iiyama G-Master G2450HSU-B1 Black Hawk - gamingowy monitor w najtańszym wydaniu. Warto?

iiyama G-Master G2450HSU-B1 Black Hawk - gaming (75 Hz, overdrive, MBR, FreeSync)

Największą bolączką gamingowych monitorów VA jest smużenie wynikające z dość powolnej matrycy, co sprawiało, że do niedawno nie rekomendowaliśmy tego typu modeli dla graczy preferujących dynamiczne shootery, wymagające możliwie najostrzejszego obrazu w ruchu. Jak zatem wypada G-Master G2450HSU-B1 pod tym względem? Całkiem nieźle, choć wciąż trzeba jednak pamiętać, że to VA. Smużenie jest widoczne i choć przede wszystkim na mocno kontrastowych obiektach, to wciąż nie jest to sprzęt dla e-sportowych graczy. Całkiem skuteczny okazuje się za to dopalacz overdrive, który wyraźnie niweluje smużenie, ale radzimy jednak nie przesadzać z parametrem Overdrive, gdyż ustawienie go na najwyższym poziomie (+2) powoduje wyraźny efekt overshoot. Nie zabrakło za to trybu stroboskopowego podświetlenia MBR i ten zrealizowany jest bardzo dobrze. Nie dosyć, że otrzymujemy 7 stopni intensywności, to rozmycie obrazu w ruchu bardzo wyraźnie się poprawia z każdym kolejnym stopniem, choć kosztem powidoków i oczywiście spadku jasności. Zalecamy poziom 4, gdzie wciąż zachowujemy całkiem przyzwoitą jasność (ok. 160 nitów), przy akceptowalnych powidokach. Szkoda jednak, że tryb MBR nie działa razem z FreeSync, co dla wielu osób może być tzw. dealbreakerem. 

Overdribe i MBR wyłączone

Overdrive +1

MBR 4

Jeśli zaś chodzi o częstotliwość odświeżania, 75 Hz może wydawać się jak na dzisiejsze standardy niską wartością pod gry, ale jest to blisko 30% wzrost względem podstawowych 60 Hz. Co więcej, trzeba pamiętać, że jest to budżetowa konstrukcja, która najpewniej trafi w ręce graczy posiadających budżetowe PC, gdzie nie należy spodziewać się kart graficznych z wyższej półki zdolnych do generowania bardzo wysokiej liczby kl./s. 

Z obowiązku wspomnieć trzeba także o funkcji FreeSync, choć w gruncie rzeczy nie bardzo jest o czym pisać. Ta działa jak najbardziej poprawnie, ale dynamiczna synchronizacja działa dopiero od 48 kl./s, co skutecznie zmniejsza jej efektywność i tym samym praktyczność z punktu widzenia graczy. Jest to jednak typowy zabieg w przypadku najtańszych monitorów wspierających tę technikę, więc trudno uznawać to za zarzut, tym bardziej że koniec końców lepiej mieć FreeSync niż go nie mieć. Tryb G-Sync także działa tu bez zarzutu.

Input lag

Do pomiaru input laga wykorzystujemy urządzenie LDAT od NVIDII, które świetnie sprawdza się w tej roli, gdyż służy właśnie do pomiaru opóźnienia między wydaniem przez nas polecenia a reakcją widoczną na ekranie monitora. Co jednak istotne w tym przypadku, LDAT nie mierzy opóźnienia samego wyświetlacza, ale całego systemu, biorąc pod uwagę nasz hardware, co sprawia, że wyniki są wyższe, ale też bardziej odpowiadają rzeczywistości. Wynik uzyskany przez G-Master G-Master G2450HSU-B1, czyli 43,6 ms, jest całkiem niezły jak na 75-hercowy monitor, więc o ile nie jesteście mocno wyczuleni na wszelkie lagi, nie powinniście odczuć tych opóźnień.