ASUS TUF Gaming VG28UQL1A - test monitora 4K 144 Hz z HDMI 2.1 w normalnej cenie

ASUS TUF Gaming VG28UQL1A - kolory i kontrast + HDR

Standardowo zabawy kolorymetrem zaczynamy od sprawdzenia gamutu barwowego. TUF Gaming VG28UQL1A jest monitorem szerokogamutowym, a producent zapewnia o 90% pokryciu przestrzeni barw DCI-P3. Testy wykazały zgodność z przestrzenią sRGB na poziomie 98,9%, przy całkowitej objętości równej 126,3%, co dobrze pokazuje poniższa grafika ukazująca bryłę. W przypadku standardu Adobe RGB to odpowiednio 82,1% oraz 87%, dla wspomnianego DCI-P3 otrzymujemy 85,1% oraz 89,4%, więc nieco zabrakło do obiecywanych 90%. To wciąż jednak świetne rezultaty jak na konsumencki monitor przeznaczony głównie do grania, ale osoby, które chciałby go również wykorzystać do profesjonalnej obróbki grafiki, mogą czuć lekki niedosyt. Co więcej, to wciąż zaledwie ułamek docelowego standardu Rec. 2020, do którego dąży technologia HDR, ale norma DisplayHDR 400 rzeczywiście zostaje spełniona i to z nawiązką.

Pokrycie (od lewej) sRGB, Adobe RGB i DCI-P3

Ustawienia domyślne

• Punkt bieli: 6376K
• Jasność bieli: 299,9 cd/m²
• Jasność czerni: 0,2615 cd/m²
• Kontrast rzeczywisty: 1146,9:1

Dalszych pomiarów dokonaliśmy na domyślnych ustawieniach, czyli trybie wyścigowym w SDR, przy suwakach jasności na 90% i kontrastu na 80% z gammą 2.2. Trzeba przyznać, że wyniki były bardzo obiecujące, ponieważ punkt bieli wynoszący 6376K jest bliski idealnej temperaturze (6500K), kontrast na poziomie 1146,9:1 pokrywa się ze specyfikacją panelu, choć oczywiście panele IPS wyraźnie odstają w tym aspekcie od VA, nie wspominając o OLED-ach. Średni błąd Delta E to tylko 1,91, co jest bardzo dobrym rezultatem jak na monitor do grania, choć maksymalny błąd Delta E to 5,6 i odnotowaliśmy go w ramach czystej czerwieni. Godny pochwały jest także przebieg gammy lokalnej, gdzie zaobserwować można jedynie niewielkie odchylenia. Trzeba przyznać, że ASUS przyłożył się do fabrycznej kalibracji TUF Gaming VG28UQL1A

Tryb sRGB

• Punkt bieli: 6547K
• Jasność bieli: 173,4 cd/m²
• Jasność czerni: 0,1673 cd/m²
• Kontrast rzeczywisty: 1036,5:1

W następnej kolejności postanowiliśmy sprawdzić fabrycznie skalibrowany tryb sRGB, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Generalnie wyniki były bardzo zbliżone do tego, co otrzymaliśmy w trybie Standard w zakresie punktu bieli, kontrastu czy gammy, ale wyraźnie spada jasność, do ok. 170 nitów, co i tak jest zbyt wysoką wartością do codziennej pracy (celuje się w 120 nitów). Co jednak najważniejsze, średni błąd Delta E udało się zredukować do poziomu 0,95, co jest wyśmienitym rezultatem. Tym samym, pomimo nie najszerszego gamutu, mimo wszystko monitor sprawdzi się do profesjonalnych zastosowań, o ile ograniczymy się do przestrzeni sRGB. Korzystanie z tego trybu niesie ze sobą jednak pewne ograniczenia, ponieważ nie możemy w takim wypadku zmieniać kontrastu czy temperatury barw. Pochwalić trzeba także bardzo gładkie przejścia gradientu, a w ogólnym ujęciu fabryczna kalibracja wypada bardzo dobrze.

Kalibracja i profilowanie

• Punkt bieli: 6533K
• Jasność bieli: 118,1 cd/m²
• Jasność czerni: 0,123 cd/m²
• Kontrast rzeczywisty: 1075,1:1

To jednak nie wszystko, ponieważ okazuje się, że monitor jest też podatny na kalibrację i posiadając odpowiedni sprzęt do profilowania, jesteśmy w stanie wycisnąć z niego jeszcze więcej. W pierwszej kolejności warto pobawić się suwakami w OSD i wyregulować wartości kanałów RGB i jasności, by możliwie zbliżyć się do optymalnych 120 cd/m2 oraz ustawić gammę (tę pozostawiliśmy w trybie 2.2, który wydawał się najbliższy pożądanego efektu). Następnie przeprowadziliśmy kalibrację za pomocą profesjonalnego sprzętu i rezultat okazał się bardzo dobry. Wszystkie wartości oscylują blisko wzorcowych, ponieważ temperatura barwowa to 6533K, jasność 118 nitów, a średni błąd Delta E to zaledwie 0,89. Świetnie wypada też przebieg gammy lokalnej, gdzie udało się zachować prawidłową jasność niemal w całym zakresie gradientu.

Tryb HDR

Do wyboru oddano nam trzy tryby HDR, jeden kinowy (HDR Cinema), drugi do grania (HDR Gaming) i trzeci do konsol (Tryb konsoli). Pomiary wykazały, że VG28UQL1A uzyskuje w HDR maksymalnie 428 nitów, czyli nieco mniej niż deklaruje producent (450 nitów). Warto pamiętać, że testowany monitor obsługuje technologię szerokiego zakresu tonalnego, ale w bardzo podstawowym zakresie (standard DisplayHDR 400). Niestety pewną bolączką wciąż jest tu sam system Windows 10, który nie jest w stanie automatycznie przełączyć się na szeroki zakres tonalny po wykryciu odpowiednich metadanych. Sam efekt daleki jest natomiast od tego, co oferują topowe modele monitorów, gdzie szczytowa jasność osiąga 1000 nitów (lub więcej), a dodatkowo wspierają technologię FALD z licznymi strefami wygaszania, choć warto odnotować, że producent pokusił się o krawędziowe podświetlenie Dynamic Dimming z 8 niezależnymi strefami wygaszania. To lepsze rozwiązanie niż tradycyjne podświetlenie jednostrefowe, ale daleko mu do FALD z setkami stref, a na dodatek mechanizm ten potrafi być bardzo agresywny, przez co czasem raczej irytuje (szczególnie w SDR). Do topowych telewizorów (lub nawet tych ze średnim wsparciem dla HDR) VG28UQL1A też nie ma startu, ale mimo wszystko poprawa po uruchomieniu trybu HDR jest zauważalna, szczególnie w ciemnych scenach, gdzie rzeczywiście widać większe rozróżnienie w zakresie cieni. Lepiej sprawdza się to jednak w filmach niż w grach i tutaj pecety mają jeszcze sporo do nadrobienia w stosunku do konsol, gdzie implementacja szerokiego zakresu tonalnego wypada obiektywnie lepiej. Nie jest to więc monitor, który pokazuje rzeczywiste możliwości HDR, ale obsługę tej techniki zaliczamy na mały plus.