Chieftec Scorpion 3 - test obudowy ze średniej półki

Chieftec Scorpion 3 - test obudowy ze średniej półki

Wygląd zewnętrzny Chieftec Scorpion 3 White Edition

Obudowę zapakowano w szary karton z czarnymi wstawkami, na którym znajdziemy podstawowe dane dotyczące produktu, jak i grafikę poglądową. Zawartość zabezpieczono piankowymi formami, folią, a szklany bok kolejnym kawałkiem pianki. Poza obudową w komplecie znajdziemy akcesoria montażowe (śrubki, dystanse, opaski, buzzer do płyty głównej) oraz instrukcję do wentylatorów i kontrolera ARGB. 

Chieftec Scorpion 3 White Edition obudowa w formacie Midi Tower o wymiarach 490 x 202,5 x 436 mm (wys.×szer.×gł.). Top obudowy jest podniesiony o ok. 60 mm od krawędzi płyty głównej (dzięki temu nie będzie kolizji AiO z pamięciami RAM).  Bok obudowy od strony serwisowej wykonano z pełnego arkusza blachy mocowanej dwoma szybkośrubkami - jest malowany z obu stron. W standardzie otrzymujemy cztery wentylatory. Trzy z nich zamontowano na przodzie, które zasysają powietrze oraz jeden z tyłu obudowy, do pozbycia się nagromadzonego we wnętrzu ciepła. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by zwiększyć ich liczbę nawet do 6 sztuk.

Drugi bok obudowy to wspominany panel ze szkła hartowanego, na którego obrzeżach znajduje się czarna oblamówka. Do tafli szkła została przyklejona blacha z wypustami mocowania i panel ten przykręcamy. Dobre i wygodne rozwiązanie, a przede wszystkim lepsze od wiecznie spadających gumowych tulejek. 

Panel przedni oraz tył Chieftec Scorpio 3 White Edition

Panel przedni ma zamontowane kolejne szkło hartowane. Poprawia to aspekty wizualne, ale minusem jest ograniczenie przepływu powietrza. Za obieg odpowiadają cztery wentylatory Chieftec Tornado ARGB 120 mm, które kontroluje dodatkowy kontroler obrotów jak i iluminacji (możemy zmienić na 2 x 140 mm).

Tył obudowy wygląda typowo. Na spodzie jest miejsce na zasilacz, który możemy zamontować wentylatorem w dół jak i do góry. Obudowa oferuje nam siedem miejsc dla kart rozszerzeń, a same śledzie są przykręcane i wykonano je z perforowanej blachy. Na górze mamy otwór na panel I/O płyty głównej oraz kratkę wentylatora wyciągającego ciepłe powietrze, którym jest kolejna sztuka 120 mm. 

Panel frontowy I/O

Panel I/O w obu przypadkach jest bardzo bogaty w złącza, do dyspozycji mamy łącznie trzy złącza USB dwa 3.0 i jedno 2.0. Odległości między portami USB są odpowiednie i bez problemu podłączymy wiele pendrive'ów jednocześnie. 

W Chieftec Scorpio 3 White Edition na panelu znajdziemy:

  •  1 × USB 2.0 (podłączane wewnętrznie),
  •  2 × USB 3.2 Gen 1 (podłączane wewnętrznie),
  •  1 × słuchawki (HD Audio),
  •  1 × mikrofon (HD Audio),
  •  2 x dioda sygnalizacyjna (praca dysku, power),
  •  1 × przycisk POWER,
  •  1 × przycisk RESET.

Na górze obudowy znajduje się kratka wentylacyjna, na której zainstalowano magnesowy siateczkowy filtr przeciwkurzowy. Filtr mocno trzyma się obudowy i przypadkowe przesunięcie nie jest możliwe. Na kratce mamy otwory mocowania wentylatorów lub chłodnicy AiO. Same otwory montażowe są w postaci tzw. fasolek. Zainstalować możemy do dwóch sztuk 120 mm lub radiator chłodnicy o rozmiarach 120-240 mm.

Na spodzie obudowy znajdziemy cztery duże stopki z naklejony kawałkiem pianki, która ma właściwości antypoślizgowe i antywibracyjne. Otwory pod zasilaczem zakrywa siateczkowy filtr przeciwkurzowy osadzony w plastikowej ramce ułatwiającej demontaż, pod koszykiem HDD również znajduje się filtr siateczkowy, ale jest to sztywny i gruby materiał, który możemy wysunąć do przodu, przyznaję fajne rozwiązanie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chieftec Scorpion 3 - test obudowy ze średniej półki

 0