realme GT 7 Pro, realme GT 7, ale inne niż realme GT7 (tak, ta spacja robi różnicę!), a teraz jeszcze realme GT 7T. Nie da się ukryć, że chiński producent trochę namieszał przy okazji premiery swojej najnowszej serii, ale na szczęście nie tylko w nazewnictwie. Jak bowiem sygnalizowałam już przy okazji wtorkowej recenzji GT 7, producent zdecydował się też na wprowadzenie tu kilku ciekawostek, jak akumulator 7000 mAh z szybkim ładowaniem 120 W czy grafenowa obudowa. I mają one zastosowanie także przy realme GT 7T (pod warunkiem wyboru jednej z wersji IceSense Design), do którego zgodnie z obietnicą wracamy.
IceSense Design może i intryguje zastosowaniem grafenu, ale żółty wariant Racing Yellow to świetne przypomnienie, gdzie zaczynało realme i za sprawą jakiego modelu zyskało obecną popularność.

realme GT 7 - test smartfona, który grafenem chce podbić świat
Mnie do testów przypadł natomiast żółty wariant Racing Yellow, ale nawet dobrze się stało, bo trudno o lepsze przypomnienie, gdzie zaczynało realme i za sprawą jakiego modelu zyskało obecną popularność. Czy nowość skradnie serca użytkowników tak szybko, jak zrobiło to realme GT, które wyróżniało się na tle konkurencji nie tylko specyfikacją na miarę "zabójcy flagowców", ale i charakterystyczną obudową ze skóry ekologicznej w żółtym "wyścigowym" kolorze? Jest na to szansa, bo realme GT 7T zapowiada się naprawdę ciekawie i dla wielu użytkowników może okazać się wyborem bardziej opłacalnym niż podstawowa wersja. Pytanie tylko, czy największym problemem obu tych modeli nie okaże się wariant Pro, który po ponad pół roku obecności na rynku mocno zrzucił już z ceny i ostatnio był do kupienia w cenie poniżej 3000 PLN.
Specyfikacja realme GT 7T | |
---|---|
Wyświetlacz | 6,8 cala, FHD+ (2800 x 1280 pikseli), AMOLED, 453 ppi, 120 Hz |
Procesor | Mediatek Dimensity 8400-MAX (1x Cortex-A725 3.25 GHz, 3x Cortex-A725 3.0 GHz, 4x Cortex-A725 2.1 GHz), GPU: Mali-G720 MC7 |
Pamięć wewnętrzna | 12 GB RAM + 512 GB na dane |
Pamięć zewnętrzna | nie |
Aparat tylny | 50 Mpx + 8 Mpx |
Aparat przedni | 32 Mpx |
Bateria | 7000 mAh, ładowanie przewodowe 120 W |
Połączenia | Wi-Fi 6, 2,4/5 GHz, Bluetooth: 6.0, NFC 360, dualSIM |
Czujniki | czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy |
Złącza | USB typu C (USB 2.0) |
System operacyjny | Android 15, realme UI 6.0 |
Wymiary | 162.42 x 75.97 x 8.88 mm |
Waga | 205 g |
Tymczasem realme GT 7T zostało przez producenta wycenione na 2799 PLN za wersję 12/256 GB i 2999 PLN za wersję 12/512 GB. W zamian dostajemy 6.8-calowy wyświetlacz AMOLED o jasności szczytowej 6000 nitów, rozdzielczości 2800x1280 pikseli i odświeżaniu 120 Hz, układ Mediatek Dimensity 8400-MAX wspierany przez 12 GB pamięci RAM i 256/512 GB pamięci na dane, baterię o pojemności 7000 mAh z szybkim ładowaniem 120 W, 32 MP kamerkę przednią i podwójny zestaw aparatów na pleckach, na który składają się 50 MP obiektyw główny i 8 MP obiektyw ultraszerokokątny. Całość działa pod kontrolą Androida 15 z realme UI 6.0 i jego nowościami z zakresu sztucznej inteligencji, bo "flagowiec wydajności AI" - jak producent nazywa realme GT 7T - zobowiązuje.
