Recenzja HP Elitebook X360 1030 G2 - Biznesowy mocarz

Obudowa

HP Elitbook X360 1030 G2 może pochwalić się aluminiową obudową typu unibody, która dodatkowo została wykonana z myślą o wojskowym standardzie wytrzymałości MIL-STD 810G. Urządzenie posiadające taki certyfikat powinno wytrzymać np.: upadek na beton z wysokości około 1,2 m i nie odnieść przy tym żadnych obrażeń. Choć producent podaje na swojej stronie informację, że ultrabook jeszcze czeka na potwierdzenie zgodności z tym standardem, to mimo wszystko przy dużej mobilności urządzenia jest to miły akcent.

Ogromną zaletą ultrabooka jest jego niska waga, wynosząca niespełna 1,3 kg, oraz grubość nieprzekraczająca 15 mm. Co czyni go jednym z najcieńszych urządzeń tego typu na rynku.

Aluminiową obudowę ozdabia błyszczące logo HP oraz szlifowany pasek w górnej części klapy, którą wyposażono w magnetyczny zamek. Magnesy są na tyle silne, aby nie pozwolić na samoistne otwarcie, jednoczenie nie utrudniają go, natomiast po odpowiednio dużym zbliżeniu obu elementów klapa sama się domyka.

Niestety na minus zastosowanej obudowy, można zaliczyć, dużą podatność na przyjmowanie wszelkich zabrudzeń, szczególnie tych pozostawianych przez palce. Niemniej jednak nie to jest najważniejsze, gdyż elitebook to urządzenie w pełni konwertowalne. Ekran można obrócić o 360 stopni, co umożliwia korzystanie z niego jak z klasycznego laptopa, (w formie tzw. namiotu) lub jako typowy tablet, pozwalając na wygodne przeglądanie np. zdjęć.

Klawiatura i Touchpad

Tryb laptopa udostępnia wygodną klawiaturę wyposażoną w duże klawisze o wyraźnie wyczuwalnym skoku i słyszalnym kliku. Dodatkową zaletą jest około 2 mm przestrzeń między klawiszami, co ułatwia odnajdywanie ich przy pisaniu bez patrzenia na klawiaturę. Producent nie zapomniał też o podświetleniu, aczkolwiek ze względu na dość małą iluminację będzie ono przydatne tylko w zaciemnionych pomieszczeniach.  

Również touchpad jest przemyślany. Duża powierzchnia i precyzyjne wykrywanie ruchu palca ułatwiają nawigację podczas pracy. Nie zapomniano też o prawym i lewym klawiszu znanych z klasycznych myszek, które ukryto w jego dolnej części. Ponadto dzięki wykończeniu szkłem, touchpad bardzo dobrze uzupełnia ekskluzywny wizerunek elitebooka.

Dotykowy ekran i nagłośnienie

Tryb tzw.: namiotu pozwala na wygodne oglądanie prezentacji, zdjęć lub filmów, aczkolwiek w kwestii jakości dźwięku nie można liczyć na rewelacje. Głośniki markowane przez Bang & Olufsen są jednym ze słabszych punktów elitebooka. Dźwięk jest płaski i zdecydowanie brakuje w nim niskich tonów, choć do chwilowego zrelaksowania się przy filmie lub YT będzie raczej wystarczający. Niemniej jednak zastosowana matryca IPS o rozdzielczości FullHD świetnie się sprawdza przy ekranie wielkości 13.3 cala. Obraz jest ostry, nasycony kolorami, jak również nie cierpi na problemy z kątami widzenia. Niestety, aby się o tym przekonać trzeba unikać mocno nasłonecznionych miejsc lub pomieszczeń.

Tryb tabletu

Transformacja w tablet jest prosta. Obrócenie ekranu o 360 stopni automatycznie wyłącza fizyczną klawiaturę, a w opcjach systemu można ustawić, aby ten od razu przełączał się w tryb tabletu lub o to zapytał. Dolna ramka ekranu jest szeroka, co ułatwia trzymanie urządzenia bez obawy o przypadkowe uruchomienie niechcianych funkcji. Niestety tak samo, jak w przypadku obudowy, ekran też lubi przyjmować ślady palców, a zastosowanie odpornego na zarysowania i uszkodzenia, szkła Gorilla odbiło się na maksymalnej jasności matrycy.

Porty I/O

Dużą zaletą ultrabooka są dostępne porty i złącza na bokach obudowy. Lewy bok wyposażono w klawisz Power, port USB 3.1 z funkcją ładowania, combo jack słuchawek i mikrofonu, dwa fizyczne klawisze głośności oraz slot dla Smart Card, co na pewno spodoba się osobom ceniącym bezpieczeństwo danych, gdyż w prosty sposób może ograniczyć osoby upoważniane do korzystania z utrabooka.

Na prawym boku znajdziemy czytnik kart micro SD USB 3.1 typu C kompatybilne z Thunderbolt, pełne wyjście HDMI oraz kolejne USB 3.1, a także gniazdo ładowania.

Kultura pracy

W kwestii kultury pracy nie mam żadnych zastrzeżeń do Elitbooka X360. Układ chłodzenia jest cichy i wydajny. Co prawda udało mi się obciążyć komputer na tyle mocno, aby był wyraźnie słyszalny, aczkolwiek było to wynikiem sztucznego obciążenia ultrabooka testami syntetycznymi. W normalnej pracy biurowej niemal niemożliwe było wydobycie jakichkolwiek dźwięków z wnętrza obudowy, choć prawdę powiedziawszy, dłuższa praca potrafi rozgrzać go do temperatur sprawiających, że trzymanie ultrabooka na kolanach może nie być komfortowe. Zdecydowanie polecam korzystanie z urządzenia na płaskiej powierzchni stołu lub biurka.

Akumulator

Recenzowany dziś HP Elitebook x360 1030 G2 jest wyposażony w 3-komorową baterię litowo-jonową o pojemności 57 Wh. Podczas testów ultrabook od HP wykazał się niesamowitymi możliwościami pracy na baterii. Co prawda nie udało mi się osiągnąć deklarowanych 16,5 h, jednakże sprzęt wytrzymał niemal 9 godzin ciągłego przeglądania internetu, przy włączonym Wifi, odtwarzaniu filmów na YT, okazjonalnemu graniu w gry przeglądarkowe oraz prostej edycji arkuszy kalkulacyjnych i plików tekstowych. Podczas zapętlonego testu PCMarkc 8 czas ten skrócił się o ponad połowę (do trochę ponad 3h), niemniej jednak wynik jest imponujący.