Patriot Viper V380 - recenzja headsetu klasy premium z RGB i 7.1

Patriot Viper V380 - Testy

Mieliśmy naprawdę spore oczekiwania względem V380 w zakresie jakości dźwięku i brzmienia, ponieważ mówimy o flagowym produkcie za niemałe pieniądze. A jako że headset Viper Gaming to typowo gamingowy sprzęt, to w pierwszej kolejności wzięliśmy się za ogrywanie gier. Do testów posłużyły Battlefield V i Star Wars Battlefront 2 (nie bez przyczyny wybraliśmy tytuły DICE, ponieważ gry tego studia mocno stawiają na warstwę audio), ale także Star Wars Jedi: Fallen Order, Call of Duty: Modern Warfare (2019) i Overwatch. Jak wrażenia? Muszę przyznać, że o ile nasze dotychczasowe doświadczenia z technologią wirtualnego dźwięku były dość mieszane, to słuchawki Patriota są jednymi z lepszych, jeśli chodzi o wykorzystanie tej technologii. Oczywiście rozwiązanie to wiąże się ze zniekształceniem dźwięku oraz swoistym pogłosem, ale nie da się ukryć, że pod względem pozycjonowania dźwięku i wielkości sceny V380 wypadają bardzo dobrze i włączenie technologii Xear 3D przekłada się przede wszystkim na znaczące pogłębienie sceny, co umożliwia lepsze zorientowanie się w odległościach na polu walki. Trzeba jednak podkreślić świętą stereofonię V380, która na pewno pomaga także w trybie dźwięku przestrzennego.

Producent postawił na mocne basy, które są wyraźnie podkreślone i wysuwają się przed szereg. Dzięki temu brzmienie nabiera mocno rozrywkowego charakteru i nie brakuje mocy w efektach wybuchów czy wystrzałów, dzięki czemu rozgrywka jest jeszcze bardziej energiczna. Co warto jednak podkreślić, niskie tony nie mają tendencji do zamulania i przykrywania pozostałych pasm, a z racji tego, że bardzo dobrze wypada także separacja, jesteśmy w stanie usłyszeć naprawdę najdrobniejsze szczegóły, jak łuski spadające na ziemię czy też rodzaj podłoża, po jakim skrada się do nas przeciwnik. Co więcej, jesteśmy w stanie dość precyzyjnie określić na słuch kierunek dźwięku i jego odległość nie tylko wokół, ale także pod i nad nami, co w strzelankach o bardziej wertykalnych mapach ma niebagatelne znaczenie. W przypadku gier fabularnych lub też gatunków, gdzie istotną rolę odgrywa muzyka, radzimy przełączyć się na tryb stereo, który także wypada bardzo dobrze, jeśli chodzi o odwzorowanie sceny, ale nie powoduje zniekształceń. Ostatecznie otrzymujemy więc headset, który jest rzadkością, czyli łączy mocno rozrywkowy charakter z precyzją i szczegółowością, co sprawia, że pozycjonowanie dźwięku jak na sprzęt z wirtualnym 7.1 wypada tu bardzo dobrze, a w tytułach nastawionych na rywalizację ma to ogromne znaczenie. Dlatego też słuchawki bardzo dobrze sprawdzają się w sieciowych shooterach, ale i singlowych tytułach. Co ciekawe, pod względem oceny tego jak grają V380, najbliżej im do zdecydowanie droższych modeli Razera, co w tym przypadku uznać trzeba za komplement.

Jeśli zaś chodzi o muzykę, to trzeba pamiętać, że nie jest to produkt dedykowany użytkowaniu pod tym kątem, ale i tak wypada naprawdę solidnie i nada się do odpoczynku od gier przy ulubionych nutach. Generuje on przyjemne, rozrywkowo-basowe brzmienie o ciepłym i relatywnie ciemnym charakterze, które zaskakuje przede wszystkim rozmiarem sceny i klarownością. Basy potrafią jednak przyjemnie nisko zejść i są naprawdę dynamiczne i sprężyste, a nie zamulające, jak to często bywa w tańszych headsetach. Średnica podkreśla przede wszystkim wokale i zapewnia sporą szczegółowość, choć daleko tu do analityczności, natomiast soprany nie kłują po uszach metalicznością i sykliwością. Całość prezentuje się więc naprawdę dobrze i spójnie, ale nie będziemy ukrywać, że w tej cenie możecie kupić słuchawki stricte muzyczne, które lepiej się sprawdzą w tym aspekcie, ale ta uwaga tyczy się praktycznie wszystkich gamingowych modeli.

Na koniec pozostała jeszcze kwestia mikrofonu. Jest to jednokierunkowa konstrukcja, a rejestrowany przez nią głos jest wyraźny oraz wolny od dokuczliwych zniekształceń. Podczas rozgrywki nie odnotowałem żadnych kłopotów ze zrozumieniem przez współgraczy, a problemu nie stanowi także hałas wokół nas. Moja jedyna uwaga co do tego elementu to brak opcji odsłuchu, przez co nie wiemy jak głośno komunikujemy się z zespołem. Próbki możliwości mikrofonu możecie odsłuchać poniżej.