Top 10 - Największe niespodzianki w grach 2020

3. Hades

Wersja beta Hades została udostępniona światu już w 2018 roku. Przez ten czas projekt się rozrósł i zmienił w kolejnego indie-cukiereczka od Supergiant Games. I choć dla wielu osób nie jest zaskoczeniem, że studio odpowiedzialne choćby za Bastion dostarczyło świetny tytuł, to jednak treść, jaką w nim spotkaliśmy zwyczajnie, rozbija bank. Tak mocnej, złożonej i rozbudowanej narracji w grze będącej przechodzeniem w kółko losowo generowanych lochów jeszcze nigdy nie mieliśmy. I zostało to zauważone. W okresie, w którym wyszło np. The Last of Us Part II, to właśnie Hades zebrał masę nagród za grę roku. Kto mógł to przewidzieć? Przecież zarówno roguelite'y jak i tematyka greckiej mitologii wydają się takie oklepane... jednak gdy weźmie się za nie odpowiednie studio (mając odpowiedni budżet) to, wszystko może nabrać nowego wymiaru. Niespodziewanie najwięcej dobrych wspomnień w 2020 wielu graczy miało właśnie z tą produkcją. Zdecydowanie jest tu w czym się zakochać.

2. Nowe sprzęty

Patrząc na serię tragedii, jakie zafundował światu 2020, można było z niepokojem patrzeć na ukazanie się konsol nowej generacji w tym roku. PlayStation 5 i Xbox Series miały mocno pod górkę, a chińskie fabryki znalazły się pod ostrzałem mediów, ale się udało. Nawet biorąc pod uwagę to jak trudno dostać te platformy, ich premierę wypada rozpatrywać nie tylko w kategorii sukcesu, ale i niespodzianki. Podobnie ma się zresztą sytuacja na rynku PC, gdzie nową generację po swojemu wyznaczyła NVIDIA. Ich karty serii RTX 30 to przecież początek czegoś zupełnie nowego. Czy ktokolwiek spodziewał się, że po bardzo udanej serii RTX 20 kolejna będzie aż takim przeskokiem? Nawet wysokie ceny nie odstraszyły fanów gamingu i sprzęt wciąż jest niemal niemożliwy do dostania. To sytuacja absolutnie bez precedensu i coś co można byłoby uznać, za największe zaskoczenia 2020 gdyby nie...

1. Among Us

Niepozorna gra z 2018 roku, dzięki streamerom mającym zbyt dużo czasu podczas pandemii zyskała nowe życie. Na pewno wpłynęła na to niska cena na PC, darmowość wersji na telefony i intuicyjny system zabawy, ale przede wszystkim chodzi o to, że stała się nową platformą do komunikacji. Bo Among Us to doświadczenie socjalne, sposób na to, by nie tylko wygrać jakąś rundę, ale i spotkać się online ze znajomymi. Albo poznać nowe osoby – cokolwiek tu nie zrobimy, okazuje się, że to doświadczenie, którego potrzebowaliśmy w 2020 jak słodkiej wody. Zabawa w odkrycie kto morduje kompanów na naszym statku (w sensie: który gracz) i robienie tego na zasadzie głosowania to prawdziwy generator niezapomnianych przygód. Among Us to nie tylko historia wspaniałego sukcesu, ale i przypomnienie o tym, że w branży gier nigdy nie wiesz, czy nie zrobiłeś hitu – nawet dwa lata po premierze swojej gry. Chyba nikt nigdy w historii tego medium tak się nie odbił jak studio InnerSloth. To może być niespodzianka nie tylko roku, ale i dekady.