Strefa Moddingu #1: Jak wykonać oświetlenie RGB do obudowy?

Po przebrnięciu przez proces zakupowy, montaż jest właściwie formalnością. Jeśli wszystkie komponenty zostały prawidłowo dobrane, nie powinno być żadnych problemów z ich połączeniem, a błąd popełnić można tylko przy ustalaniu biegunów bądź docinaniu paska z diodami. W pierwszym przypadku, należy zwracać uwagę na obecność strzałek lub trójkątów, które wyznaczają biegun dodatni, w drugim - przecinać tylko wzdłuż wyznaczonych linii.

Podpięcie diod do sterownika wymaga użycia opisanej w poprzednim rozdziale zapinki. Fabrycznie nowa zapinka może być dość ciasna, dlatego warto zdjąć z taśmy fragment warstwy samoprzylepnej, która może dodatkowo utrudniać instalację. Ważne, aby nie używać zbyt dużej ilości siły, gdyż agresywne manipulowanie taśmą grozi jej nieodwracalnym uszkodzeniem. Potencjalnego złamania nie da się naprawić.

Adapter Molex do SATA-Power / fot. N.N.

Drugim, a zarazem ostatnim etapem jest doprowadzenie zasilania do obwodu. Najlepiej wykorzystać do tego starą przejściówkę z męskim Moleksem, przecinając w połowie wszystkie przewody. Dlaczego namawiam do niszczenia jakiegoś adaptera? Odpowiedź brzmi: to zdecydowanie bardziej ekonomiczne od kupowania wtyczki, kabla i zaciskarki na jeden raz. Żółty przewód należy przyłączyć do plusa, a dowolny czarny do minusa wtyczki DC. Pozostałe fragmenty izolujemy, lub razem z pinem usuwamy.

Gotowy system oświetlenia można umieścić w dowolnej części obudowy, aczkolwiek osobiście namawiam do schowania diod za krawędzią panelu roboczego - oświetlony pecet wygląda lepiej, gdy światło ma formę równomiernej poświaty, a nie razi wszystkich dookoła po oczach.