realme GT 7T - wygląd i jakość wykonania
realme GT 7T dociera do nas zapakowane dokładnie tak samo jak pozostali przedstawiciele serii, czyli w nieduże czarne pudełko ze srebrnymi akcentami, na którym znajdziemy podstawowe informacje na temat specyfikacji i kilka najważniejszych zdaniem producenta cech produktu, jak układ Dimensity 8400-MAX, bateria 7000 mAh z szybkim ładowaniem 120 W, IP69 czy "esportowy" wyświetlacz. W środku nie znajdziemy za to ładowarki (w promocji startowej możemy ją jednak kupić ze smartfonem za symboliczną złotówkę), a jedynie szpilkę do otwierania tacki na karty SIM, przewód USB typu A do typu C, trochę dokumentacji i etui ochronne.
Tym razem nie będzie ono jednak niezbędne, bo w odróżnieniu od wersji IceSense Design, żółty wariant Racing Yellow świetnie trzyma się ręki, a producent deklaruje, że zastosowana skóra ekologiczna jest wyjątkowo odporna na plamy, wodę i zużycie. Oczywiście, ten "powstały z inspiracji kultowymi pasami z toru wyścigowego", ozdobiony czarnym "dynamicznym wzorem Speed Stripe inspirowanym aerodynamicznym designem samochodu wyścigowego" i czarną ramką (z tworzywa) design nie jest dla każdego, ale smartfon z pewnością wygląda ciekawie i pozwala się wyróżnić, a do tego jest przyjemny w dotyku i eliminuje problem wszechobecnych odcisków palców (a przynajmniej z tyłu obudowy).
realme GT 7T
realme GT 7T w tym wariancie jest nieco grubsze i cięższe, mierzy 162.42 x 75.97 x 8.88 mm i waży 205 gramów, ale różnice nie są duże, bo wersje IceSense mają 8,25 mm grubości i i ważą 202 gramy. Rezygnacja z grafenu teoretycznie może się też przełożyć na gorsze odprowadzanie ciepła, ale biorąc pod uwagę wyniki testów realme GT 7, nie przywiązywałabym do tego większej wagi. Poza tym, mamy taki sam wysoki stopień odporności na kurz i wodę potwierdzony certyfikatem IP69 oraz ochronę ArmorShell, czyli wzmocnioną metalową konstrukcję i "poduszkę powietrzną" zwiększającą odporność.
Bez niespodzianek jest też przy rozkładzie elementów na ramce, i tak na górze znajdziemy dwa mikrofony, ujście głośnika do rozmów oraz czujnik podczerwieni, po prawej stronie przycisk zasilania (wyróżniony innym kolorem) i regulacji głośności (podobnie jak w realme GT 7 są one jednak zbyt twarde, gąbczaste i nie zapewniają przyjemnego "kliku"), lewa jest pusta, a na dole mamy tackę na karty SIM, port USB typu C, mikrofon do rozmów i głośnik multimedialny - głośnik do rozmów standardowo znajduje się zaraz nad ekranem i stanowi jeden z elementów zestawu stereo.
realme GT 7T - ekran
Podobnie jak przy podstawowej wersji, realme zdecydowało się w GT 7T na płaski wyświetlacz chroniony przez szkło ArmorShell, ale tym razem minimalnie większy. To 6,8-calowy AMOLED o rozdzielczości 2800x1280 pikseli, odświeżaniu 120 Hz i zagęszczeniu pikseli na poziomie 453 ppi. Wyświetlacz wspiera HDR10+, a za sprawą 10-bitowej głębi koloru wyświetla 1.07 mld kolorów i zapewnia 100% pokrycie palety DCI-P3. Producent deklaruje, że jasność szczytowa wynosi 6000 nitów, maksymalna 1800 nitów a typowa 1000 nitów, czyli ekran powinien być jaśniejszy niż ten w GT 7. Czy faktycznie tak jest?
