Kioxia Exceria Plus 1 TB - testujemy flagowy dysk SSD dawnej Toshiby

Kioxia Exceria Plus 1 TB  - testujemy flagowy dysk SSD dawnej Toshiby

Kioxia Exceria Plus 1 TB  - Budowa zewnętrzna

Dysk zapakowany został w gustowne kompaktowe pudełko z grafiką produktu na froncie i naklejką z oznaczeniem jego pojemności. Z tyłu znajdziemy informacje odnośnie formatu nośnika, wykorzystywanego interfejsu i czasu trwania gwarancji, ale zabrakło bardziej szczegółowej specyfikacji, co wynika pewnie z faktu, że wszystkie pojemności korzystają z jednego opakowania, różniącego się tylko naklejkami, choć ich specyfikacja nieco się różni. Wewnątrz Exceria Plus umieszczono w przezroczystej plastikowej wyprasce, która dodatkowo chroni dysk. Pudełko prócz samego nośnika zawiera tylko standardową dokumentację, co jednak w przypadku tego typu produktów jest praktycznie normą.

Kioxia Exceria Plus 1 TB  - testujemy flagowy dysk SSD dawnej Toshiby

Exceria Plus to dwustronna konstrukcja z niebieskim laminatem w formacie M.2 2280. Jedna część PCB zawiera kontroler, kości pamięci i układy cache DRAM, a po drugiej stronie umieszczono pozostałe kości pamięci NAND. Nie jest to najsmuklejsza konstrukcja, gdyż dysk mierzy 3,73 mm wysokości, przez co możemy mieć problemy ze zmieszczeniem jej w smukłych laptopach, gdzie miejsce jest mocno ograniczone. Nie uświadczymy tu też żadnego fabrycznego radiatora, ale z drugiej strony te coraz częściej znajdują się na wyposażeniu samych płyt głównych. Co więcej, w trakcie naszych testów temperatury nie stanowiły większego problemu, utrzymując się pod obciążeniem poniżej 57° C. Oznacza to, że throttling nie powinien stanowić tu dużego problemu.

Kioxia oferuje dla swoich dysków oprogramowanie SSD Utility. Jest to narzędzie do zarządzania oparte na graficznym interfejsie użytkownika (GUI), które pomaga w monitorowaniu i usprawnianiu nośnika. Możemy tu m.in. w czasie rzeczywistym podejrzeć pojemność dysku, jego kondycję, aktualizacje i inne parametry. Funkcja SSD Tuner pozwala zaś na przeprowadzanie usprawnień na dysku SSD i posiada nawet wbudowany do tego celu benchmark oraz umożliwia np. dostosowanie przydzielania zasobów, zwiększając tym samym wydajność w dłuższym przedziale czasowym. Poza tym, narzędzie pozwala na szybki update firmware’u i posiada rozbudowaną sekcję pomocy. W ogólnym rozrachunku nie jest to może niezbędna aplikacja, ale dla wielu osób może okazać się przydatna, więc zaliczamy ją na plus. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Kioxia Exceria Plus 1 TB - testujemy flagowy dysk SSD dawnej Toshiby

 0