Montaż podzespołów w MSI MAG Forge 100R
Montaż podzespołów w MSI MAG Forge 100R przebiegł bardzo sprawnie. Mimo niewielkich gabarytów w obudowie mamy wystarczającą ilość miejsca, więc nie ma większych niedogodności podczas składania komputera. Jeśli macie zamiar instalować płyty główne w formacie mniejszym niż pełnowymiarowe ATX, jak wykorzystana Gigabyte GA-Z170-D3H o wymiarach 305 x 214 mm, nie przykręcicie płyty przy prawej krawędzi pod gniazdami ATX 24-pin i USB 3.0, zatem należy uważać, by nie złamać laminatu podczas podłączania zasilania i wewnętrznych złącz USB 3.0 na frontowy panel. Przepusty, a mamy ich kilka, są w odpowiednich miejscach i pozwalają na utrzymanie estetyki we wnętrzu, umożliwiając bezproblemowe podłączenie wszelakich kabli. Bez przesadnej gimnastyki zmieściłem również zasilacz o długości 160 mm (SPC FM2), aczkolwiek w takim wypadku upchanie kabli nie należy do łatwych czynności i niestety nie wygląda to zbyt estetycznie. Aby poprawić ten stan rzeczy, należałoby wymontować koszyk HDD.
Zamontowanie chłodnicy z wentylatorami na topie obudowy jest bezproblemowe. Układ chłodzenia AIO nie koliduje z radiatorami płyty głównej ani z pamięciami RAM, a nawet mamy jeszcze sporo miejsca.
Montaż HDD/SSD
MSI MAG Forge 100R pozwala na zamontowanie maksymalnie pięciu nośników danych. Dwa nośniki w rozmiarze 3,5" lub 2,5" jesteśmy w stanie umieścić w kieszeniach w dedykowanym koszyku, który umiejscowiono w piwnicy obudowy, i dodatkowe dwa na tacce płyty głównej, zaraz za panelem frontowym, oraz jeszcze jeden z tyłu tacki. Ów koszyk HDD możemy odkręcić całkowicie, robiąc więcej miejsca na chłodnicę na froncie obudowy, lub przesunąć ją lekko do tyłu, ale tutaj musimy mieć niewielki PSU o długości 140 mm. Niestety budowa kieszeni utrudnia odłączenie sygnałowego kabla SATA.
Test zasilacza LC-Power LC1200 2.4 Platinum Series
Aranżacja kabli z tyłu obudowy
Aranżacja kabli z tyłu jest całkiem niezła - testowana obudowa oferuje wiele przepustów i, mimo niewielkiej przestrzeni na kable, stalowy bok domykamy bez problemu. W aranżacji okablowania mocno wspomagają nas liczne zaczepy na opaski lub druciki, które znacząco ułatwiają zapanowanie nad całą kabelkologią.
Efekt końcowy
Po złożeniu PC-ta w obudowie MSI MAG Forhe 100R efekt wizualny jest całkiem w porządku. Podświetlane wentylatory są widoczne przez siatkę mesh i dodatkowy filtr, co prawda nieco gorzej niż w przypadku szkła hartowanego, ale za to Forge 100R jest zoptymalizowana pod przepływ powietrza.
Pokaż / Dodaj komentarze do: MSI MAG Forge 100R - test przewiewnej i taniej obudowy