Rodzaje konstrukcji
No dobrze, ustaliliśmy już, że w grach najlepiej sprawdzą się klawiatury mechaniczne, które koniecznie muszą posiadać technologię antighosting, a opcjonalnie - dodatki pokroju klawiszy makro czy podświetlenia. Ale takich modeli wciąż są setki, i nie są one takie same. Zacznijmy zatem od tego, że wyróżniamy dwa podstawowe typy klawiatur. Są to klawiatury pełne, a także typu TKL, zwane czasem turniejowymi. Pierwsze z wymienionych mają wszystkie 104 klawisze przewidziane przez układ QWERTY i ewentualnie nieokreśloną liczbę klawiszy dodatkowych, drugie natomiast pozbawione są bloku numerycznego, czyli niejako obcięte z prawej strony, przy czym wciąż mogą posiadać sekcję makro. Wybór, co oczywiste, zależy od preferencji.
Modecom Lanparty RGB - przykładowa klawiatura typu TKL
Typy przełączników
Tak czy inaczej, niezależnie od wybranego rodzaju konstrukcji, zdecydowanie najczęściej największą zagwozdkę stanowi typ przełączników. Obecnie na rynku znajdziemy trzy wiodące rozwiązania, mianowicie przełączniki Cherry MX, Kailh oraz Outemu. Kiedy w specyfikacji klawiatury widnieje inna nazwa, zalecamy zachowanie szczególnej czujności, bo niektórzy producenci lubują się w wymyślaniu własnych rozwiązań, które tak naprawdę często nawet nie są w pełni mechaniczne, a jedynie naśladują tego typu projekty, bazując w istocie na aktywacji stykowej. Oczywiście nie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem, że wszystkie pomysły autorskie są jednoznacznie gorsze od tych wymienionych powyżej. Niemniej poszukując czegoś sprawdzonego i przewidywalnego, warto trzymać się sprzętu powszechnie znanego. Tym bardziej, że najpopularniejsi producenci korzystają ze wspólnej nomenklatury, przez co informacja o typie (kolorze) przełącznika wystarcza do dokonania analizy jego przybliżonej charakterystyki, co ma kluczowe znaczenie przy wyborze optymalnej dla siebie klawiatury mechanicznej. Każdy przełącznik zachowuje się bowiem odczuwalnie inaczej.
Zanim jednak przejdziemy do charakterystyki poszczególnych wariantów, dodam jeszcze tylko, że firma Modecom używa przełączników Kailh oraz Outemu, różniących się deklarowaną żywotnością. Możliwości Kailh szacowane są na 50 mln kliknięć, tańszych Outemu zaś - 20 mln, przy czym producent zawsze daje dwuletnią gwarancję, niezależnie od dostawcy przełączników. Stąd ciężko wyciągnąć jakieś daleko idące wnioski.
Klasyfikacja przełączników według koloru:
Uwaga: klasyfikacja ta dotyczy tylko przełączników pełnowymiarowych (Kailh, Outemu, itd.). Nie dotyczy zaś przełączników o zmniejszonych gabarytach, Kailh Slim, jakie znaleźć można w klawiaturze Modecom Volcano Blade. Przełączniki w tym modelu mają podobną klasyfikację, ale siły aktywacji są inne, przy czym trzeba je po prostu sprawdzić we własnym zakresie, bo producent dokładnych danych nie podaje.
Niebieskie | Brązowe | Czarne | Czerwone | |
Wizualizacja działania | ||||
Siła aktywacji [cN] | 0,5 | 0,45 | 0,6 | 0,45 |
Wzrost oporu w połowie skoku | 0,6 | 0,55 | x | x |
Przeznaczenie | Biuro | Uniwersalne | Gry | Gry |
Ogólnie rzecz biorąc, przyjęło się, że w grach najlepiej sprawdzają się przełączniki działające liniowo, czyli czarne i czerwone, a do prac biurowych najlepiej wybrać przełączniki niebieskie, decydując ewentualnie na rozwiązanie pośrednie w formie przełączników brązowych. Ale to tylko jakaś forma prognozowania wymagań konkretnych grup osób, bo, ponownie, wszystko i tak warunkują preferencje. Owszem, przełączniki niebieskie są w swej charakterystyce najbliższe maszynom do pisania, a ich długi czas powrotu do pozycji wyjściowej może utrudnić reakcję podczas przerywników QTE (wymagających szybkiego wciskania jakiegoś klawisza), ale niektórzy po prostu lubią mieć wyczuwalną informację zwrotną. Tak samo zresztą jak włożyć nieco większą siłę w naciśnięcie klawisza, choć to akurat gwarantują również przełączniki czarne. Z tego samego powodu przełączniki brązowe, a już zwłaszcza czerwone mogą okazać się zbyt miękkie, jednak te ostatnie są zarazem najszybszymi. Wydaje się zatem, że najlepszym rozwiązaniem będzie odwiedzenie najbliższego marketu elektronicznego, w celu zapoznania się z klawiaturami wystawionymi na ekspozycję i samodzielnej oceny. Tutaj niestety ciężko zadecydować za kogoś, szczególnie bez znajomości jego upodobań i preferencji.
Inne specyfikacje
Mając wybrany rodzaj klawiatury i typ przełączników znajdujemy się na półmetku, ale dopiero teraz na scenę wkracza prawdziwa uznaniowość wyboru. Ciężko bowiem globalnie określić, jakie funkcje mogą być przydatne, bez znajomości oczekiwań danej osoby. Z pewnością warto rozważyć podświetlenie klawiszy, najlepiej w kolorze dobrze komponującym się z resztą stanowiska. Wprawdzie nie powinno się korzystać z komputera w pomieszczeniu kompletnie zaciemnionym, z uwagi na wzrok, ale nawet przy dobrym oświetleniu pokoju podświetlenie poprawia widoczność klawiszy i nadaje klimatu. Nie mniej przydatna, zwłaszcza osobom dużo piszącym, może okazać się podpora pod nadgarstki. Jeśli klawiatura takowej nie ma, to warto sprawdzić jej wysokość. Małe dłonie i wysoka klawiatura bez podpory nie są wygodnym połączeniem. W dalszej kolejności dobrze byłoby określić przydatność dodatkowego oprogramowania, na przykład do tworzenia makr i profili dla konkretnych gier. Maniacy strzelanin, zwłaszcza grający w jeden lub dwa tytuły, raczej obejdą się bez programowania zaawansowanych sekwencji klawiszy. Inaczej sprawa się ma w przypadku produkcji typu MOBA bądź RTS. Wreszcie na to wszystko nanieść należy poprawkę uwzględniającą budżet przeznaczony na zakup. Podstawowe klawiatury mechaniczne marki Modecom nabędziemy w promocji już za nieco ponad 100 złotych, ale topowe modele potrafią być nawet trzykrotnie droższe, co może wymuszać pewne kompromisy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wyposażamy stanowisko gracza z Modecom, odc. 4: Klawiatury