W trybie manualnym udało mi się zmierzyć 580 nitów, przy włączonej „dodatkowej jasności” nawet 960 nitów, a w trybie automatycznym 910 nitów (sprawdzane przy oświetleniu żarówką studyjną o mocy 85 W, generującą strumień świetlny 5000 lumenów). Złego słowa nie powiem też o jasności minimalnej (1,7 nita), bo nawet w kompletnie zaciemnionych pomieszczeniach panel nie powoduje dyskomfortu. realme GT 7T oferuje też sprzętowe ściemnianie DC oraz przyciemnianie PWM o częstotliwości 2160 Hz, które zapewnia większy komfort dla oczu, zwłaszcza podczas długiego użytkowania w słabym oświetleniu.
realme GT 7T
Wracają tu również rozwiązania AI do ochrony wzroku znane z poprzednich modeli realme, jak analiza częstotliwości mrugania i ziewania, co może wskazywać na zmęczenie, do inteligentnego dostosowywania temperatury barwowej i jasności w celu ochrony wzroku. Do tego smartfon wspiera odcienie adaptacyjne, czyli automatyczne dostosowanie temperatury kolorów ekranu do otoczenia, a zintegrowany z ekranem czytnik linii papilarnych działa bez zarzutu, choć nie jest to poziom sensora ultrasonicznego z realme GT 7 Pro.
W ustawieniach ekranu możemy wybierać między trybem jasnym i ciemnym (manualnie lub według harmonogramu), ustawić Jasność, włączyć Automatyczną jasność, skorzystać z Dodatkowej jasności i ustawić najniższą dozwoloną jasność, wybrać tryb kolorów (Żywy, Naturalny i Tryby Profesjonalne, gdzie kryją się jeszcze Kinowy i Olśniewający), zmienić temperaturę kolorów, skorzystać z Komfortu oczu i snu (ręcznie lub według harmonogramu, z opcją dopasowania temperatury kolorów i tekstury; to właśnie tu włączymy też Komfort oczu AI i ultrazaawansowane zapobieganie migotaniu), włączyć odcienie adaptacyjne, wybrać rozdzielczość ekranu (Standardowa 2362x1080 pikseli lub Wysoka 2800x1280 pikseli) czy dopasować częstotliwość odświeżania ekranu, tj. automatyczny, Wysoka 120 Hz i Standard 60 Hz.
realme GT 7T - wydajność
Pod maską czekają pierwsze większe zmiany względem realme GT 7, bo za wydajność GT 7T odpowiada produkowany w 4 nm procesie technologicznym 8-rdzeniowy układ MediaTek Dimensity 8400-MAX (1x Cortex-A725 3,25 GHz, 3x Cortex-A725 3,00 GHz, 4x Cortex-A725 2,1 GHz) z grafiką Mali-G720, wspierany przez 12 GB pamięci RAM LPDDR5X i 256/512 GB pamięci na dane UFS 4.0 (w moim testowym egzemplarzu ta druga opcja). Nie jest to flagowy układ, więc trzeba się pogodzić z brakiem wsparcia dla eSIM czy WiFi 7, ale mamy za to Bluetooth w wersji 6.0, a do tego wszystkie inne potrzebne opcje łączności, tj. 5G (dual SIM),, Wi-Fi 6, NFC 360° czy nawigację GPS (L1+L5), GALILEO, GLONASS, BDS, QZSS.
Nie można też narzekać na wydajność realme GT 7T w codziennych zastosowaniach, bo większość użytkowników nie odczuje żadnej różnicy względem mocniejszego Dimensity 9400e z realme GT. System działa szybko i płynnie, nie przycina się, aplikacje uruchamiają się błyskawicznie, a smartfon bez problemu radzi sobie też z zaawansowaną wielozadaniowością. Podobnie jak w podstawowym wariancie, realme zadbało o strategiczne rozmieszczenie kluczowych anten w prawym górnym rogu (ze wsparciem ze strony anten bocznych) oraz algorytm SignalCatcher, który poprawia odbiór słabego sygnału sieciowego.
realme deklaruje też, że GT 7T zostało wyposażone w tę samą co GT 7 "największą w branży" komorę parową Airflow o powierzchni 7700 mm², czyli zajmującą 65 proc. powierzchni telefonu, ale jak już wspomniałam, w przypadku wersji Racing Yellow nie mamy grafenowej obudowy. Trudno tu jednak wyrokować, czy jej brak ma jakiekolwiek znaczenie, bo nie mam dla porównania GT 7T w wersji IceSense, a realme GT 7 ma pod maską inny układ.
