Intel Core i9-12900K – test procesora Alder Lake. Niebiescy znowu na szczycie?

Tomasz Cugowski | 04-11-2021, 14:00 | 0

Intel Core i9-12900K – test procesora Alder Lake. Niebiescy znowu na szczycie?

Test Intel Core i9-12900K: konkluzje

Patrząc na wyniki testów, nie ma wątpliwości, że Intel Core i9-12900K to niekwestionowany lider w aplikacjach małowątkowych i grach. Jednocześnie, jeśli chodzi o osiągi wielowątkowe, AMD może spać spokojnie, gdyż Ryzen 9 5950X pozostaje w tej dziedzinie królem. Idąc po kolei, w temacie pojedynczego rdzenia największa przewaga względem Core i9-11900K na szczęście nie dotyczy Cinebencha (szczerze mówiąc, miałem takie obawy). Jeszcze okazalsze przyrosty widać w eksporcie projektu do Wavefront w Blenderze, konwersji audio do formatu Monkey's Audio oraz viewporcie w 3ds Max. Ten ostatni przypadek to bagatela ~32% przewaga nad poprzednikiem i warto dodać, że pojemna cache L3 ewidentnie pomaga w tym teście (taką zależność widzieliśmy w przeszłości nie raz). Z drugiej jednak strony, zdarza się także, że z Rocket Lake mamy remis (patrz eksport do FBX w Blenderze) albo minimalny regres (np. IrfanView). Koniec końców, w testach małowątkowych supremacja nad Core i9-11900K to średnio 14% – solidnie, choć w procedurze ITHardware wyszło mniej niż w obietnicach niebieskich. Przechodząc do gier, po uśrednieniu wyników przewaga nad poprzednikiem oraz Ryzenem 7 5800X to aż 20%, a nad Ryzenem 9 5950X - 17%. Notabene największy wzrost w porównaniu do Core i9-11900K zanotowano w Hitmanie 3 (37%), a najmniejszy, 12%, w Sniper Ghost Warrior Contracts 2 (paradoks Death Stranding zostanie omówiony później).

Intel Core i9-12900K to bezsprzecznie bardzo szybki procesor. Dzięki rodzinie Alder Lake niebiescy wracają do gry, choć koszt całej platformy może odstraszać.

Intel Core i9-12900K – test procesora Alder Lake. Niebiescy znowu na szczycie?

Wielki test tanich procesorów dla graczy (i nie tylko), cz. 2 - CPU do 1000 zł

Kilka słów na temat wydajności wielowątkowej i efektywności energetycznej

Osobną kwestią, jak wspomniałem wyżej, są testy wielowątkowe, gdzie osiem dużych rdzeni Golden Cove i drugie osiem mniejszych Gracemont to na ogół za mało, aby nawiązać walkę z Ryzenem 9 5950X. Patrząc na rezultaty, oczywiście zdarzają się zadania, gdzie Alder Lake pokazuje pazur, np. kompilacja małych projektów czy konwersja wielu plików audio, ale nie zmienia to faktu, że Core i9-12900K potrafi także dotkliwie przegrać z 16-rdzeniowym wydaniem architektury Zen 3. Dobre przykłady to kompilacja Unreal Engine za pomocą Visual Studio, rendering w Blenderze i projekt BOINC MilkyWay@home - w tych testach rywal jest szybszy aż o 23%. Średnio Ryzen 9 5950X pokonał w tej grupie pomiarów nowy topowy model Intela o 6% - to niby niewiele, ale dużo zależy od tego, jakie zadania będzie wykonywał CPU. Ponadto warto zwrócić uwagę, jak nieefektywne jest trzymanie Core i9-12900K przy limicie mocy równym 241 W. Patrząc na Cinebencha, zyskujemy w ten sposób 13% dodatkowej wydajności, za cenę wzrostu poboru prądu o bagatela 93%. Dlatego jeśli nie macie zamiaru optymalizować parametrów pracy we własnym zakresie, zalecam trzymać PL na sztywno na 125 W, ew. ustawić PL1/PL2 na 125/241 W (jeśli to, czy jakieś krótkie zadanie wykona się w 16 s zamiast 18 s, ma żywotne znaczenie). Dzięki temu procesor będzie mógł się pochwalić całkiem dobrą efektywnością - tylko minimalnie gorszą od Ryzena 9 5950X (o 6%). Co do kłopotów z platformą, zauważyłem jedynie kiepskie osiągi w Death Stranding. To jeden z rodzynków potrafiących obciążyć 24 wątki na ponad 80% i zdaje się, że zaprzęganie małych rdzeni do gier w roli innej niż pomoc przy streamingu, tudzież uruchamianie starszych tytułów, może prowadzić do nieoczekiwanych efektów.

Intel Core i9-12900K – test procesora Alder Lake. Niebiescy znowu na szczycie?

Wielki test procesorów mobilnych, cz. 1 – modele o TDP 45-54 W

Overclocking, temperatury, opłacalność i cena końcowa

Następne zagadnienie to podkręcanie, które wypadło całkiem pomyślnie - duże rdzenie udało się przetaktować do 5,1 GHz, małe do 4,1 GHz, a uncore do 4,2 GHz. I o ile w grach zmieniło to niewiele (średni przyrost 4%), to już w wielowątkowości zysk potrafił sięgnąć nawet 20%. Ponownie biorąc na tapet Cinebencha, względem limitu 241 W udało się zauważalnie podnieść wynik przy jednoczesnym spadku apetytu na prąd - trudno o bardziej dobitny dowód, jak nieefektywny i de facto bezsensowny jest pomysł Intela z forsowaniem PL 241 W. Co do temperatur, przy użyciu AIO 360 mm na szczęście nie było problemów ze schłodzeniem Core i9-12900K – tak gdy aktywny był wyższy limit PL2, jak i po OC. Reasumując, patrząc na całokształt wydaje mi się, że można spokojnie powiedzieć, że recenzowany procesor to aktualnie najbardziej uniwersalny model na rynku, zapewniający niezrównane osiągi małowątkowe i w grach, a także wciąż bardzo dobre rezultaty wielowątkowe. Przy czym, choć cena samego CPU została skalkulowana naprawdę rozsądnie, bo na 2999 zł, nie należy zapominać, że płyty główne Z690, podobnie jak pamięć DDR5 (jeśli ktoś się na nią zdecyduje), tanie po prostu nie będą. Dlatego nie zdziwi mnie, jeśli część potencjalnych klientów jednak postawi na Comet/Rocket Lake czy Zen 3 - większość tak kosmicznej wydajności w grach i tak nie będzie potrzebować, z uwagi na ograniczenie przez GPU, a Ryzeny w zastosowaniach MT nadal są niezwykle mocne. Ocena końcowa to cztery i pół gwiazdki, do których dorzucam wyróżnienia innowacyjność oraz wydajność. A jaka jest Wasza opinia? Dajcie znać w komentarzach!