też maszyn litograficznych. O ile te pierwsze Chiny obchodzą bez większego problemu - choćby wynajmując moc obliczeniową za granicą, czy to kupując potrzebne im podzespoły przez podstawione firmy trzecie, to w drugim przypadku nie jest to takie proste. Nic dziwnego, że od lat Państwo Środa łakomym wzrokiem patrzy na światowe centrum produkcji elektroniki, jakim jest Tajwan. Aneksja tego terytorium wraz z technologiami rozwiązałoby wiele chińskich problemów.

Błyskawiczny rozwój technologiczny chińskich firm dotyczy praktycznie każdej dziedziny i chociaż w niektórych przypadkach Chiny wciąż pozostają w tyle, to nadrobienie zaległości może trwać krócej niż się spodziewamy - i niekoniecznie wiąże się z agresją na Tajwan. Powszechną wiedzą jest to, że Chiny często nie przejmują się takimi “drobiazgami” jak prawa patentowe i nie wahają się sięgnąć po cudze dokonania w każdy możliwy sposób - również nielegalny. 

W którym miejscu technologicznej mapy znajdują się obecnie Chiny i w których przypadkach mają jeszcze sporo do nadrobienia?

Chińskie AI

Nieco ponad rok temu, Linwei Ding - chiński obywatel pracujący w Google - został aresztowany pod zarzutem kradzieży tajemnic handlowych dotyczących AI i tajnej współpracy z chińskimi firmami. Wykradzione technologie obejmowały nie tylko oprogramowanie do szkolenia LLM, ale również dane dotyczące infrastruktury sprzętowej. Z pewnością nie był to jedyny taki przypadek, a wiele osób trudniących się szpiegostwem ekonomicznym nie zostało złapanych na gorącym uczynku.

W ten sposób można nadrobić dekady pracy badawczo-rozwojowej i wyciągnąć z kapelusza model AI DeepSeek R1, który (oficjalnie) kosztował miliony, a nie miliardy dolarów. Oczywiście na deklarowane dane płynące z Chińskiej Republiki Ludowej należy patrzeć z rezerwą, bowiem niezależne obliczenia wykazały, że faktyczny koszt wyszkolenia modelu DeepSeek wyniósł ponad miliard dolarów. Na początku tego roku OpenAI (ChatGPT) otwarcie oskarżyła DeepSeek o kradzież technologii do szkolenia modelu DeepSeek R1. Tymczasem… OpenAI sama bez pytania zgarnia cudze dane do szkolenia swoich modeli, również te chronione prawami autorskimi. Świat początkowo zachłysnął się możliwościami AI DeepSeek, ale szybko pojawiły się oskarżenia o nielegalne pozyskiwanie danych i wysyłanie ich do chińskich instytucji rządowych, jak i wręcz zakazy korzystania z DeepSeek ze względów cyberbezpieczeństwa.

DeepSeek

Czy motto DeepSeek odnosi się do transferu naszych danych? (źródło: DeepSeek)

 

Administracja Donalda Trumpa wprowadziła liczne ograniczenia dostępu do amerykańskich technologii, w tym topowych akceleratorów AI, ale jak wspomniałem we wstępie, nie były to działania specjalnie skuteczne. Jensen (prezes NVIDII) twierdzi, że Chiny nie potrzebują amerykańskich układów scalonych - przynajmniej jeśli chodzi o potrzeby chińskiej armii. To właśnie dzięki jego lobbowaniu, amerykański rząd złagodził sankcje i zezwolił NVIDII na sprzedaż akceleratorów AI H20 i kart RTX Pro na rynek chiński. Oczywiście Jensen jest osobiście zainteresowany sprzedażą w Chinach, bo to olbrzymi rynek zbytu, który może napędzić dalszy wzrost NVIDII.

Chińskie technologie litograficzne

Wszyscy wiedzą, że Tajwan, Korea i USA są liderami jeśli chodzi o produkcję półprzewodników, ale nie wszyscy wiedzą, że ta zaawansowana elektronika robiona jest na sprzęcie europejskim. Mowa oczywiście o holenderskim ASML, który oferuje najbardziej zaawansowane maszyny do produkcji krzemowych wafli. Aktualnie wykorzystuje się do tego technologię EUV (Extreme Ultraviolet Lithography), co pozwala na tworzenie tranzystorów w technologii poniżej 7 nm (obecnie nawet poniżej 2 nm). 

Jeśli chodzi o tę technologię, to firma ASML praktycznie jest monopolistą i każda fabryka produkująca chipy (włączając w to tajwańskie TSMC, czy koreańskiego Samsunga) musi korzystać z europejskich maszyn EUV. Ta technologia jest niedostępna w Chińskiej Republice Ludowej z powodu embargo.

