iiyama G-Master GB2870UHSU-B1 Red Eagle - test najtańszego monitora 4K 144Hz+

iiyama G-Master GB2870UHSU-B1 Red Eagle - test najtańszego monitora 4K 144Hz+

iiyama G-Master GB2870UHSU-B1 Red Eagle - Gry (150 Hz/FreeSync/Input lag)

G-Master GB2870UHSU-B1 Red Eagle promowany jest głównie superszybką matrycą IPS, która oferuje nie tylko wysoką częstotliwość odświeżania obrazu, ale również niezwykle niski czas reakcji. Jak powszechnie wiadomo, dopiero odpowiednia kombinacja tych dwóch parametrów gwarantuje sukces w dynamicznych grach nastawionych na rywalizację graczy, bo co z tego, że ekran odświeżany jest z bardzo wysoką częstotliwością, skoro obarczony jest wyraźnymi powidokami psującymi efekt. Na szczęście nowość iiyamy spełnia pokładane w niej nadzieje, dostarczając bardzo szybką matrycę. Radzimy jednak za bardzo nie kombinować z ustawieniami i pozostawić dopalacz wyłączony, ewentualnie ustawiony na najniższym, pierwszym poziomie (Overdrive od 1 do 5), gdyż wyższe wartości skutkują wyraźnym artefaktem overshoot. Przekłada się to niestety również na tryb stroboskopowego podświetlenia MBR, gdyż z automatu narzuca on Overdrive na 5 i z tego powodu funkcja ta jest niepraktyczna (tym bardziej że nie można korzystać z niej razem z FreeSync i mocno obniża jasność ekranu). Wielka szkoda, gdyż szeroki zakres regulacji (od 1 do 7) tego trybu pozwala na wyraźną poprawę ostrości bez konieczności poświęcania dużej liczby nitów (jasności).

Na szczęście ekran już przy wyjściowych ustawieniach wypada w grach bardzo dobrze i jedynie w sytuacjach krytycznych, a więc przejściach od czerni do bieli, widoczne jest tu lekkie smużenie, ale gołym okiem nie widać żadnych powidoków (te nieco uwidaczniają się dopiero na zdjęciach). Tym samym monitor bezproblemowo radzi sobie z najbardziej intensywnymi grami, w tym tytułami kompetytywnymi typu Counter-Strike: Global Offensive czy Fortnite: Battle Royale i nie widzimy żadnych przeciwwskazań, by polecić go zapalonym graczom, nawet jako alternatywę dla TN-ek. Trzeba tylko umiejętnie podejść do kwestii konfiguracji panelu, bo akurat w tym przypadku więcej nie zawsze oznacza lepiej. Warto dodać, że uzyskanie 150 Hz możliwie jest zarówno przez HDMI 2.1, jak i DisplayPort 1.4 (DSC). 

Adaptive-Sync

Oczywiście, jak w każdym porządnym monitorze dla graczy, nie mogło zabraknąć tu także wsparcia dla technologii Adaptive-Sync, czyli synchronizacji odświeżania obrazu z liczbą klatek generowaną przez GPU. Nowa iiyama zapewnia obsługę FreeSync Premium w zakresie od 48-150 Hz zarówno przez HDMI, jak i DisplayPort i choć początkowa wartość jest dość wysoka, to jednak wykorzystanie LFC powinno sprawić, że nie będzie to problemem. Monitor jest także kompatybilny z G-Sync (choć nie posiada oficjalnego certyfikatu), co oznacza, że synchronizacja działa także na kartach GeForce od NVIDII, bez żadnych problemów czy artefaktów, które często pojawiają się w tańszych modelach z FreeSync. Mówiąc krótko, technologia działa jak należy na kartach obu wiodących producentów GPU. 

Input lag

Do pomiaru input laga wykorzystujemy urządzenie LDAT od NVIDII, które świetnie sprawdza się w tej roli, gdyż służy właśnie do pomiaru opóźnienia między wydaniem przez nas polecenia a reakcją widoczną na ekranie monitora. Co jednak istotne w tym przypadku, LDAT nie mierzy opóźnienia samego wyświetlacza, ale całego systemu, biorąc pod uwagę nasz hardware, co sprawia, że wyniki są wyższe, ale też bardziej odpowiadają rzeczywistości. Wynik uzyskany przez G-Master GB2870UHSU-B1 Red Eagle, czyli 21,5 ms, jest na tyle niski, że nie musimy obawiać się o odczuwalne opóźnienia z tego tytułu, choć testowaliśmy już nieco szybsze monitory pod tym względem.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master GB2870UHSU-B1 Red Eagle - test najtańszego monitora 4K 144Hz+

 0