Na froncie telefonu znajdziemy 5,5 calowy wyświetlacz wykonany w technologii IPS o rozdzielczości 1280x720 pikseli. Tym samym zagęszczenie pikseli wynosi 267 ppi – wartość ta nie robi wrażenia, jednak w moim osobistym przekonaniu jest ona jak najbardziej akceptowalna. Z jednej strony musimy pamiętać o niskiej cenie urządzenia, a z drugiej takie parametry ekranu cechują się małym poborem energii, co pozytywnie wpływa na czas pracy telefonu. Nawet jeśli pominiemy kwestie finansowe zastosowania matrycy o większej rozdzielczości, uważam, że w telefonach tej klasy dłuższe działanie smartfona jest ważniejsze niż poziom wyświetlanych szczegółów. Zakrzywienie 2,5D dobrze komponuje się z zakrzywionymi krawędziami telefonu, dzięki temu telefon leży wygodnie w ręce i przyjemnie się z niego korzysta. Producent nie podaje informacji o technologii, w jakiej została wykonana szklana powłoka (podczas blisko dwóch tygodni korzystania na ekranie nie pojawiła się żadna rysa, więc osobiście uważam, że powłoka może mieć parametry zbliżone do Gorilla Glass 3), ale w zestawie znajdziemy dodatkową folię zabezpieczającą ekran – doceniam takie praktyczne dodatki. Rzeczą, do której można się przyczepić, jest dolna ramka telefonu, szkoda, że producent nie umieścił właśnie na niej klawiszy funkcyjnych.
Na dole urządzenia znajdziemy standardowo dwie maskownice, z czego tylko pod lewą umiejscowiony został głośnik. Wydobywający się z niego dźwięk jest przyzwoity jak na tę półkę cenową. Wyraźnie słyszalna jest dominacja wysokich tonów oraz wokalu, a niskie tony odchodzą na dalszy plan. Średnie tony są ledwo wyczuwalne. W kwestii głośności nie jest to telefon, którym będziemy rozkręcać domową imprezę, ale do słuchania muzyki w pokoju wystarcza (o ile w pobliżu nie będzie znajdować się żadne źródło hałasu). Głośnik sprawia wrażenie, że mógłby zagrać głośniej, chociaż o jedną – dwie kreski.
W kwestii słuchawek te dołączone do zestawu grają poprawnie. Nie doznamy tutaj doświadczeń towarzyszących słuchawkom w przedziale cenowym 50-100 zł, ale też słuchanie na nich ulubionych utworów nie spowoduje u nas chęci wyłączenia odtwarzacza. Podobnie do głośnika, wydają się za cicho wyskalowane, także osoby lubiące oddalić się w świat nut podczas podróży zatłoczonym autobusem będą musiały wymienić je na inne. Sprawa znacznie zmienia się po podłączeniu innych słuchawek dousznych – dźwięk przetwarzany przez telefon jest dobrej jakości, wyraźnie możemy rozróżnić poszczególne tony, a bas jest na poziomie znacznie droższych telefonów. To dobrze świadczy o producencie, który postanowił nie oszczędzać na module odpowiedzialnym za dźwięk. Należy tutaj przypomnieć, że telefon posiada gniazdo USB-C, więc musimy pamiętać o zabieraniu ze sobą dołączonej do zestawu przejściówki lub rozważyć zakup słuchawek bluetooth.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Archos Sense 55 DC – pierwszy w Polsce test