Genesis Helium 700BT - recenzja niedrogich gamingowych głośników 2.1

Genesis Helium 700BT - recenzja niedrogich gamingowych głośników 2.1

Głośniki zapakowano w typowe kartonowe opakowanie, które przyozdobiono grafikami produktu oraz najważniejszymi informacjami na jego temat. Co istotniejsze, poszczególne elementy zostały odpowiednio zabezpieczone, zarówno folią, jak i styropianowymi wypraskami. W środku znajdziemy dodatkowo skróconą instrukcję obsługi, niezbędne okablowanie (RCA-minijack) i pilot do zdalnego sterowania. Otrzymujemy więc wszystko, czego potrzeba do podłączenia zestawu do komputera i choć dodatkowe akcesoria mogą wydawać się dość skromne, to jednak trzeba pamiętać, że jest to relatywnie tani produkt o podstawowym zastosowaniu czy możliwości łączności (zabrakło choćby cyfrowego złącza toslink, które przydatne byłoby w przypadku konsol).

Genesis, Helium 700BT

Zanim przejdziemy do omówienia funkcjonalności i możliwości Helium 700BT, warto najpierw nieco bliżej przyjrzeć głośnikom. Jak to się mówi, o gustach się nie dyskutuje, więc same wzornictwo pozostawiamy do indywidualnej oceny, ale nie da się nie zauważyć, że Genesis postawił na nowoczesny, typowo gamingowy design, podkreślony przez fronty samych głośników. Te wykonane zostały z czarnego plastiku (zarówno w przypadku satelitów, jak i subwoofera), w większości o matowej powierzchni, ale nie brakuje także błyszczących akcentów. Przód wyróżniają także elementy przypominające słuchawki starych telefonów, które w górnej części przyozdobiono logiem producenta, a w dolnej, w przypadku pary mniejszych głośników, otrzymały siatkową perforację (także plastikową), odsłaniającą czerwone membrany z czarnymi kopułkami (te zdają się posiadać gumową teksturę). Chyba nie trzeba przypominać, że czerń i czerwień to najwyraźniej ulubione połączenie kolorystyczne graczy, ponieważ jest najczęściej spotykane (poza tym, to barwy Genesisa). Dodatkowo jest ono podkreślane przez podświetlenie głośnika niskotonowego w postaci obwódek „słuchawki”, której górna część robi za ekran (oczywiście wyświetlający informacje na czerwono), a w dolnej zintegrowano pokrętło do regulacji głośności oraz wysokich i niskich tonów (przełączamy się pomiędzy trybami wciskając pokrętło). W centralnej części tego elementu umieszczono zaś cztery przyciski funkcyjne - Input (wybór źródła), poprzedni/przewiń do tyłu, pauza/play i następny/przewiń do przodu.

Genesis_Helium700BT

Same obudowy wykonane zostały z płyty MDF, co uznać trzeba duży plus, ponieważ tworzywo to spisuje się dużo lepiej w głośnikach niż plastik stosowany w najtańszych konstrukcjach (trzeba jednak zauważyć, że zastosowane płyty są dość cienkie). Wymiary, zarówno satelitów, jak i subwoofera, określić można jako średnie - jedne i drugie nie należą do najmniejszych, ale też nie są przesadnie duże i powinny bez problemu znaleźć swoje miejsce na typowym biurku gracza. Mniejsze jednostki mierzą 112 x 113 x 195 mm, a głośnik niskotonowy 331 x 170 x 310 mm. O ile w przypadku satelitów nie za bardzo jest się nad czym rozwodzić, ponieważ z ich tylnego panelu wychodzi jedynie pojedynczy kabel RCA (niestety zintegrowany na stałe), tak warto nieco więcej uwagi poświęcić jednostce centralnej, która odpowiada za generowanie basów. Na jej lewej ścianie umieszczono tubę bass-reflexu, z kolei z prawej strony znajduje są sam głośnik z 5-calowym przetwornikiem, który umieszczono za typową osłoną wykonaną z cienkiej siateczki naciągniętej na okrągły stelaż mocowany na cztery bolce. Front już opisywaliśmy przed chwilą, choć warto dodać, że na jego prawej stronie umieszczono złącze USB i slot na kartę pamięci SD, natomiast z tyłu znajdziemy podwójne wyjście audio, do którego podłączamy lewy i prawy kanał oraz podwójne wejście, służące do podłączenia głośników do naszego komputera z wykorzystaniem kabla 2x RCA-minijack. W dolnej części umieszczono dodatkowo przycisk zasilania oraz kabel zasilający, którego nie możemy odpiąć (może to być drobny kłopot w razie jego uszkodzenia). I to by było na tyle, ponieważ jak sygnalizowaliśmy już wcześniej, jest to podstawowy zestaw 2.1.

Genesis_Helium700BT

Jakość wykonania głośników stoi na przyzwoitym poziomie i nie uświadczymy tu jakichś wycieków kleju czy fatalnie spasowanych elementów, które zdarzają się w najtańszych zestawach. Trudno się też czepiać zastosowanych materiałów, tym bardziej, że obudowy wykonano z płyt MDF, a fronty z solidnego twardego plastiku. Szkoda może, że kable większości przewodów są zintegrowane na stałe z głośnikami, a muszę się także przyczepić do ich długości, ponieważ te wychodzące z satelitów mierzą tylko 1,6m, co oznacza, że o ile nie zastosujemy przedłużek, nie będziemy mogli poszaleć z rozstawem subwoofera, do którego te muszą być podłączone. Ten z kolei wypadałoby nieco od nich oddalić, co rodzi kolejne problemy. Oczywiście na upartego można postawić go przecież na blacie biurka, ale nie jest to zalecane ustawienie, gdyż borykać będziemy się z dudnieniem basu tuż przy uchu, a kładąc głośnik niskotonowy na podłodze, utrudniamy sobie mocno dostęp do panelu kontrolnego oraz wyświetlacza i lepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie przynajmniej pierwszego elementu do jednego z satelitów.

Genesis_Helium700BT

Producent najwyraźniej nie przemyślał do końca ergonomii, ale na szczęście w zestawie znajduje się praktyczny pilot, zasilany dwoma bateriami typu AAA (małe paluszki), który daje nam jeszcze większą i bardziej intuicyjną kontrolę nad sterowaniem Helium 700BT. Choć i tu musimy się nieco przyczepić, bo nie dosyć, że nie otrzymał kompletu baterii w zestawie, to jeszcze trzeba skierować go bezpośrednio na front subwoofera, a do tego posiada przyciski, które są nieaktywne (np. EQ, który zapewne służyć miał do wywoływania korektora graficznego). Co ciekawe, znajdziemy tu także tajemniczy przycisk 3D, który nie jest wyjaśniony przez producenta, ale okazuje się, że aktywuje on swoistą funkcję wirtualnego dźwięku przestrzennego, która powiększa scenę (naprawdę przydatne w grach). Szkoda też, że Genesis nie zdecydował się na opcję wyłączenia podświetlenia, ponieważ to subwoofera jest naprawdę intensywne i w czasie nocnych sesji może nieco rozpraszać. Ciekawą opcją jest za to możliwość doładowania telefonu bądź innego urządzenia poprzez podłączenie do portu USB w subwooferze.

Genesis_Helium700BT

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Genesis Helium 700BT - recenzja niedrogich gamingowych głośników 2.1

 0