Wygląd zewnętrzny
Forge 100R to dwukomorowa skrzynka midi tower z piwnicą na zasilacz i dyski HDD. Obudowa została tak zaprojektowana, by zapewnić maksymalny przepływ powietrza. Panel frontowy wykonano z tworzywa sztucznego i siatki mesh, a dokładniej dwóch siatek przedzielonych ukośnym paskiem i logiem MSI. Pod siatkami zainstalowano dwa 120-milimetrowe wentylatory podświetlane adresowalnymi diodami RGB, a za efekty świetlne odpowiada dedykowany kontroler ARGB, który wspiera do sześciu wentylatorów. Dzięki oprogramowaniu Mystic Light, MAG Forge 100R może wyświetlać miliony kolorów i efektów specjalnych. Dodatkowo możemy ulepszyć personalizację naszego PC-ta, gdyż naciśnięcie przycisku przełącznika LED na obudowie przez trzy sekundy daje możliwość synchronizacji efektów świetlnych z płytą główną, za pośrednictwem aplikacji MSI Mystic Light.
MSI MAG Vampiric 010 - test taniej markowej gamingowej obudowy od MSI
W wyeksponowaniu naszego wnętrza pomaga boczna szyba wykonana z 4 mm szkła hartowanego. Tutaj muszę jednak wspomnieć, że owe szkło nie zakrywa całego boku, gdyż piwnica została pogłębiona do samej krawędzi i wraz z panelem tworzy bok obudowy, ułatwiając przy tym zdejmowanie szkła. Dodam, że na powierzchni piwnicy producent naniósł delikatny sitodruk, poprawiając jeszcze bardziej wygląd, ot taki case detailing :)
Z tyłu MSI MAG Forge 100R oferuje nam siedem miejsc dla kart rozszerzeń. Jak na konstrukcję budżetową przystało, są wyłamywane, ale w zestawie otrzymujemy dwa perforowane śledzie do przykręcenia. Na górze znajduje się otwór na panel I/O płyty głównej oraz kratka wentylatora wyciągającego ciepłe powietrze, gdzie jest fabrycznie zamontowana 120-milimetrowa sztuka bez podświetlania. Na spodzie mamy miejsce na zasilacz, który możemy zamontować w jednej pozycji, wentylatorem w dół.
Panel przedni MSI MAG Forge 100R
Przedni panel to dwie siatki stalowe mesh ze skośnym przedzieleniem linii obudowy z logiem smoczysława MSI. Pod nimi mamy dwa podświetlane adresowalnymi diodami LED RGB 120 mm wentylatory. Powietrze jest zasysane przez otwory wentylacyjne tylko w panelu frontowym i niewielką szczelinę na spodzie, a największa zaleta to zastosowanie dużego magnesowego filtra przeciwkurzowego, który dba o higienę naszych komponentów. W tym przedziale cenowym nie zawsze jest to oczywiste, więc doceniam, jak wiecie, ten ważny dodatek.
Panel frontowy I/O i góra obudowy
Na górze mamy miejsce na chłodnicę 240 mm lub dwa wentylatory 140 mm, które osłania perforowana blacha z otworami w kształcie plastra miodu oraz siateczkowy filtr mocowany na magnesie. Od strony frontu znajduje się przedni panel I/O.
Na panelu MSI MAG Forge 100R znajdziemy:
- 2 × USB 3.2 Gen 1 Type A (podłączane wewnętrznie),
- 1 × przycisk zmieniający tryb podświetlania LED,
- 1 × słuchawki (HD Audio),
- 1 × mikrofon (HD Audio),
- 1 × przycisk POWER,
- jedną diodę sygnalizującą pracę i kolejną HDD.
Stopki zapewniają odpowiednią stabilność i tłumienie drgań. Od spodu znajdziemy jeden filtr siateczkowy pod zasilaczem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: MSI MAG Forge 100R - test przewiewnej i taniej obudowy