iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle - kąty widzenia i podświetlenie
Nie ma co zakłamywać rzeczywistości i wbrew temu, co zdają się sugerować producenci, panele VA pod względem kątów widzenia są gorszą opcją od matryc IPS (o OLED-ach nie wspominając), ale z drugiej strony wypadają w tym aspekcie zdecydowanie lepiej od popularnych TN-ek. Wyświetlacze VA przy odchyleniu przeważnie nie przekłamują kolorów, ale tracą kontrast. Tak też wygląda sytuacja w tym przypadku, gdzie iiyama chwali się 178° zarówno w pionie, jak i poziomie, co w przypadku zakrzywionych matryc w praktyce nie jest możliwe do uzyskania. Niemniej jednak, przy GCB3480WQSU do ok. 60 stopni nie odczujemy żadnego dyskomfortu w żadnej z płaszczyzn (co uznajemy za dobry wynik) i dopiero przy większym odchyleniu czerń zaczyna wyraźnie tracić głębię, ucieka w kierunku stalowej szarości. Biorąc zaś pod uwagę, że zakrzywione monitory nie są stworzone do kilkuosobowych seansów i wymuszają ustawienie na środku ekranu, nie powinno stanowić to żadnego problemu.
Monitor korzysta z podświetlenia W-LED, które zasilane jest w modelu Flicker-free, czyli przetwornicą prądu stałego. Oznacza to, że nie musimy obawiać się migotania obrazu, co potwierdza weryfikacja poprzez nagranie kamerą smartfona w 960 kl./s. Alternatywnie możemy skorzystać z trybu redukcji rozmycia w ruchu MRB, czyli strobingu, który polega na naprzemiennym wygaszaniu i zapalaniu się diod w celu poprawy ostrości ruchomego obrazu, ale korzystanie z niego ogranicza nas do jasności na poziomie maksymalnie 251 nitów (przy minimalnym ustawieniu MRB na poziomie -2, ale wrócimy jeszcze do tej technologii). Maksymalna zmierzona przez nas jasność wynosi aż 454,55 cd/m² i z jednej strony możemy pochwalić producenta, bo jest ona nawet wyższa od deklarowanej (420 nitów), ale z drugiej poprzednik osiągał w rzeczywistości 461,60 cd/m², pomimo że w jego oficjalnej specyfikacji widnieje wartość 400 cd/m². Mimo wszystko to naprawdę dobry wynik w tej klasie. Minimalna zmierzona przez nas jasność to zaś 76,47 nitów, co jest przyzwoitym wyników i nie powinno przeszkadzać nawet graczom lubiącym grać w ciemności. Nieco czepiać można się za to równomierności podświetlenia, ponieważ odchylenia miejscami sięgają ponad 17%, a w naszym egzemplarzu najgorzej wypadała prawa krawędź (w szczególności narożniki). Trzeba jednak pamiętać, że różnice pomiędzy konkretnymi egzemplarzami mogą być naprawdę duże w tym aspekcie. Co więcej, im większa matryca, tym większe odchylenia względem centralnego punktu i większość konsumenckich monitorów ma tego typu problemy.
Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD (tryb domyslny użytkownika) | |
---|---|
100% | 454,66 cd/m2 |
90% | 400,21 cd/m2 |
80% | 349,63 cd/m2 |
70% | 295,32 cd/m2 |
60% | 243,86 cd/m2 |
50% | 187,55 cd/m2 |
40% | 162,58 cd/m2 |
30% | 138,43 cd/m2 |
20% | 113,51 cd/m2 |
10% | 93,63 cd/m2 |
0% | 76,47 cd/m2 |
Jednorodność bieli w poszczególnych skrawkach ekranu | ||||
---|---|---|---|---|
-6.54% | -5.73% | -2.51% | -5.37% | -16.87% |
-2.7% | -4.96% | +0.48% | -4.55% | -13.8% |
-1.79% | -5.48% | 100% | -4.31% | -13.43% |
-3.62% | -9.81% | -4.64% | -7.11% | -14.72% |
-5.41% | -16.31% | -6.98% | -12.19% | -17.22% |
Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle - test monitora UWQHD 180 Hz w atrakcyjnej cenie