Top 10 gier na PC i konsole do przejścia w czasie epidemii koronawirusa

7. 60 Seconds! (2015)

Stworzony przez poznańskie studio Robot Gentleman Studios nietypowy symulator przetrwania nieźle wkomponowuje się w aktualną sytuację. 60 Seconds! to połączenie gatunków RPG i survivalowej strategii, a naszym fundamentalnym celem jest po prostu przetrwanie w specjalnie stworzonym postapokaliptycznym schronie przeciwatomowym. W grze przejmujemy kontrolę nad Tedem, głową klasycznej amerykańskiej rodziny, który wraz z żoną oraz dwójką dzieci nieoczekiwanie ląduje w schronie, gdzie czwórka bohaterów musi przeżyć do opanowania sytuacji na zewnątrz. Co ciekawe, nim dochodzi do eksplozji bomby, mamy tytułową minutę na zebranie najważniejszych rzeczy z domu i wrzucenie ich do mieszczącego się pod ziemią pomieszczenia i zalicza się do tego wszelka żywność, środki medyczne czy mniej potrzebne wyposażenie. Nie wolno także zapomnieć o najbliższych, ale o dziwo produkcja przewidziała, że możemy o nich w tym chaosie zapomnieć. Do naszych codziennych obowiązków zalicza się nie tylko racjonowanie zebranych przedmiotów, ale także podejmowanie decyzji mających wpływ na przebieg kolejnych dni i zakończenie. Jeśli będziemy kiepsko zarządzać naszą postapokaliptyczną rodziną, wówczas może dojść do zachorowania, do tego, aby zdobyć pożywienie lub niezbędne wyposażenie, organizujemy ekspedycje na zewnątrz, gdzie na bohaterów czeka masa niebezpieczeństw. Mimo wydawać by się mogło nieco ciężkiego klimatu i wizji końca świata, jaki znamy, deweloperzy postawili na humorystyczny charakter zabawy, który podkreśla kreskówkowa grafika, a do całości należy podchodzić z przymrużeniem oka. Produkcję jak najbardziej polecamy nie tylko na czas epidemii, szczególnie że jest ona częstym bywalcem różnych promocji i aktualnie jej cena nie jest wysoka (w tym przypadku polecamy zakup ulepszonej edycji Reatomized).

6. The Last of Us (2013)

Wizja postapokaliptycznego świata The Last of Us, w którym ludzkość zdziesiątkowała niebezpieczna zaraza, może nie do końca pasuje do aktualnie trwającej epidemii, ale mimo to warto poświęcić jej uwagę, jeżeli posiadamy PlayStation 4. Główny wątek fabularny toczy się 20 lat po wybuchu apokalipsy, w 2033 roku na terenie Stanów Zjednoczonych, a nam przychodzi wcielić się w przemytnika broni oraz narkotyków, Joela, podejmującego się eskorty dziewczyny o imieniu Ellie do grupy z organizacji Świetlików. Jest to o tyle kluczowe, że towarzyszka podróży może stanowić klucz do wyeliminowania epidemii. Podczas rozgrywki zagrożenie płynie nie tylko ze strony zainfekowanych przeciwników, ale też zwykłych ludzi. Produkcja reprezentuje gatunek survival horroru i choć przeważnie kontrolujemy samego Joela, to twórcy przewidzieli sporadyczne wcielenie się także w Ellie. Nie zabrakło też opcji tworzenia przedmiotów w czasie rzeczywistym, dzięki czemu możemy dorobić się np. apteczki, a produkcja posiada zaawansowany system sztucznej inteligencji nazwany balansem sił. W praktyce oponenci dynamicznie reagują na zmieniającą się sytuację podczas starcia, wykorzystując w mądry sposób ewentualną przewagę nad graczem lub skutecznie kryjąc się za wszelkimi osłonami. Rozwiązanie to sprawia, że potyczki nie należą do szczególnie łatwych, ale jednocześnie nie doprowadzają użytkowników do zbędnej irytacji i dają dużo satysfakcji. Warto podkreślić, że pierwotnie tytuł trafił jeszcze na PlayStation 3, lecz po nadejściu PS4 Naughty Dog opracowało specjalną odświeżoną edycję. Mówiąc krótko, tę grę po prostu trzeba przejść, tym bardziej, że 29 maja zadebiutuje druga odsłona serii, która opowie o dalszych perypetiach Joeal i Ellie.