Temperatura baterii i CPU w spoczynku to odpowiednio 26,2 i 28,6 stopnia, przy ok. 70% benchmarku AnTuTu obudowa urządzenia nagrzewa się do 37,6 stopnia, by po jego zakończeniu temperatura baterii wyniosła 37,4 stopnia, a CPU 51 stopni. Smartfon nie jest też wolny od throttlingu termicznego, bo podczas 15-minutowego testu w CPU Throttling Test jego wydajność spadła do 72%.
realme GT 7T
realme GT 7T - możliwości fotograficzne
Możliwości fotograficzne realme GT 7T to kolejny aspekt, gdzie producent poczynił oszczędności względem standardowej wersji, zarówno w jakości, jak i liczbie obiektywów. Możemy liczyć wprawdzie na tę samą kamerkę przednią 32 MP kamerkę przednią IMX615 (f/2.4, 0.8 μm) i 8 MP obiektyw ultraszerokokątny OmniVision OV08D10 (f2.2, 1.12 μm, 112°), ale na pleckach towarzyszą mu jedynie 50 MP (f/1.8, 1 μm) obiektyw główny Sony IMX896 (f/1.8, 1.0 µm) z PDAF i OIS, po który producent sięgał już przy okazji realme 14 Pro+ oraz pierścieniowa lampa LED.
Podobnie jak w GT 7 możemy też liczyć na liczyć na wsparcie sztucznej inteligencji, w tym algorytmu Lightning Snap, który we współpracy z obiektywem głównym pozwala na ultraszybką fotografię czy narzędzi do edycji, jak Gumka AI, czyli „magiczna gumka” do wymazywania obiektów ze zdjęć, Pejzaż AI do usuwania rozmycia czy mgły oraz Usuwanie odblasków AI. Możemy też skorzystać z nowych stylów fotografowania dopasowanych do podróżowania i najczęściej fotografowanych scenerii (Pole, Wybrzeże i Miasto - profesjonalna korekcja kolorów inspirowana podobno stylami trzech renomowanych fotografów), a także stylów kolorów, tj. Vibrant dla żywych i jasnych kolorów lub Crisp dla "prawdziwej istoty rzeczy".
realme GT 7T - obiektyw główny
realme GT 7T - obiektyw ultraszerokokątny, główny i 2x zoom
realme GT 7T - obiektyw ultraszerokokątny, główny i 2x zoom
realme GT 7T - obiektyw ultraszerokokątny, główny i 2x zoom nocą
realme GT 7T - obiektyw ultraszerokokątny, główny i 2x zoom nocą
realme GT 7T - obiektyw główny nocą
realme GT 7T - selfie i selfie portret
Jeśli chodzi o możliwości wideo, to realme GT 7T pozwala nagrywać maksymalnie w rozdzielczości 4K w 60 kl. (również pod wodą). Jeśli zależy nam na ultrastabilizacji, to standardowo trzeba zejść z oczekiwaniami do 1080p w 60 kl. i nawet do 1080p w 30 kl., kiedy mamy ochotę skorzystać też z obiektywu ultraszerokokątnego.


