Resident Evil: Top 10 - ranking serii

3. Resident Evil 1 & Remake (1996/2002)

Najważniejsza odsłona Resident Evil to oczywiście jej pierwsza część. Dzięki temu tytułowi Capcom potwierdził swoją pozycję w branży, udowadniając, że doskonale wie, jak zaskakiwać graczy. Ponieważ były to czasy wczesnego 3D, z dzisiejszej perspektywy nic już tu nie straszy i nie zachwyca, ale samo stworzenie odpowiedniego sterowania, systemu zarządzania ograniczonym ekwipunkiem (łączenie roślin, zbieranie amunicji i kluczy) oraz fabuły zamkniętej w opuszczonej rezydencji rezonowało z milionami fanów pragnących świeżych rozwiązań w grach nowej ery. Klasyków się nie ocenia, ale dzięki remake'owi Resident Evil 1 jest teraz dostępny w formie, która pozwoli każdemu zasmakować najsłynniejszego horroru swojej ery w godnej tego oprawie. Młodziutka Jill Valentine i wciąż niedoświadczony Chris nie wiedzą jeszcze, w jaką aferę się mieszają, badając sekrety korporacji Umbrella. Cudownie oddane pełne przerażających detali lokacje sprawiają, że po raz kolejny można poczuć dreszczyk na plecach przy przemierzaniu Rezydencji Zła. Na fundamentach tego tytułu wyrósł cały nowy gatunek survival-horroru, gier o zombie i pewnych założeń, z których gry przygodowe słyną do dzisiaj. To dzięki RE tylu twórców poszło w stronę lepszej fabuły, zwiększania liczby charakterystycznych postaci i łączenia strzelania ze zbieraniem konkretnych przedmiotów. Do tej pory „prawdziwe przygody” były zarezerwowane dla tytułów w stylu The Legend of Zelda, dzięki Resident Evil i wydanym w tym samym roku Tomb Raiderowi świat cyfrowej rozrywki przeżył jednak niesamowitą rewolucję, trwającą do dzisiaj. Epokowy tytuł, nie wypada go nie ukończyć.

2. Resident Evil 2 & Remake (1998/2019)

Po niewyobrażalnym sukcesie części pierwszej, stworzenie kontynuacji RE było pewnikiem – tylko jak do tego podejść, by zaspokoić ogromne oczekiwania fanów? Okazało się jednak, że Capcom doskonale wiedział, co trzeba robić. Zwiększenie skali działań i zaprezentowanie nowych bohaterów było strzałem w sam środek planszy. Dwa miesiące po wydarzeniach z jedynki, wirus zamieniający ludzi w zombie wybucha w Raccoon City. Obserwując akcję z dwóch perspektyw: policjanta Leona Kennedy'ego i uczennicy Claire Redfield, staramy się przeżyć kryzys i wydostać z opanowanej przez chaos metropolii. Po wyjściu z ciasnych ram jednego budynku w RE, Resident Evil 2 wydawał się ogromnym krokiem naprzód. Rozbudowana fabuła, rozgałęziająca się na dwa odrębne scenariusze (mające na siebie wpływ) i niesamowity klimat zbudowany przez opanowane przez zombie amerykańskie ulice sprawiły, że dla wielu wciąż jest to najlepsza odsłona serii. Dzięki remake'owi możemy ją teraz przeżyć ponownie, wraz z grafiką najwyższych lotów oraz z systemem rozgrywki godnym 2019 roku. Nieważne jednak, jaką wersję Resident Evil 2 się wybierze, emocje i zabawa są gwarantowane. Tak dobrze skrojone gry potrafią oprzeć się upływowi czasu. Zresztą, RE2 to także odsłona, w której debiutuje nasza ulubiona agentka Ada Wong i choćby dlatego należy jej się tak wysokie miejsce w zestawieniu. W klasycznym ujęciu jest to bowiem wyciąg wszystkiego, co najlepsze w Resident Evil i w grach o zombie.

1. Resident Evil 4 (2005)

Wielkie, niesamowite, wyznaczające nowy kierunek wszystkim grom akcji – Resident Evil 4 bez żadnych wątpliwości zasługuje na pierwsze miejsce w tym zestawieniu. Leon Kennedy wysłany na samotną misję odnalezienia córki prezydenta USA w hiszpańskiej wiosce, opanowanej przez opętanych kultystów, przeżywa na naszych oczach wielką przygodę, która wyznaczyła nowe standardy całej branży. Umieszczenie kamery za jego plecami i zawieszenie jej podczas celowania nad prawym barkiem zmieniło Resident Evil 4 w napakowany akcją miks przygodówki, strzelaniny i gry zręcznościowej, której najważniejszą cechą jest nieustanne zaskakiwanie gracza. Dodatki, sekrety, możliwości przechodzenia na wiele sposobów, speedruny – Resident Evil 4 to gra marzenie dla każdego hardkorowca. Odkrywanie tajemnic pasożyta, który zmienia zwykłych wieśniaków w żądnych krwi agresorów, wiąże się z odbyciem niezwykłej wyprawy, dopracowanej w najmniejszym szczególe. Resident Evil 4 jest tytułem, który postawił gameplay na pierwszym miejscu i to w serii, która nigdy nie słynęła z akurat tego elementu. Kolejne lata uwydatniły ponadczasowość RE4. W czasie premiery na GameCube był to megaprzebój, przy konwersji na PS2 też, to samo tyczy się kolejnych wersji – na PC, Wii, PS4, XOne. Wszędzie, gdzie pojawia się RE4, tam wypada go mieć, bo wciąż deklasuje większość zupełnie nowych tytułów. Absolutne mistrzostwo, takie gry wychodzą niezwykle rzadko.