5. The Division 2 (2019)

To druga odsłona serii Ubisoftu, w której twórcy oddali do dyspozycji graczy Waszyngton, odwzorowany możliwie najrealniej, dzięki czemu znajdziemy tu wiele charakterystycznych dla tego miasta budynków, jak choćby Biały Dom czy Kapitol. Całość skupia się na chaosie, jaki powstał w wyniku rozpylenia wirusa czarnej ospy, który zabił wielu ludzi. W konsekwencji powstały rozmaite frakcje pragnące przejąc kontrolę nad stolicą Stanów Zjednoczonych, wprowadzając własne brutalne reguły. W związku z tym do życia powołano specjalną jednostkę, czyli tytułową Dywizję, zrzeszającą grupę wtapiających się w tłum i niszczących zagrożenie agentów. The Division 2 wymusza na nas wykreowanie własnej postaci, którą później rozwijamy i rzucamy w wir walki u boku przyjaciół z drużyny, choć oczywiście jest opcja gry z losowymi partnerami. W grze można znaleźć całe mnóstwo broni, pancerzy oraz przedmiotów do zmiany wyglądu, a po dotarciu do etapu gry końcowej odblokują się też dodatkowe specjalizacje, które umożliwią dalszy rozwój arsenału i zdolności. A jeśli mowa o przykładowych zajęciach w grze, to możemy wykonując zadania np. zajmować dostępne punkty na mapie czy zmierzyć się z inną ekipą w ramach zwykłego deathmatchu. Ubisoft stara się ciągle rozwijać swój projekt, dlatego ostatnio udostępniono rozszerzenie WARLORDS OF NEW YORK, przenoszące akcję do tytułowego Nowego Jorku - do metropolii przybył Aaron Keener, jeden z pierwszych wrogów Division, a także jeden z pierwszych agentów, którzy postanowili się zbuntować. Podporządkował sobie nowojorskie frakcje i z ich pomocą podbił Dolny Manhattan, a mając do dyspozycji innych zbuntowanych agentów i nowy zabójczy szczep wirusa chce zniszczyć wszystko, co udało się odbudować po katastrofalnej epidemii Czarnego Piątku. Warto wspomnieć, że gra francuskiego wydawcy jest dostępna na Epic Games Store, na którym niedawno była w promocji za 12 złotych.

4. Apex Legends (2019)

Apex Legends to kolejny battle royale, w który po prostu trzeba zagrać. Oparty na darmowym modelu free-to-play projekt Respawn Entertainment osadzony w uniwersum Titanfalla pozwala na dynamiczną rozgrywkę dla maksymalnie 60 osób. Na start dostajemy do wyboru zróżnicowanych pod względem umiejętności bohaterów, a część z nich musimy odblokować za zdobyte podczas zabawy punkty lub za zakupione pakiety. Co istotne, nie ma możliwości dublowania przez jedną drużynę postaci, więc każdy kieruje poczynaniami osobnej legendy. Przykładowo do naszej dyspozycji oddano wiedźmę Wraith, potrafiącą robić teleport czy ducha umożliwiającego jej szybkie przemieszczenie się, jest także Caustic stawiający trujące gazy czy Crypto kierujący dronem niszczącym osłony i szpiegującym innych uczestników rozgrywki. Twórcy nie zapominają również o rozwijaniu produkcji, dzięki czemu co kilka miesięcy dostajemy nowy sezon (aktualnie jest to czwarty) z postaciami i zmianami, np. na mapie. Do plusów produkcji działającej na zmodyfikowanym silniku Source Engine należy też oprawa graficzna, zbliżona poziomem do tego, co prezentuje Overwatch.