realme GT 7 - oprogramowanie i bateria
Software
realme GT 7T działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 15 z nakładką interfejsu użytkownika realme UI 6.0, czyli dokładnie tak samo jak realme GT 7, a producent deklaruje 4 duże aktualizacje systemu i 6 lat aktualizacji zabezpieczeń, czyli wsparcie zdecydowanie dłuższe niż przy wersji Pro. Oznacza to z jednej strony sporo bloatware'u w postaci apek Amazona, AliExpress, LinkedIn, Temu, Netflixa, TikToka czy Lety Shops. Z drugiej zaś szerokie możliwości personalizacji wyglądu interfejsu, w tym czcionek, ikon czy kolorów, a także dopasowania Ekranu zawsze aktywnego, animacji czytnika linii papilarnych czy podświetlanych krawędzi.
Bez zaskoczenia jest też przy wielozadaniowości, gdzie możemy korzystać z widoku podzielonego na dwie aplikacje, elastycznych okien czy inteligentnego paska bocznego ze zbiorem ulubionych apek, w tym opcjami AI. Ponownie skorzystać możemy też z gestów powietrznych, klasycznych gestów (gdzie pojawiła się nowość, czyli "Przełącz automatyczne na słuchawkę", które ułatwia prowadzenie rozmów przy połączeniu Bluetooth ze słuchawkami czy głośnikiem - wystarczy podnieść telefon do ucha i gotowe) czy ułatwionego dzielenia się plikami między aplikacjami, a to za sprawą Doku plików, gdzie możemy przechowywać wyodrębnione ze zrzutów ekranu tekst czy obrazy, a następnie szybko przeciągnąć je do wybranych aplikacji z inteligentnego paska bocznego.
realme GT 7/7T
Są też narzędzia sztucznej inteligencji zebrane pod wspólnym szyldem Next AI, jak wspomniane już wcześniej wsparcie fotograficzne czy Inteligentna pętla AI, czyli swoisty asystent, który na podstawie przytrzymywanej przez nas na ekranie treści, podpowiada możliwe aktywności (możemy też samodzielnie wybrać aplikacje do pętli), a nie zabrakło też Gemini i kultowej już funkcji Circle to Search.
Podobnie jak w recenzowanym przeze mnie OnePlus 13, mamy także Mowa AI, czyli czytanie treści ze strony, Podsumowanie AI - streszczenie treści ze strony z możliwością zapisania w Notatkach czy Asystent AI dla Notatek, gdzie możemy zająć się takim tekstem dalej - ulepszyć, skrócić, rozwinąć itd. realme oddało w nasze ręce również Tłumaczenie, które pozwala tłumaczyć fragmenty lub całe strony podczas przeglądania, tłumaczyć tekst na zdjęciach, tłumaczyć dokumenty (choć akurat tu brakuje opcji tłumaczenia na polski), a także rozmowę na żywo.
Jest też Planista AI, czyli algorytm zajmujący się rozpoznawaniem zawartości ekranu i automatycznym dodawaniem wydarzeń do aplikacji Kalendarz - wystarczy stuknąć dwukrotnie w czujnik na pleckach telefonu, aby go aktywować (wszędzie poza ekranem głównym). Działa w mailach, komunikatorach, mediach społecznościowych i sieci - najczęściej sprawnie radzi sobie z wyodrębnianiem z nich wydarzeń, choć czasem zdarza mu się polec, mimo że data jest wyraźnie widoczna, a proces odbywa się nieco wolniej niż w realme GT 7.
Bateria
realme GT 7T zostało wyposażone w taką samą jak wersja podstawowa baterię krzemowo-węglową o pojemności 7000 mAh, która po całym dniu pracy ma wyczerpać się jedynie w połowie. Testy pokazują jednak, że nie pozwala ona osiągnąć tak samo imponujących wyników - owszem, czas pracy wciąż jest satysfakcjonujący, ale inny procesor i brak LTPO w wyświetlaczu najwyraźniej robią swoje.
