Dream Machines RG3050Ti-15PL36 - test laptopa dla graczy w przystępnej cenie

Dream Machines RG3050Ti-15PL36 - wyświetlacz

Laptop wyposażono w 15,6-calowy wyświetlacz chińskiej firmy Panda. Jest to panel typu WVA (Wide Viewing Angle), czyli swoisty odpowiednik IPS o rozdzielczości Full HD (1920 × 1080 pikseli) i odświeżaniu 144 Hz. Nie ma co ukrywać, jest to ekran przeznaczony do tańszych gamingowych laptopów i jego parametry są dość przeciętne. Kąty widzenia są bardzo dobre (jak na IPS przystało), ale maksymalna jasność na poziomie 250 nitów rozczarowuje, gdyż za przyzwoity wynik uznajemy 300 nitów. Może to powodować pewne trudności z użytkowaniem laptopa na słońcu, ale w domowych warunkach nie powinno stanowić problemu. Czas reakcji także nie jest rewelacyjny, ale smużenie nie jest jakoś mocno dokuczliwe. 

Ustawienia fabryczne:

•        Punkt bieli: 6424K
•        Jasność bieli: 252,5 cd/m²
•        Kontrast rzeczywisty: 1157,6:1
•        Średni błąd Delta E: 4,87

Weryfikacja kolorymetryczna ujawniła jednak największą bolączkę zastosowanego tu wyświetlacza, czyli odwzorowanie kolorów. Pokrycie palety sRGB wynosi 57,2% przy całkowitej objętości 57,9%. Dla przestrzeni Adobe RGB było to 39,9% dla obu wartości, a w przypadku gamutu DCI-P3 41%. Średni błąd Delta E sięga aż 4,87, co oznacza, że przekłamania widać wyraźnie gołym okiem, a co więcej w przypadku czystego niebieskiego błąd wynosi aż 20,88. Nie jest to jednak sprzęt dla grafików, ale graczy, a ta pierwsza grupa może posiłkować się podłączeniem zewnętrznego wyświetlacza, co zresztą jak wskazane przy tak małym ekranie. Z perspektywy odbiorcy tego produktu ma to już zdecydowanie mniejsze znaczenie, choć nie da się ukryć, że kolorom brak nasycenia i wyglądają na pierwszy rzut oka jak w przypadku matryc TN. Pochwalić można jednak temperaturę kolorów, która wynosi 6424K, przez co co jest praktycznie neutralna, a kontrast jest typowy dla IPS-ów, gdyż wynosi 1157,6:1. Jednorodność podświetlenia wypada jednak poniżej oczekiwań i wydać wyraźne wycieki światła wzdłuż krawędzi. Wyświetlacz zdecydowanie nie jest więc najmocniejszą stroną tego notebooka.