Maszyna litograficzna ASML

TWINSCAN NXE:3400B - ta maszyna umożliwia produkcję przy użyciu litografii 7 i 5 nm (źródło: ASML)

 

Z powodu sankcji Chiny nie mogą wykorzystać maszyn ASML i technologii EUV, więc pracują na litografii DUV (Deep Ultraviolet), która generalnie pozwala optymalnie wykorzystać proces około 14 nm. Możliwe jest zejście poniżej tego poziomu (Huawei Kirin X90 został wykonany w litografii 5 nm), ale wymaga to dodatkowego maskowania i komplikuje cały proces. Naukowcy Huawei pracują nad własną wersją EUV - opartą na LPD (laser-induced discharge plasma) w odróżnieniu od stosowanej przez ASML metody LPP (laser-produced plasma). Próby mają rozpocząć się w trzecim kwartale tego roku, a masowa produkcja dopiero w 2026. Jeśli ta próba zakończy się sukcesem, to w ASML może zrobić się gorąco.

Chińskie procesory i karty graficzne

Tu oczywiście wkraczają firmy Loongson (procesory) i Moore Threads (karty graficzne). Jeszcze parę lat temu ich produkty były pokazywane wyłącznie jako newsowa ciekawostka i wręcz wyśmiewane, a obecnie - chociaż wciąż nie dorównują produktom zachodnim - to docenia się ogromny postęp jaki został dokonany.

Flagowym procesorem jest obecnie Loongson 3E6000 (seria 3C600) - wyposażony w 64 rdzenie (128 wątków) i 32 MB pamięci podręcznej. Wydajność? Porównywalna do modelu Intel Xeon 8380 (40 rdzeni/80 wątków, rok produkcji 2021). Jeśli chodzi o produkty konsumenckie, to w tym roku zaprezentowano Loongson 3B6600 - ośmiordzeniowy układ z zintegrowanym GPU i obsługą DDR5 oraz PCIe 4.0, który również porównywany jest do modeli Intela sprzed 4 lat. Więcej szczegółów na ten temat możecie znaleźć w naszym newsie.

Loongson

Procesory Loongson są ograniczane nie tylko przez proces technologiczny (dopiero w tym roku pojawi się model 3A7000 wykorzystujący 7-nanometrową litografię), ale i wsparcie oprogramowania, bowiem choćby obsługa Windows jest szczątkowa.

Warto wspomnieć również o Lisuan Technology, która w tym roku zaprezentowała GPU wykonane w 6-nm litografii. Wedle zapowiedzi, chiński startup celuje w wydajność GeForce RTX 4060, ale wstępne wyniki są znacznie mniej optymistyczne.

Czy Wschód przegoni Zachód pod względem technologicznym?

Jak na razie obie potęgi przerzucają się sankcjami i prężą technologiczne muskuły. Nie da się ukryć, że w wielu przypadkach Chiny mają jeszcze sporo do nadrobienia - o ile w przypadku rozwoju AI poczyniono ogromne postępy, to Państwo Środka wciąż zmaga się z trudnymi do przeskoczenia barierami, jakimi są choćby dostęp do najnowszych technologii litograficznych. Wiemy jednak, że Chiny nie cofną się przed żadnym sposobem, aby rozpędzić swój rozwój technologiczny.

Topowa maszyna ASML

TWINSCAN NXT 1980Di - Europejskie maszyny litograficzne są wciąż najnowocześniejsze na świecie… jeszcze (źródło ASML)

 

Na razie w kuluarach mówi się, że szpiegostwo przemysłowe - włączając w to kradzież tajemnic technologicznych - to powszechny problem z udziałem chińskich podmiotów. Potwierdzają to coraz nowe doniesienia, choćby o aktywności chińskich hakerów w Tajwanie. Cyfrowe szpiegostwo ułatwiały zresztą… same Stany Zjednoczone, a konkretnie Microsoft, między innymi zatrudniając chińskich inżynierów w przy obsłudze kluczowych projektów informatycznych realizowanych na rzecz Pentagonu. Dopiero po głośnym śledztwie dziennikarskim sytuacja uległa zmianie.

Historia uczy nas, że upadek starego imperium nieodłącznie wiąże się z wojną z nowym imperium. Chociaż temat sam w sobie jest fascynujący, to wolałbym aby takie wiekopomne wydarzenie nie miało miejsca za mojego życia. Oby starcie Wschodu z Zachodem odbyło się wyłącznie na froncie technologicznym, a nie u wybrzeży Tajwanu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Kiedy Chiny staną technologicznym liderem? Sprawdź dotychczasowe osiągnięcia Państwa Środka

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł