Xbox Game Pass kontra PlayStation Plus - porównanie gier
Jednak cena to oczywiście nie wszystko. PlayStation Plus może być o wiele tańsze od Xbox Game Passa, ale nie może się z nim na tę chwilę równać pod względem objętości katalogu gier (o jakości pomówimy za chwilę). Owszem, jeśli kupisz PlayStation 5, w ramach abonamentu uzyskasz dostęp do PlayStation Plus Collection. To świetna opcja dla osób, które nie zapoznały się wcześniej - na przykład dlatego, że w poprzedniej generacji posiadały Xboksa One, a nie PlayStation 4 - z takimi przebojami, jak God of War, Days Gone, The Last of Us Remastered, Uncharted 4: A Thief's End czy Bloodborne.
Kolekcja prezentuje się naprawdę okazale, choć dla osoby, która przez ostatnie lata grała na PS4, nie będzie pewnie zbyt atrakcyjna. Nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto miał przez kilka lat PS4, nie ograł takich tytułów, jak God of War, Uncharted 4 czy Ratchet & Clank. Tak czy inaczej, PlayStation Plus to przede wszystkim oferta trzech gier udostępnianych wszystkim abonentom co miesiąc. Możesz je dodać do biblioteki i móc w nie grać tak długo, jak tylko będziesz opłacał abonament. Pozycje prezentowane przez Sony w ostatnich miesiącach były naprawdę wysokiej jakości. Shadow of the Tomb Raider, Greedfall, Control: Ultimate Edition, Concrete Genie, Final Fantasy VII Remake, Battlefield V... Nie zabrakło nawet gier na premierę - Oddworld: Soulstorm, Destruction AllStars czy Wreckfest.
Jednak mimo wszystko trudno powiedzieć, że PlayStation Plus radzi sobie w pojedynku z Xbox Game Pass. Microsoft w ostatnich miesiącach przypuścił zmasowany atak, mający skłonić graczy do kupowania Xboksów Series X (lub Xboksów Series S) zamiast PlayStation 5 oraz zapewnić mu niekwestionowaną pozycję lidera wśród usług abonamentowych dla graczy. Obecnie ma nad Sony kilka istotnych przewag. Po pierwsze - w katalogu Xbox Game Pass znajduje się obecnie blisko 400 tytułów, po które możemy sięgnąć w każdej chwili (oczywiście większość z nich to pomniejsze produkcje, ale i wśród nich można natrafić na perełki). Po drugie - nowe tytuły przybywają w Xbox Game Pass o wiele szybciej niż w PlayStation Plusie, bo nie w liczbie trzech, tylko nawet kilkunastu na miesiąc. Po trzecie - do usługi trafiają w dniu premiery wszystkie gry tworzone przez Xbox Game Studios (deweloperów należących do Microsoftu).
Ostatnio nie było ich zbyt wiele (m.in. polskie The Medium), ale przyszłość jawi się w jaskrawych barwach. Abonenci Xbox Game Pass na premierę otrzymają dostęp do takich tytułów, jak Psychonauts 2, Forza Horizon 5, Halo Infinite, STALKER 2: Heart of Chernobyl, Starfield, Outer Worlds 2 czy A Plague Tale: Requiem. A co można znaleźć obecnie w katalogu? Ot, chociażby Wolfenstein 2: The New Colossus, The Evil Within 2, Yakuza: Like a Dragon, Need for Speed: Hot Pursuit Remastered, Dungeons & Dragons: Dark Alliance, Rage, Doom Eternal, A Plague Tale: Innocence, Forza Horizon 5, Gears 5, Halo: The Master Chief Collection, Monster Hunter: World, Hellblade: Senua's Revenge, Children of Morta, Hollow Knight... Można by tak długo.
Tak więc nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że Xbox Game Pass to obecnie usługa droższa, ale też znacznie atrakcyjniejsza od PlayStation Plusa. Microsoft stworzył prawdopodobnie najlepszy dotychczas produkt dla graczy. Wystarczy 40 zł miesięcznie, aby zyskać dostęp do blisko 400 gier, a także móc ogrywać na premierę produkcje takich deweloperów, jak Bethesda, Obsidian Entertainment, id Software czy rodzimy Bloober Team. Co więcej, gigant z Redmond planuje podobno zakupy kolejnych deweloperów, co przełoży się na jeszcze szybszy przyrost zarówno nowych, jak i dobrych tytułów w Xbox Game Pass.
Jeśli jednak decyzję o zakupie konsoli opierasz na jakości usług abonamentowych, oferowanych przez Microsoft i Sony, sugeruję wstrzymać się jeszcze trochę. Dlaczego? Ano, dlatego, że Japończycy musieliby być głupi, by nie szykować odpowiedzi w postaci lepszej - ciekawszej, bogatszej etc. - wersji PlayStation Plusa. Czy za, powiedzmy, kilka miesięcy będzie ona lepsze od Xbox Game Passa? Nie wiem. Ale na pewno druga połowa tego, a w szczególności przyszły rok, zapowiadają się niezwykle interesująco. Poza tym większość interesujących tytułów, które trafią do usługi oferowanej na Xboksach, dopiero się ukaże. Okej, już teraz katalog Xbox Game Passa wygląda imponująco, ale największe przeboje dopiero przed nami. A co, jeśli masz dużo czasu wolnego i wielką ochotę, by już teraz ogrywać jak najwięcej ciekawych tytułów, płacąc za to kilka dyszek miesięcznie? To zależy, którą konsolę miałeś wcześniej. Jeśli Xboksa, to oferta PlayStation Plus Collection może cię zainteresować. A jeżeli PlayStation albo żadnej, Xbox Series X wraz z Xbox Game Passem wydaje mi się idealnym połączeniem.
Zobacz także:
- A jednak warto kupić PS5 i Xbox Series X
- Sprzęt audio do PlayStation 5 i Xbox Series X - Co wybrać? Czy soundbar da radę?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Xbox Game Pass kontra PlayStation Plus - co wybrać?