Test AMD Ryzen 3 PRO 4350G: konkluzje
Patrząc na zużycie energii, niewątpliwa zaleta przejścia na proces technologiczny 7 nm to redukcja poboru prądu, który jest niższy od starszych APU i zbliżony do Ryzena 3 3100 (też 7 nm), przy ~200 MHz wyższym taktowaniu. Do temperatur również nie można mieć zastrzeżeń i tu zdaje się, że monolit o większej powierzchni jest łatwiejszy do schłodzenia niż chiplety i jądro I/O. Za to wydajność, cóż, bywa różna. Oczywiście architektura Zen 2 zapewnia lepsze osiągi niż klasyczna Zen, ale w zestawieniu z nowymi Ryzenami 3 kolorowo już nie jest. Co prawda Ryzen 3 PRO 4350G nierzadko ogrywa Ryzena 3 3100, dzięki wspomnianemu wyższemu zegarowi, ale zdarzają mu się także bolesne wpadki, będące skutkiem brutalnie obciętej cache L3 (o 75%). Najlepiej widać to w 7-Zipie, BOINC, renderingu dużych scen i viewportach (3ds Max), kompilacji dużych projektów (GCC i Visual Studio), a także Far Cry oraz Project CARS. Zaaplikowanie overclockingu nie poprawia sytuacji, a wręcz ją pogarsza, jako że potencjał OC jest gorszy od Ryzenów 3000 na Zen 2 i nagle przewaga częstotliwości nad Ryzenem 3 3100 staje się stratą, co pogłębia różnicę osiągów. Zegar w zegar, patrząc na same gry, Ryzen 3 3100 jest około 9% szybszy, zaś Ryzen 3 3300X aż circa 21%. Jak więc widać, praktyka nie odbiega od teorii i redukcja pojemności pamięci podręcznej to spory kłopot dla testowanego APU (który w skrajnych przypadkach ledwie pokonuje Ryzena 5 2400G!).
Renoir w wydaniu desktopowym niestety rozczarowuje, głównie za sprawą brutalnie obciętej cache L3, co prowadzi do znacznych problemów w części testów.
Ryzen 3 PRO 4350G kontra Ryzen 5 3400G i tanie karty graficzne - test
Ocena końcowa testowanego procesora
Asem w rękawie Renoir mogłyby być poprawki Infinity Fabric, dzięki czemu pamięć może w trybie synchronicznym pracować nawet grubo ponad 4000 MHz, ale nie ma z tego tytułu żadnych rzeczywistych korzyści. Skalowanie jest podobne do Ryzenów 3000, a porównując 3733 MHz np. do 4133 MHz (w obu przypadkach ze zoptymalizowanymi timingami), pierwsza opcja jest tak samo szybka jak druga. Innymi słowy, patrząc całościowo Ryzen 3 PRO 4350G to pewien postęp na tle poprzedników, gdyż co prawda mamy słabsze iGPU, ale mocniejsze rdzenie i niższy pobór prądu, ale nie zmienia to faktu, że gdyby Renoir dla desktopów nie było zrobione po kosztach, lecz dostalibyśmy nowy projekt z większą pojemnością cache L3 i dodatkowymi CU, procesory te byłyby dużo lepsze. A tak to, co w laptopach sprawdza się świetnie, tu jest jednostką dosłownie dla nikogo. Zewnętrza karta graficzna? Taniej i lepiej mamy Ryzena 3 3100. Integra? W tym wypadku mocniejsza część CPU nie ma istotnego znaczenia, za to szybsze iGPU z pewnością się przyda, zaś ~25 W wyższe zużycie energii jest do przełknięcia. Poza tym Ryzena 5 3400G w każdej chwili bez kombinacji możemy kupić w większości sklepów oraz bez trudu uruchomić na płycie z chipsetem serii 300/400 (Renoir na chwilę obecną nie). Reasumując, ocena to cztery gwiazdki bez dodatkowych wyróżnień. Uważam, że to uczciwa nota i na nic więcej testowany model nie zasłużył.
AMD Ryzen 3 PRO 4350G
Niskie temperatury i pobór prądu, wysoka wydajność AVX, nienaganne funkcjonowanie Turbo (Precision Boost), wydajność CPU wyższa niż w przypadku starszych APU (za sprawą poprawek w architekturze)...
... ale na tle Ryzenów 3 na Zen 2 osiągi wrażenia nie robią, redukcja pojemności cache i zmniejszenie liczby CU zintegrowanej grafiki boli, brak PCIe 4.0 i kompatybilności z chipsetami serii 400 (przynajmniej na razie)
Cena AMD Ryzen 3 PRO 4350G (na dzień publikacji) : od 634 zł
Gwarancja: 36 miesięcy
Sprzęt do testów dostarczyło:
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD Ryzen 3 PRO 4350G kontra Ryzen 3 3100/3300X - test porównawczy