Gry, które przeniosą nas do szkoły - Top 10

7. River City (Girls)

To zestawienie nie mogłoby istnieć bez przedstawiciela serii Kunio-Kun (zwanej też River City lub Nekketsu), w której grupa szkolnych zawadiaków chodzi wspólnie na ramen, goni za dziewczynami, przeżywa rozterki i oczywiście bije się z uczniami innych szkół i klas. Grupa bohaterów nie tylko z czasem się rozrastała, ale i brała się za uprawianie sportów. Piłka nożna, hokej, koszykówka czy zbijak (aka Dwa Ognie) w wersji Kunio-Kun to mistrzostwo świata starej szkoły. Niestety przez długie lata licencja była tak prowadzona, by nie podbijać list przebojów i zapadać się w coraz większej niszy. Na szczęście po przejęciu cyklu przez Arc System Works wszystko zaczyna nabierać kolorów. River City Girls - chodzona bijatyka pełna fantastycznych postaci, barw, humoru i niesamowitej muzyki, skutecznie przypomniała światu o tej marce. Teraz, gdy kolejne (odnotowałem przynajmniej trzy) produkcje z serii są w drodze, wypada liczyć na dalszy ciąg szkolnej zadymy! Uwierzcie mi - potrzebujecie dokładnie takiej chodzonej bijatyki w swoim życiu.

6. Academia School Simulator

Symulator budowy szkoły - czyli połączenie rozbudowy budynku kształtującego młodych ludzi z zasadami znanymi ze strategii ekonomicznych. Academia School Simulator to doskonały tytuł do wyluzowania się oraz do spędzania długich popołudni na tworzeniu placówki ze swych marzeń lub koszmarów. Zarządzanie takim budynkiem to ogromne wyzwanie, ale też dużo frajdy. Dzięki rozbudowanym opcjom można tu stworzyć najlepszy kampus świata i pokazać wszystkim, że szkoła może stać się miejscem, z którego nie chce się wychodzić. Dzięki oszczędnej, ale bardzo estetycznej oprawie wszystko jest tu bardzo czytelne i po prostu przyjemne do oglądania. To bardzo miła odmiana od gier z gatunku opartych przede wszystkim o mnożenie surowców. Razem, razem młodzi przyjaciele.

5. Harry Potter

Licencja Harry Potter składa się w połowie z sukcesu zbudowanego na przygodach niezwykłych ludzi i w połowie na tym, że dzieją się one w szkole magii. Właśnie dlatego HP musi znaleźć się na tej liście tak wysoko, choć… tak szczerze, to niewiele tytułów z serii warto w ogóle brać pod uwagę, myśląc dobrze spędzonym czasie. Harry Potter and the Philosophers Stone (PSX i PC, 2001) w dalszym ciągu jest najlepszym co w wersji gamingowej ten świat ma nam do zaoferowania (poza wersjami w świecie Lego). To urocza adaptacja pierwszego filmu (na podstawie pierwszej książki), w którym młodziutki Harry uczy się zaklęć i zasad - tym właśnie rządzi się świat czarów. Szkoda, że w tę reinterpretację mechanik znanych z The Legend of Zelda nie szły kolejne odsłony growych wersji HP. Na szczęście niebawem ukaże się Hogwarts Legacy, w którym warto pokładać duże nadzieje. I właśnie dlatego, trochę wyprzedzając rzeczywistość i budując spore oczekiwania środek listy zajmuje po prostu “Harry Potter”.

4. Fire Emblem: Three Houses

Po wielu próbach podbicia Zachodu, Fire Emblem w końcu osiągnęło należny mu status. Najpierw dzięki części Awakening na Nintendo 3D, by potem całkowicie zdominować rozmowę o gamingu przy premierze Three Houses. Jak nazwa wskazuje, gracz przyłącza się do jednego z trzech rodów i wyrusza na przygody do… szkoły generałów, by przeciwne strony konfliktu mogły w jednym miejscu się poznać i rozwijać w sztuce wojny. Może to brzmieć nieco naciąganie, ale tworzy w samej grze niesamowicie napięcie i sytuacje pełne śmiechów, płaczu i mocnych uczuć. To strategia turowa, której najważniejsze elementy dzieją się poza polem walki. Wspaniale było śledzić losy tych postaci, chodzić do tej szkoły i czuć, że prowadzi się przez cały czas własną, unikalną kampanię z przyjaciółmi i wrogami zyskanymi na własne życzenie. Wybitna produkcja.