Ponownie możemy liczyć jednak na szybkie ładowanie przewodowe 120 W SUPERVOOC, które pozwala naładować smartfon od 0 do 100% w czasie ok. 50 minut, a po 15 min cieszyć się już 45% pojemności akumulatora. Co więcej, realme chwali się tu specjalną technologią Smart Bypass wydłużającą żywotność baterii, która dostarcza energię bezpośrednio do płyty głównej, minimalizując zużycie baterii podczas ładowania w trakcie grania czy innych aktywności, a także nagrzewanie się telefonu. I faktycznie nie da się ukryć, że smartfon mniej nagrzewa się podczas ładowania, a do tego może się pochwalić 5-gwiazdkowym certyfikatem bezpieczeństwa baterii przyznanym przez TÜV Rheinland, który potwierdza dużą pojemność, odporność na wysokie temperatury i zabezpieczenia przed degradacją.
realme GT 7T - ocena i opinia
Jak pisałam już przy okazji testu realme GT 7, największym problemem tego modelu - co jest jeszcze bardziej aktualne w przypadku recenzowanego dziś GT 7T - może być wersja Pro, wypuszczona przez producenta pod koniec ubiegłego roku. Która może i nie ma baterii 7000 mAh, grafenu w obudowie i niektórych opcji AI (choć pewnie w końcu się ich doczeka w ramach kolejnych aktualizacji), ale pod maską kryje flagowy procesor Qualcomm, czyli Snapdragona 8 Elite, ma jeszcze jaśniejszy wyświetlacz, oferuje więcej w zakresie możliwości fotograficznych, jest zamknięta w szklanej obudowie z aluminiową ramką, a w ostatniej promocji można ją było kupić za 2999 PLN. W tym kontekście realme GT 7T jest ciekawą propozycją, którą warto mieć na radarze, ale dopiero kiedy rynek nieco zweryfikuje cenę startową zaproponowaną przez producenta, bo jego możliwości zbliżone są przecież do dużo tańszego POCO X7 Pro.
realme GT 7T jest ciekawą propozycją, którą z pewnością warto mieć na radarze, ale dopiero kiedy rynek nieco zweryfikuje cenę startową zaproponowaną przez producenta.
Ani tanio, ani rewolucyjnie, ale i tak chcesz go mieć. Test Samsung Galaxy S25 Ultra
Wśród zalet tego modelu z pewnością należy wymienić atrakcyjną "wyścigową" stylistykę, nawiązującą do pierwszego "zabójcy flagowców" tego producenta, dobry jasny wyświetlacz AMOLED, solidną wydajność zapewnioną przez układ MediaTek Dimensity 8400-MAX, bogaty zestaw narzędzi AI czy naprawdę dużą baterię 7000 mAh z błyskawicznym ładowaniem 120 W. Z drugiej strony realme GT 7T nie jest wolne od kompromisów, mamy tylko dwa tylne obiektywy, z czego główny obecny był już w dużo tańszym realme 14 Pro+, a ultraszerokokątny wykorzystywany jest przez producenta od lat i znajdziemy go choćby w realme 9. Owszem, sztuczna inteligencja potrafi poprawić możliwości fotograficzne nawet starszych jednostek, ale fizyki nie oszukasz. Wydajnościowo GT 7T radzi sobie świetnie w codziennym użytkowaniu, ale pod dużym obciążeniem widać już efekty throttlingu, który potrafi zbić wydajność nawet do 72%.
realme GT 7T
realme GT 7T - opinia:
realme GT 7T - plusy:
- atrakcyjna stylistyka z ekoskórą
- wodo- i pyłoszczelność (IP69)
- duży, jasny AMOLED o odświeżaniu
- dobra codzienna wydajność
- szybka pamięć RAM i na dane
- bateria 7000 mAh z ładowaniem 120 W,
- Android 15 z realme UI 6.0 i funkcjami AI
realme GT 7T - minusy:
- brak ładowarki w zestawie (poza promocją startową)
- thorttling termiczny pod obciążeniem
- tylko 2 obiektywy, w tym bardzo przeciętny ultraszerokokątny
- sporo bloatware’u
- brak eSIM i Wi-Fi 7
- za wysoka cena
*Cena (na dzień publikacji): 2799/2999 zł (12/256 GB, 12/512 GB)
Gwarancja: 24 miesiące
Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Pokaż / Dodaj komentarze do: AI spotyka żółtą wyścigową bestię, czyli test realme GT 7T