Top 10: Najlepiej sprzedające się konsole w historii - PlayStation, Xbox, Nintendo?

Top 10: Najlepiej sprzedające się konsole w historii

Rozmowy o tym, który sprzęt jest lepszy, który odniósł większy sukces, który ma lepsze gry trudno jednoznacznie rozstrzygnąć. Najpewniejszym drogowskazem, jaki można obrać w takiej dyskusji, jest po prostu pułap sprzedażowy, jaki udało się osiągnąć danej platformie. Dlatego też, w dobie podsumowań generacji, przed startem PlayStation 5 i Xboksa Series S/X sprawdźmy, które konsole ogólnie zaskarbiły sobie przychylność tłumów. Zastane Top 10 bierze pod uwagę dane do października 2020 i przedstawia najlepiej sprzedające się konsole w historii. Zapraszam do wielkiej podróży przez czas i miejsca, w której przypomnimy sobie wspaniałe sprzęty. Odpowiedzcie też sobie sami przed sobą, ile z nich mieliście okazję konkretnie ograć. Ile kiedykolwiek trzymaliście w rękach. Na podstawie ich znajomości można wysunąć sporo wniosków co do tego, które wielkie gry was ominęły i które warto jeszcze nadrobić. Czy warto do nich wrócić bardziej niż sięgać po nowości? Każdy odpowie sobie na to pytanie we własnym zakresie. Zapraszam na spacer po muzeum cudów i dziwów:

 NVIDIA namieszała: RTX 3090 kontra PS5 i Xbox Series X

10. PSP, premiera: 2004, sprzedaż: ponad 80 milionów egzemplarzy

Pierwsza próba wejścia Sony w rynek konsol przenośnych była niczym powiew świeżego powietrza. Nowatorski nośnik (mini-płyty UMD), rozbudowane możliwości multimedialne, panoramiczny ekran i niespotykana moc, prawie dorównująca PS2 – wszystko to zamknięte w kieszeni. PSP robiło ogromne wrażenie – zagranie w God of War, Wipeouta czy Tekkena w dowolnym miejscu i momencie elektryzowało tłumy. Nie spodziewaliśmy się jeszcze wtedy, jak bardzo rozwinie się branża smartfonów i granie mobilne, więc to PSP wydawało się jedynym słusznym kierunkiem rozwoju przenośnego grania. Tytuły znane do tej pory ze stacjonarnych konsol stały się możliwe do przeniesienia na malutki ekranik zasilany całkiem niezłą baterią. Do tego, nie brakowało tu naprawdę wyjątkowych gier na wyłączność, produkcji hitowych i niszowych. Zresztą, te ponad 80 milionów sprzedanych kopii mówi samo za siebie: to był znakomity debiut na nowym rynku. Aż trudno uwierzyć, że mając to doświadczenie, PS Vita tak bardzo zawiodła...

Top 3 gry: Tactics Ogre: Let Us Cling Together, Crisis Core: Final Fantasy VII, Patapon

9. Game Boy Advance, premiera: 2001, sprzedaż ponad 81 milionów egzemplarzy

Nintendo niesamowicie rozwija swoje marki, potrafiąc przenosić je na kolejne sprzęty. W dziedzinie handheldów jest to też firma, która zbudowała sobie prawdziwy pomnik. Opracowanie następcy takiego killera jak Game Boy musiało przysporzyć im sporo stresów. Na szczęście Game Boy Advance miał niemal wszystko („niemal”, bo dobry ekran miała dopiero wersja SP), by stać się nową miłością milionów. I to zrobił, tak jakby inne opcje w ogóle nie wchodziły w grę. Fantastyczna 32-bitowa konsolka oferowała najpiękniejsze gry 2D, jakie tylko można sobie wyobrazić, cudowny dźwięk i przeuroczy design. Zestaw tych cech topił serca największych twardzieli. Dla samego projektu konsoli kluczowe było nie tylko przestawienie jej w tryb panoramiczny, ale i utrzymanie prostoty obsługi poprzez idealne rozstawienie przycisków. Sednem systemu były oczywiście gry, które wyciągnęły to co najlepsze z epoki SNES-a i Mega Drive'a, podkręcając i uwspółcześniając jej osiągnięcia w niezwykłym stopniu. GBA to prawdziwa kopalnia cudnych tytułów akcji, RPGów i pochodnych zręcznościówek, dostarczonych w stylu, który jest totalnie inny od tego, w co przeważnie grało się „u nas”. Dla fanów poszerzania horyzontów i wiecznych odkryć to wciąż idealny sprzęt.

Top 3 gry: Golden Sun, The Legend of Zelda: The Minish Cup, Advance Wars

8. Xbox 360, premiera: 2005, sprzedaż: ponad 84 milionów egzemplarzy

Microsoft miał potwornie ciężkie zadanie kiedy z Xboksem chciał konkurować z GameCube i PlayStation 2. Przy swej drugiej konsoli wykorzystali jednak zebrane doświadczenie i zaatakowali bezlitośnie. Świetna cena, start na rok przed PS3, architektura przyjazna developerom, nowa jakość zapewniona przez Xbox Live i możliwość grania w HD, okazały się zestawem zalet, koło którego nikt nie mógł przejść obojętnie. Do tego, był to sprzęt wręcz stworzony do tego, by uruchamiać gry w Unreal Engine 3 – silniku, który absolutnie zdominował tamtejszą generację, dostarczając świetne narzędzia do tworzenia przebojowych strzelanin. Tyle wspaniałości działo się na X360, że trudno zebrać je wszystkie w całość. Pamiętajmy też, że wybuch gier indie to w dużej mierze skutek tego jak dobrze w tym segmencie inwestował Microsoft i jak debiutowały na Xbox Live Arcade takie przeboje jak Braid, Super Meat Boy czy Limbo. Wspaniały sprzęt, mocno naznaczony wadami jakie miały jego pierwsze serie (słynny Red Ring of Death – czerwony krąg śmierci), padające jak deszcz w strefie równikowej. Po rozprawieniu się z problemami technicznymi była to jednak platforma na medal, przedłużająca swe życie choćby Kinectem, który także zmienił oblicze branży.

Top 3 gry: Gears of War, Mass Effect, Forza: Horizon